Codziennie 15 osób ginie na polskich drogach. Rocznie ponad 5 tys. Wypadki komunikacyjne stają się powoli chorobą naszej cywilizacji, jedną z głównych przyczyn przedwczesnych zgonów.
Pewnej marcowej nocy student I roku Politechniki Warszawskiej jechał samochodem, tak jak wielu polskich kierowców, „szybko i bezpiecznie”. Nie wyrobił się na niewielkim łuku drogi i wjechał na chodnik, prosto w stojącą tam grupę ludzi. 3 osoby zginęły na miejscu, 4 ranne przewieziono do szpitala. Wypadek wydarzył się w nocy z wtorku na środę. Kilka dni wcześniej, w sobotę, młoda para wzięła ślub. We wtorek odwiedzili ich znajomi. Po kolacji pan młody odprowadzał swoich gości i właśnie wtedy wjechał w nich samochód studenta politechniki. Ciężko ranny pan młody został przewieziony do szpitala, gdzie dwa dni później zmarł. O zmarłych i rannych w wypadku media mówiły dużo. Ale nie o pani młodej. - A przecież to również jest ofiara tego wypadku. Straciła męża, którego dopiero co poślubiła - mówi inspektor Wojciech Pasieczny z Komendy Stołecznej Policji.
Sam sprawca tego wypadku jest także jego ofiarą. Bo, abstrahując od odpowiedzialności karnej, będzie musiał żyć ze straszliwym piętnem, jakim jest zabicie tylu osób.
Problem brawurowej, niebezpiecznej jazdy dotyczy przede wszystkim ludzi młodych. Ludzie w wieku od 18 do 24 lat stanowią 1/5 ofiar wszystkich wypadków. Jest to najbardziej zagrożona grupa wiekowa. Przyczyny wypadków - jak zwykle te same. Po pierwsze, zbyt duża prędkość i niedostosowanie szybkości do warunków na drodze. Po drugie, kierowanie pod wpływem alkoholu. - Poza tym młodzi ludzie nie mają doświadczenia w prowadzeniu pojazdów. Dopiero to doświadczenie zdobywają. W Polsce kursy na prawo jazdy, niestety, nie prowadzą do nabycia umiejętności prowadzenia samochodu, ale do zdania egzaminu. Po zdaniu tego egzaminu młody człowiek otrzymuje prawo jazdy, które my żartobliwie nazywamy licencją na zabijanie - mówi Andrzej Kalitowicz, prezes Fundacji „Kierowca bezpieczny”. - To wszystko sprawia, że młodzi ludzie giną na drogach szybko, głupio i niepotrzebnie - dodaje inspektor Pasieczny.
Według statystyk WHO, od 1896 r. zginęło na świecie już 25 mln osób. Dziś ogółem ginie rocznie ok. 1,2 mln osób, co 30 sekund - jeden człowiek. Prognozy na przyszłość są jeszcze bardziej przerażające: w 2020 r. liczba śmiertelnych ofiar może przekroczyć nawet 2 mln osób rocznie.
Według tegorocznego rocznika włoskiej Encyklopedii Treccani papież Leon XIV jest osobowością roku 2025. Jak donoszą włoskie media, wydawcy rocznika, który ukazuje się od 1999 roku, wybrali papieża, który 8 maja został głową Kościoła katolickiego, między innymi „ze względu na trzeźwość, umiar i umiejętność słuchania” jako wybitną osobowość minionego roku.
Według redaktora publikacji, Macello Sorgiego, Leon XIV wyróżnia się jako człowiek powściągliwy w wystąpieniach publicznych i w swoich wypowiedziach. Świadomie zdecydował się on stłumić „szum medialny” towarzyszący wyborowi papieża. Ponadto w świecie silnie podzielonym „cierpliwie unikał wszelkich prób klasyfikacji według schematu lewica-prawica, zarówno w sensie politycznym, jak i teologicznym”.
Dokument, w oparciu o który powołana zostanie i działać będzie Komisja Niezależnych Ekspertów ds. zbadania zjawiska pedofilii w Kościele, zostanie prawdopodobnie zatwierdzony podczas Zebrania Plenarnego w marcu – powiedział PAP przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda.
Abp Tadeusz Wojda zapytany przez PAP, kiedy powstanie Komisja Niezależnych Ekspertów ds. zbadania zjawiska pedofilii w Kościele, powiedział, że „prace są na ostatniej prostej”. – Wypracowany został już projekt dokumentów. Obecnie trwają ostatnie konsultacje. Jeśli nie będzie większych zmian w tekście, to nie wykluczam, że zostanie on zatwierdzony w czasie najbliższego Zebrania Plenarnego, nawet w marcu – zapowiedział przewodniczący Episkopatu.
W wigilię 3. rocznicy śmierci Benedykta XVI, kard. Gerhard Müller przewodniczył w Bazylice św. Piotra Mszy św. za duszę zmarłego papieża. W homilii podkreślił, że był on „jednym z największych teologów na Tronie Piotrowym” a jego spuścizna teologiczna to dar dla całego Kościoła, z którego czerpać mogą wszyscy - informuje Vatican News.
Nawiązując do powołania każdego człowieka, jakim jest poznanie Boga i Prawdy, którą On objawia, kard. Gerhard Müller, wieloletni współpracownik Benedykta XVI, przypomniał, że „Joseph Ratzinger zawsze pojmował siebie jako współpracownika prawdy”, oddanego „na służbę Słowu”. Wyrazem tej postawy były m.in. najwyższe standardy i precyzja teologiczna, jakie pielęgnował najpierw jako prefekt ówczesnej Kongregacji Nauki Wiary, a następnie po wyborze na papieża.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.