Reklama

Niedziela Łódzka

Transgresje matuszki

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zbrodnie, których od pięciu miesięcy jesteśmy świadkami na Ukrainie, skłaniają, by ponownie przemyśleć „tajemnicę duszy rosyjskiej”. Zauważmy od razu, że rozszyfrowywanie mrocznych głębin rosyjskiej „psichałogii”, może podniecić co najwyżej amatorów mentalnego sado-masochizmu. Jest to zajęcie nudne, jałowe i deprymujące, nawet dla wielbicieli Dostojewskiego i Bułhakowa.

"Tajnię” rosyjskiej duszy próbował odkryć Wiktor Gomulicki, pisząc w 1905 roku brawurową powieść dla młodzieży „Wspomnienia niebieskiego mundurka”. Jej akcja (oparta na osobistych przeżyciach autora) toczy się w gimnazjum dla chłopców, w Pułtusku. W jednym z końcowych rozdziałów główny bohater, Witold Sprężycki, udaje się do nauczyciela języka rosyjskiego (niejakiego Jastrebowa) po wpis do dzienniczka (właśnie skończył się rok szkolny). Sprężycki znajduje go w ogrodzie, pijącego wódkę i deklamującego zawiłe strofy swojego ulubionego poety, Gawriły Dzierżawina:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sprężycki schował się za drzewo. Drżał ze strachu, lecz ciekawość w miejscu go trzymała. Nauczyciel uciszył się. Głowę zwiesił nisko, twarz jego przybrała dobrze znany uczniom wyraz ostatecznego znużenia. Po chwili wyciągnął rękę po butelkę, szklankę napełnił i wychylił. Twarz mu się rozjaśniła, hardym ruchem podniósł głowę, cały się wyprostował i jakby urósł. Mocnym, patetycznym głosem zagrzmiał: Ja car – ja rab! Ja czerw – ja boh!

W tych czterech słowach pijanego belfra zawarł Gomulicki klucz do „rosyjskiej duszy”. Jastrebow mieni się być – jednocześnie! – carem i niewolnikiem, robakiem i bogiem. Jakich sztuczek transgresji (przekraczania granic i norm) musi on użyć, aby pogodzić w swej duszy sprzeczne wartości, które pozwalają mu być zarazem nikczemnym i – we własnym mniemaniu – wielkim…? Dzisiaj sprzeczność tę odnajdujemy w działaniach wojennych na Ukrainie: Miłujący pokój zabójcy i niewinni rabusie są – przez rosyjski lud – całkowicie rozgrzeszani ze swych zbrodni, a ich herszt może zawsze liczyć na głosy wyborców.

Reklama

Mamy tu rodzaj rozdwojenia jaźni, w tej skali i nasileniu znany chyba tylko w Rosji. Imperialne apetyty i niepohamowana potrzeba dominacji łączą się tu z podświadomym przekonaniem o własnej nędzy. Duszoszczipatielną smutę zagłusza jęk ofiar. Masową grabież mikrofalówek i lodówek usprawiedliwia miłość i tęsknota do zostawionej w domu żony. W ten oto sposób wrażliwa, słowiańska dusza nabiera pewności, że jej „wolno więcej”, bo – mimo mizerii – jest lepsza od całego tego „zachodniego chłamu”. Wspomniany Gawriła Dzierżawin w wierszu „Na wzięcie Warszawy” – tak oto zachwycał się „matuszką Rosją”:

Narodzie wielki, mężny, gromowładny, / Z oddali słychać szczęk twego oręża. / Potęgą swych bastionów sławny / Ty władasz życiem i ty śmierć zwyciężasz! / Z carem, jak z bogiem, idź na wojny święte, / Co będą twoją chwałą i radością! / O, Rosjo, gdy nasz Bóg poda ci rękę, / To cały Wszechświat twoją stanie się własnością!

Ciekawe, prawda? Francuski arystokrata Astolphe de Custine, który w 1839 roku wizytował Rosję cara Mikołaja I, zawarł w swoich słynnych „Listach z Rosji”, wiele niepokojących do dzisiaj diagnoz:

W sercu rosyjskiego ludu fermentuje bezładna, ogromna ambicja, jedna z tych, które mogą kiełkować tylko w duszach uciskanych i żywić się nieszczęściem całego narodu. Ten naród, na wskroś zdobywczy, chciwy z powodu swoich braków, żyje w upadlającej pokorze, w nadziei sprawowania tyranii u innych. Oczekiwana sława i bogactwo pocieszają go za doznawaną hańbę i aby powetować sobie niecną rezygnację z wszelkiej wolności publicznej i osobistej, niewolnik ów na klęczkach marzy o panowaniu nad światem.

Nie miejmy złudzeń: W ciągu dekad sowieckiej okupacji „błędy matuszki Rosji” starały się zawładnąć sporą częścią duszy polskiej i dziś nadal walczą o dominację nad całością. Przeciw argumentom używają demagogii; przeciw prawdzie – kłamstwa; przeciw Bogu – przekonania o własnej wyższości. W czasie, gdy tajemnica rosyjskiej duszy szykuje się do podboju kolejnych serc, umysłów i (być może) terytoriów, miejmy się na baczności, byśmy nie ulegli zwiedzeniu i nie osłabli.

2022-08-01 21:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siódme: Nie kradnij

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Adobe.Stock

Łódź nie ma w kraju dobrej prasy. To wie każdy. Tutejsi oczywiście powiedzą, że to spisek tych ważniaków z Warszawy, aby tę piękną Łódź tak sponiewierać. Bo przecież wiadomo, że Łódź niczemu niewinna. Tylko wszyscy się na nią uwzięli.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał

2024-06-21 07:10

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Mat.prasowy

Czy wiesz, że pszczoły potrafią precyzyjnie wskazać drogę do nektaru tańcem, a gołębie zawsze odnajdują drogę do domu, nawet po podróży na tysiące kilometrów? W tym odcinku odkryjemy niezwykłe historie z natury, które pokazują, jak Bóg jest obecny w każdym aspekcie stworzenia. Zastanowimy się nad tym, jak przyroda świadczy o Jego mądrości i miłości.

- Fascynujące fakty o zwierzętach i ich zachowaniach.

CZYTAJ DALEJ

Watykan a ZSSR

2024-06-23 17:36

[ TEMATY ]

Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego

Mt 5,14 | Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego

W Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego na warszawskim Wilanowie jutro (24 czerwca) odbędzie się debata nt. Stolicy Apostolskiej wobec sowieckiego komunizmu.

Spotkanie organizowane jest we współpracy z Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego i dotyczyć będzie książki Andrzeja Grajewskiego „W dialogu i zwarciu. Stolica Apostolska wobec sowieckiego komunizmu 1917-1991”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję