Reklama

Szkoła po francusku

O sytuacji we francuskich szkołach i relacjach tam panujących z Barbarą Giraud oraz jej czternastoletnim synem Markiem rozmawia ks. Antoni Tatara. Państwo Barbara i Jacques Giraud mieszkają pod Paryżem, ich syn uczęszcza do gimnazjum.

Niedziela Ogólnopolska 38/2007, str. 20-21

Katarzyna Abu-Gholeh

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Antoni Tatara: - Pani Barbaro, chciałbym zapytać o współpracę francuskiej publicznej szkoły z rodzicami. Jak ona wygląda?

Barbara Giraud: - W szkołach państwowych jest nieco mniej bezpośredniego kontaktu rodziców z nauczycielami. Na początku roku szkolnego jest tylko jedno spotkanie z wychowawcą klasy. Podaje się wtedy rodzicom numer telefonu wychowawcy lub też sposób komunikacji z sekretariatem szkoły. Można też umówić się na spotkanie drogą internetową. Najczęściej jednak, jeśli rodzic chce się spotkać z nauczycielem, czyni to poprzez dzienniczek ucznia i przychodzi na umówione spotkanie po zajęciach.

- Nie ma zatem tzw. wywiadówek?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Nie, nie ma. Coś takiego, jak wywiadówka, nie istnieje w szkole państwowej. Jeśli uczeń nie sprawia kłopotów, rodzice mogą przeżyć rok szkolny, nie widząc nauczyciela. Są trzy semestry. Na zakończenie każdego semestru przesyłana jest pocztą cenzurka. Są na niej oceny z poszczególnych przedmiotów i krótka opinia o uczniu każdego z nauczycieli oraz wychowawcy.

- Kontakty rodziców ze szkołą są więc w przypadku tzw. dobrych dzieci ograniczone do minimum...

Reklama

- Specyfika szkoły francuskiej polega na tym, że przy wystawianiu ocen na poszczególne semestry w skład rady pedagogicznej wchodzą dyrekcja, nauczyciele i przedstawiciele rodziców. Niekoniecznie muszą oni mieć dzieci w klasie, którą oceniają. Są też przedstawiciele uczniów danej klasy. Wybierają ich koledzy i koleżanki na początku nowego roku szkolnego. Zazwyczaj jest to chłopak i dziewczyna. Mają oni również prawo głosu podczas zebrania rady. Mogą wtedy zgłaszać ewentualne uwagi dotyczące pracy nauczycieli, metod uczenia. Dzięki temu rodzic może wyrobić sobie w miarę obiektywne spojrzenie na swoje dziecko. Z jednej strony ma cenzurkę wychowawcy, z drugiej - opinię przedstawicieli rodziców i uczniów.

- A jak wygląda sprawa podręczników? W Polsce, niestety, dla wielu rodzin jest to ogromne obciążenie finansowe.

- We Francji problem ten został rozwiązany w optymalny sposób. Podręczniki są własnością szkoły. Uczeń w pierwszym dniu szkoły otrzymuje komplet podręczników. Nie wszystkie książki są nowe, niektóre mają po trzy lub cztery lata. Na okładce uczeń wpisuje swoje dane i czas, w jakim z nich korzystał.

- Musi więc o nie dbać...

- Tak. Do obowiązków uczniów należy obłożenie podręczników. Na końcu roku trzeba je oddać. Jeśli okaże się, że są bardzo zniszczone z winy ucznia, rodzice są pociągnięci do odpowiedzialności finansowej.

- Szkoda, że u nas tego nie ma. Marku, czy we francuskiej szkole czujesz się bezpiecznie?

Marek Giraud: - Czuję się bardzo bezpiecznie. Szkoła, do której uczęszczam, jest bardzo duża. To wielki kompleks, mieszczący pięcioletnią szkołę podstawową, czteroletnie gimnazjum i trzyletnie liceum. W klasach jest po ok. trzydzieściorga uczniów. Zwykle jest kilka oddziałów jednej klasy. Nauczyciele są dobrzy, a ja lubię chodzić do szkoły.

- Z jakimi uczuciami wracasz po wakacjach do szkoły?

- Boję się trochę egzaminu, który mnie czeka na koniec gimnazjum. On niczego nie zmienia, ale już w jakiś sposób przygotowuje mnie do matury.

- Czy macie mundurki?

- Mundurków nie ma. Dyrektor prosi nas tylko o schludny strój. Rodzice mają tego dopilnować. Nie wolno chodzić w kapturach. Zwisające spodnie też nie są mile widziane. Zdarza się, że nieodpowiednio ubrani uczniowie są odsyłani przez nauczycieli do domu.

Całość można odsłuchać na stronie www.niedziela.pl pt.: „Szkoła we Francji”.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzecznik Episkopatu potwierdził informacje portalu niedziela.pl: Biskupi wysłali list do premiera

Prezydium KEP wystosowało list do premiera Donalda Tuska ws. wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego niekonstytucyjności rozporządzenia MEN ws. lekcji religii - przekazał we wtorek rzecznik Episkopatu ks. Leszek Gęsiak. Biskupi pytają o brak publikacji wyroku w Dzienniku Ustaw.

Na wtorkowej konferencji prasowej w Warszawie ks. Gęsiak poinformował, że prezydium Konferencji Episkopatu Polski wystosowało list do premiera Donalda Tuska z prośbą o udzielenie informacji publicznej w sprawie braku publikacji w Dzienniku Ustaw wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 27 listopada 2024 r
CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin na Placu św. Piotra: niech Maryja Uzdrowienie Chorych wspiera Ojca Świętego

2025-02-25 07:08

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP

Kardynałowie, pracownicy Kurii Rzymskiej i Diecezji Rzymskiej a także liczni wierni zebrali się w poniedziałek wieczorem na Placu św. Piotra by wspólnie modlić się w intencji Papieża Franciszka. Przewodniczący modlitwie kard. Pietro Parolin zawierzył go „przemożnemu wstawiennictwu Matki Bożej”, prosząc o wsparcie w czasie próby i choroby.

„Drodzy bracia i siostry, w Dziejach Apostolskich jest mowa o tym, że Kościół modlił się nieustannie, kiedy Piotra strzeżono w więzieniu (por. Dz12,5). Od dwóch tysięcy lat lud chrześcijański modli się za Papieża, kiedy znajduje się w niebezpieczeństwie lub jest chory” - mówił kard. Pietro Parolin. Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, rozpoczynając modlitwę różańcową o godz. 21.00 podkreślił, że w odkąd Papież został hospitalizowany, „intensywna modlitwa wznosi się za niego do Pana, ze strony poszczególnych wiernych i wspólnot chrześcijańskich na całym świecie”, a do modlitwy tej dołącza od dziś także wspólnota pracowników i hierarchów Rzymu i Watykanu.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł bp Kazimierz Romaniuk – pierwszy biskup diecezji warszawsko-praskiej

2025-02-25 14:50

[ TEMATY ]

diecezja warszawsko‑praska

bp Kazimierz Romaniuk

pierwszy biskup

Diecezja Warszawsko-Praska

Bp Kazimierz Romaniuk

Bp Kazimierz Romaniuk

We wtorek w godzinach południowych w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie zmarł bp Kazimierz Romaniuk – pierwszy biskup diecezji warszawsko-praskiej - poinformowało biuro prasowe tej diecezji. Hierarcha miał 97 lat.

Bp Kazimierz Romaniuk urodził się 21 sierpnia 1927 roku w Hołowienkach k. Sokołowa Podlaskiego, miejscowości należącej do parafii Najświętszego Zbawiciela w Zembrowie (obecna Diecezja Drohiczyńska). Był synem Władysława i Rozalii z domu Zygmunt. Podczas II wojny światowej rodzina mieszkała w Warszawie - Kazimierz uczył się na tajnych kompletach gimnazjalnych, które w 1944 roku ukończył tzw. małą maturą.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję