Ciekawe, czy amerykańskie władze uszanują niepisane prawo azylu, które chroni ukrywających się w kościołach przed aresztowaniem. Chodzi o nielegalnie przebywających w USA cudzoziemców. W Stanach Zjednoczonych przedstawiciele różnych wyznań postanowili dać schronienie w świątyniach nielegalnym imigrantom. Sprawę ujawnia „The Washington Times”. Jako pierwszy do akcji wkroczył proboszcz katolickiej parafii Matki Bożej Królowej Aniołów w Los Angeles. Wkrótce pomysł zyskał poparcie luterańskiego pastora z parafii w północnym Hollywood. Katolicka świątynia da schronienie Meksykaninowi, ojcu dwojga dzieci, które mają obywatelstwo amerykańskie. W Nowym Jorku kościoły będą pomagały Haitańczykowi i chińskiemu małżeństwu. Oni też mają dzieci z amerykańskim obywatelstwem.
Akcja spotkała się z krytyką stowarzyszeń antyimigracyjnych, które uważają ją za nierozsądną. Podkreślają, że służby porządkowe także w kościele mogą kogoś aresztować i deportować. Sprawa jest poważna, bo prawo antyimigracyjne w USA zaostrza się, a rzecz dotyczy 12-20 milionów osób.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu