W czwartek premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej w Otwocku mówił o założeniach ustawy, która będzie regulować kwestię dystrybucji węgla przez samorządy.
„Mam nadzieję, że ustawa, która będzie bardzo elastyczna, zostanie szybko przeprocedowana w Sejmie i Senacie i że szybko podpisze ją prezydent. Ale jeśli jakiś samorząd chce się już zająć dystrybucją węgla, to może to zrobić, bo artykuły tej ustawy będą obowiązywać z mocą wsteczną. Więc jak ktoś chce ściągać węgiel, to już może to robić” – powiedział premier.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jak wyjaśnił, ustawa da samorządom pełną elastyczność w kwestii dystrybucji węgla. Gminy będą mogły to robić samodzielnie, będą mogły działać w porozumieniu z innymi gminami, dystrybucję węgla można zorganizować przez spółkę komunalną lub przez skład węgla, z którym gmina podpisze umowę, wreszcie z pomocą grup producenckich rolników, którzy posiadają wagi.
Reklama
„W całej Polsce mamy już tysiąc gmin zainteresowanych realizacją dystrybucji węgla do mieszkańców” – powiedział Mateusz Morawiecki. Podziękował włodarzom samorządów i zrzeszeniom samorządów za „konstruktywną postawę i za to, że animozje polityczne zostały schowane do szuflady”. Premier przyznał, że do węgla państwo będzie dopłacać.
„To kolejna dopłata, używamy kolejnych środków budżetowych, aby tani węgiel mógł trafić do gospodarstw domowych. Węgiel jest towarem deficytowym, trzeba za niego płacić drogo i państwo polskie wchodzi w tę przestrzeń między wysoką ceną na rynkach światowych a ceną, jaką chcemy zaproponować mieszkańcom” – powiedział Morawiecki.
Dodał także, że statki z węglem nadal płyną i będą płynąć także w grudniu i styczniu, co oznacza, że w kolejnych miesiącach będzie również można kupować węgiel.
„W grudniu i styczniu również będzie można dokupić tonę czy dwie, jak komuś będzie brakowało” – powiedział premier. (PAP)
autor: Marek Siudaj
ms/ ewes/ je/