Uczestników spotkania odwiedził dzisiaj biskup kaliski Damian Bryl, który odprawił Mszę św. W homilii celebrans zachęcał młodych, aby otwarli swoje serce dla Jezusa. – Chciałbym modlić się, abyśmy umieli otworzyć nasze serca, by Jezus mógł wejść w nie, dotknąć ich, żeby mogło dokonać się spotkanie. To spotkanie w Wołczynie jest szansą na to, żeby mogło się dokonać głębokie spotkanie serca – mówił bp Bryl.

Podkreślał, że Chrystus zaprasza człowieka, aby w wolności dokonał wyboru pójścia z Nim przez życie. – Zadbajmy, abyśmy czegoś nie przegapili. To jest wielka szansa. Doświadczyć spotkania, doświadczyć bliskości, która jest obdarowaniem, bliskości, która jest ożywiająca, bliskości, która jest przemieniająca – akcentował kaznodzieja.

Zaprosił młodych, aby mieli odwagę przyjąć Jezusa. – Jezus przychodzi dlatego, że Mu zależy na nas. Chce być blisko, ale zawsze szanując nas. Niech ten czas będzie czasem spotkania, które ożywia, daje siłę, żeby nasze życie było lepsze i piękniejsze – zaznaczył biskup kaliski.

Każdego dnia są konferencje i spotkania z gośćmi. Tegoroczni prelegenci to: Tymoteusz Filar, Sebastian Kubis, s. Aleksandra Szyborska, Magdalena Myjak, ks. Michał Pabiańczyk.

Spotkaniu Młodych towarzyszą koncerty zespołów: Carrantuohill, Muode Koty, Kap’Ela. W programie znalazły się także atrakcje sportowe, m.in. mecz piłki nożnej kapucyni kontra reszta świata. Spotkanie Młodych zakończy się w piątek, 16 lipca, Eucharystią i rozesłaniem.

Młodzi uczestnicy podkreślają, że spotkania zbliżają ich do Boga. Weronika z Krosna po raz trzeci uczestniczy w Spotkaniu Młodych w Wołczynie. – To jest takie miejsce, gdzie panuje rodzinna atmosfera, gdzie można spotkać młodych ludzi, którzy żyją tymi samymi wartościami, gdzie można posłuchać wspaniałych koncertów. W tym roku bardzo przemawia do mnie temat „Miłością odżywieni”. Poza tym człowiek wyjeżdża stąd uduchowiony – powiedziała uczestniczka.

Po raz pierwszy do Wołczyna przyjechał Antek z Ropczyc. – Do udziału w Spotkaniu Młodych zachęcił mnie mój brat, który był tutaj już kilka razy i zawsze z radością opowiadał o tym wydarzeniu. Zaciekawiło mnie to i bardzo cieszę się, że tutaj przyjechałem. To dla mnie czas modlitwy i osobistego spotkania z Bogiem. Dzisiaj oczekuję nabożeństwa pokuty i myślę, że to będzie dla mnie owocne przeżycie – zaznaczył uczestnik.