Jeszcze przed rozpoczęciem Mszy św., której 7 października przewodniczył abp Mieczysław Mokrzycki w asyście bp. Marka Mendyka i inf. Józefa Strugarka, proboszcz przypomniał okoliczności i intencję uroczystości.
Przejaw szczególnej czci
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Chcemy podziękować naszej Matce za 60 lat jest szczególnej opieki nad nami. Złote korony, które zwieńczą skronie Pana Jezusa i Białokamieńskiej Pani zostały wykonane jako wotum wdzięczności ze złota, które wierni tej parafii podarowali dla Matki Bożej. Za co jako proboszcz składam wszystkim serdeczne podziękowanie. Będziemy koronować obraz pochodzący z terenu dzisiejszej Ukrainy, z miejscowości Biały Kamień dedykowanej św. Jerzemu – wyjaśniał ks. kan. Zbigniew Chromy dziękując arcybiskupowi Lwowa za przyjęcie zaproszenia.
Przypominał także, że w Ceremoniale Posługi Biskupiej czytamy, że zwyczaj wieńczenia królewską koroną głowy Bogurodzicy, a także Jej Syna jest przejawem szczególnej czci wiernych oraz że poprzez ten obrzęd wierni wyznają, że Najświętsza Dziewica słusznie jest uważana za Królową.
ks. Mirosław Benedyk
Mszę świętą koronacyjną sprawował abp Mieczysław Mokrzycki w bezpośredniej asyście bp Marka Mendyka i inf. Józefa Strugarka
Reklama
Temat rozwinął również główny celebrans w homilii, którą wygłosił tego dnia. - Koronacja jest jednym z głównych przejawów czci względem Matki Najświętszej. Maryja posiada godność królewską, jest Królową, ponieważ jest Matką Chrystusa Króla. Maryja raduje się chwałą nieba jako Królowa całego świata. Aby uczcić tę godność Maryi powstał zwyczaj ozdabiania królewskimi koronami wizerunków Maryi otaczanych wyjątkową czcią. Koronacja Obrazu Matki Bożej jest w pierwszym rzędzie przejawem synowskiej wdzięczności i miłości ludu Bożego względem Maryi, która swą macierzyńską opieką otacza ludy i narody. Jest również wezwaniem do wdzięczności za otrzymane za Jej pośrednictwem łaski i dobrodziejstwa Boże – wyjaśniał metropolita lwowski.
Przywieźli z Ukrainy
Zauważył, że w taki sposób właśnie uczcili wizerunek Macierzyńska Najświętszej Maryi Panny mieszkańcy Białego Kamienia, którzy do Wałbrzycha przywieźli go przed laty z Ukrainy.
- Chcieli mieć i tutaj, na tej nowej ziemi, swoją Matkę. Chcieli mieć kogoś bardzo bliskiego, do kogo można przyjść i poczuć się bezpiecznie, jak u siebie w domu, w białokamieńskim domu. I chociaż od tamtych dramatycznych wydarzeń upłynęło wiele lat, to jednak nie ustała miłość do Matki, czego świadectwem jest dzisiejsza uroczystość koronacyjna - zauważył abp Mokrzycki.
Po homilii wraz z bp. Markiem Mendykiem i ks. kan. Zbigniewem Chromym nałożyli na skronie Jezusa i Maryi z wizerunku korony. Ceremonii towarzyszyły uroczyste śpiewy w wykonaniu Zespołu Wokalnego „Jerycho”, a przy ołtarzu Mszę św. koncelebrowało kilkudziesięciu księży z trzech diecezji, bliżej związanych z Wałbrzychem i parafią św. Jerzego i Matki Bożej Różańcowej. Wszystkim zgromadzonych proboszcz podziękował za ich obecność i wsparcie w przygotowaniu uroczystości. Gość z Ukrainy wyraził natomiast wdzięczność Polakom za przyjęcie i pomoc pobratyńców uciekających przed wojną.