Reklama

Kościół

S. Podgórska z Lasek: po beatyfikacji Matki Czackiej wszystko dopiero się zaczęło

Ok. 1200 zorganizowanych grup, które odwiedziły Laski, nie licząc indywidualnych pielgrzymów, setki próśb o relikwie, które trafiły już do ponad 100 miejsc w Polsce i zagranicą a przede wszystkim doświadczenie, że bł. m. Elżbieta prowadzi swoje zgromadzenie, że jest żywa i obecna – o takich m.in. owocach beatyfikacji, która miała miejsce już prawie rok temu mówi s. Radosława Podgórska ze Zgromadzenia Franciszkanek Służebnic Krzyża w Laskach. Jednym z marzeń siostry jest, by powstał film fabularny o Matce Czackiej.

[ TEMATY ]

Matka Elżbieta Czacka

Elżbieta Czacka

Magdalena Pijewska/Portrety Beatyfikacyjne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak podkreśla s. Podgórska, choć przygotowania do beatyfikacji były intensywne i można było wówczas zaobserwować wielki wzrost zainteresowania osobą Założycielki Zgromadzenia, z perspektywy czasu można stwierdzić, że dopiero po beatyfikacji wszystko się zaczęło. – Obserwujemy bardzo żywe owoce tego wydarzenia – mówi zakonnica.

Bardzo wielu pielgrzymów przyjeżdża do Lasek. Samych zorganizowanych grup – od kilku do kilkudziesięciu osób – było w ciągu ostatniego roku ok. 1200.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- W czasie jednego weekendu może być i 6 grup. Bezpośrednio po beatyfikacji zdarzyło się, że przyjechało nawet 15 grup i to dużych zorganizowanych, w tym część była niezapowiedziana – wspomina s. Podgórska. Jak zaznacza, wiele osób poznaje m. Elżbietę. Dla niektórych impulsem do zainteresowania się jej osobą była wspólna beatyfikacja z kard. Stefanem Wyszyńskim.

- Wiele osób modli się przy sarkofagu, szczególnie jak ktoś ma kłopoty ze wzrokiem, ale nie tylko – mówi s. Podgórska.

Sarkofag bł. m. Elżbiety mieści się w kaplicy, która powstała w jej dawnym pokoju.

Pielgrzymi mogą również odwiedzić Izbę Pamięci. To większe pomieszczenie podzielone na kilka części. W jednej z nich przedstawiona jest historia rodziny Czackich, w drugiej – odtworzono dawny pokój Matki Czackiej. Kolejna część ukazuje – głównie poprzez wystawę fotograficzną – działalność Błogosławionej wśród niewidomych. W Izbie Pamięci są też akcenty związane z epizodem pobytu Róży Czackiej w Żytomierzu, podczas I Wojny Światowej.

Jak informuje s. Podgórska, Izba Pamięci jest już prawie gotowa, brakuje jeszcze części multimedialnej.

Grupy, które chcą obejrzeć jakiś film lub np. reportaż o Laskach mogą skorzystać w tym celu ze specjalnego namiotu, który może służyć też większym grupom na czas niepogody.

Odpowiadając na wciąż napływające prośby, siostry przekazują do różnych miejsc relikwie Matki Czackiej. Są to relikwie pierwszego stopnia. - Wydałyśmy ponad 100 kapsuł z relikwiami do różnych parafii w Polsce. Znalazły się one również w USA, w pięciu miejscach, w większości w parafiach polonijnych ale nie tylko; w Kanadzie, we Włoszech, w Czechach, na Słowacji i na Ukrainie. Jeszcze przed wojną na prośbę ojców dominikanów relikwie Matki trafiły do dekanatu Białej Cerkwii, gdzie się urodziła. Obecne są we wszystkich 9 –ciu parafiach tego dekanatu – mówi s. Podgórska.

Reklama

Obecnie siostry przygotowują się do drugiego wydania biografii bł. m. Elżbiety „Blask prawdziwego światła” autorstwa Michała Żółtowskiego. Zdaniem s. Podgórskiej to chyba najlepsza z wydanych dotąd biografii, napisana pięknym, ciekawym językiem, przez osobę żyjącą w podobnym czasie, co Matka. – Będzie to wydanie przejrzane i poprawione i myślę – bardzo cenne – zaznacza zakonnica.

W najbliższą niedzielę, 11 września, po Mszy św. o godz. 11 w Laskach zorganizowana zostanie gra terenowa dla dzieci, przybliżająca dzieło Lasek i osobę jego Założycielki.

- Wielkim naszym pragnieniem jest, by powstał jakiś film fabularny o m. Elżbiecie albo sztuka teatralna, w której mogłyby też uczestniczyć nasze niewidome dzieci i młodzież – mówi s. Podgórska. - Mamy sporo pomysłów ale potrzeba też czasu i wolności twórczej – dodaje.

Zakonnica dzieli się też osobistymi przeżyciami z ostatniego roku od strony duchowej. – Czuję się jak na tratwie na oceanie, czuję, że gdzieś płynę i że Matka Elżbieta nas niesie. Tak jak wszystkie zgromadzenia stoimy przed wielkim znakiem zapytania, zastanawiamy się, co będzie dalej, modlimy się o powołania –mówi. Jak podkreśla, w tym wszystkim czuje, że bł. Elżbieta stała się siostrom jeszcze bardziej bliska, jeszcze bardziej jest matką.

Ostatni rok to, jej zdaniem, też okazja do nawrócenia. Słowa Matki Czackiej, wielokrotnie przywoływane, choćby podczas oprowadzania grup, stają się dla samych sióstr okazją do refleksji i rachunku sumienia. – Dzieje się dużo dobra. Są też ludzkie trudności związane z dużą ilością pracy i zadań. Zmagamy się ale zawsze staramy się zadawać sobie pytanie, co by w danym momencie zrobiła bł. Elżbieta. Jest wśród nas żywa i obecna – podsumowuje s. Podgórska.

2022-09-06 14:06

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W łączności z Jezusem

Niedziela warszawska 9/2021, str. V

[ TEMATY ]

Matka Elżbieta Czacka

Archiwum FSK

Matka Elżbieta Róża Czacka (1876 – 1961)

Matka Elżbieta Róża Czacka (1876 – 1961)

Naznaczona od najmłodszych lat chorobą i trudnościami, przyjmowała je jako dar i łaskę od Boga. Patrzyła na nie oczyma wiary i podkreślała, że „całe życie człowieka jest szkołą cierpienia”.

Założycielka Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi w podwarszawskich Laskach, która sama była niewidomą osobą, mówiła, że już jej dzieciństwo było drogą cierpienia.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Wkrótce Dzień Dziecka w Rzymie

2024-04-28 16:13

Ewa Pankiewicz

Wy wszyscy, dziewczynki i chłopcy, będący radością waszych rodziców i rodzin, jesteście także radością ludzkości i Kościoła - napisał w orędziu do dzieci papież Franciszek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję