Reklama

Kościół

Obchody 50. rocznicy rozpoczęcia peregrynacji kopii obrazu MB Częstochowskiej

Obchody 50. rocznicy rozpoczęcia peregrynacji kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej odbędą się 17-18 czerwca w Radomiu. Uroczystość będzie nawiązywała do wydarzeń z 18 czerwca 1972 roku, kiedy to szlak nawiedzenia powrócił obraz maryjny, wcześniej zatrzymany przez władze komunistyczne, a następnie wykradziony przez ks. Józefa Wójcika z Suchedniowa.

[ TEMATY ]

Matka Boża Częstochowska

Bp Marek Solarczyk

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W piątek 17 czerwca o godz. 20.30 nastąpi powitanie kopii cudownego obrazu jasnogórskiego przed radomską katedrą. O północy celebrowana będzie Msza św. dziękczynna za dar powołań kapłańskich, zakonnych i misyjnych. Zwieńczeniem uroczystości będzie sobotnia liturgia o godz. 10.00, podczas której zostaną odnowione Śluby Jasnogórskie i nastąpi zawierzenie Matce Bożej diecezji radomskiej. Uroczystościom będzie przewodniczył bp Marek Solarczyk.

Historia niecodziennej kradzieży ma swój początek w 1957 roku, kiedy rozpoczęła się peregrynacja wizerunku maryjnego po polskich parafiach. W 1966 r. na polecenie władz PRL, wizerunek został "aresztowany" i uwięziony na Jasnej Górze. "Wykradł" go ks. infułat Józef Wójcik.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zmarły w 2014 r. ks. Wójcik wspominał, że przez sześć lat szlakiem nawiedzenia wędrowała pusta rama i świeca. Kiedy w czerwcu 1972 r. symbole te miały dotrzeć do Radomia – ówczesny młody wikariusz parafii Opieki Najświętszej Maryi Panny, postanowił uwolnić obraz, by znalazł się on na uroczystościach radomskich. O swoich planach ks. Wójcik poinformował kard. Stefana Wyszyńskiego, który w wielkiej tajemnicy wyraził pozwolenie na tę akcję. W "kradzieży" pomagały księdzu m.in. dwie zakonnice – s. Helena Trętowska i s. Maria Kordos.

Reklama

– Do uwolnienia obrazu przygotowywałem się przez rok. Jeździliśmy wiele razy z księdzem Romanem Siudkiem do Częstochowy, liczyliśmy czas, jakiego potrzeba do podróży, badaliśmy teren, możliwości przeniesienia obrazu. Cała operacja powinna trwać trzy godziny i tyle było – wspomina ks. Wójcik, przypominając słowa kard. Karola Wojtyły, który będąc w Radomiu podczas uroczystości peregrynacyjnych, zapytał z podziwem: "Ludzie, jak wyście to zrobili?".

Ks. Wójcik opowiadał, że najpierw planowano "uwolnienie" obrazu 12 czerwca. Ale nic z tego nie wyszło. – Pękło mydło, w którym chcieliśmy wykonać odbicie klucza do kaplicy, w której przetrzymywany był obraz. Musieliśmy skorzystać z pomocy ślusarza, dlatego całą operację przełożyliśmy na następny dzień. Nad ranem razem z księdzem Siudkiem wynieśliśmy obraz. Emocje przyszły dopiero później, kiedy siostry wywożące obraz wyjechały nyską z Jasnej Góry. Tak mi zaschło w gardle, że nie mogłem nic powiedzieć i tylko pomyślałem: dopiero teraz wszystko się zaczyna – wspominał ks. Wójcik.

Przez kilka dni obraz był ukrywany w Radomiu i wyniesiony został dopiero na uroczystości 18 czerwca 1972 roku. Radości nie było końca na radomskich uroczystościach peregrynacyjnych. Na placu przed dzisiejszą katedrą zgromadziło się kilkadziesiąt tysięcy osób. Byli obecni kard. Stefan Wyszyński i kard. Karol Wojtyła, którzy wzruszeni ucałowali obraz. Obaj wynieśli obraz na ramionach. – Jak ludzie zobaczyli go w ramach, zaczęli klękać, machać chusteczkami i płakać – wspominał ks. Wójcik.

Reklama

Po tych wydarzeniach SB rozpoczęła działania pod kryptonimem "Fala". W opracowaniach IPN możemy przeczytać, że "władze PRL uznawały peregrynację obrazu za jeden z najgroźniejszych aspektów obchodów kościelnego Milenium, który mógł przeszkodzić im w walce o rząd dusz społeczeństwa". W stan gotowości podniesiono milicję i SB w Katowicach, Kielcach, Lublinie i Warszawie. Ale ks. Wójcika nie spotkały już żadne konsekwencje. Komuniści, aby nie wywoływać nowego konfliktu z Kościołem, wyrazili cichą zgodę na dalszą peregrynację obrazu.

O "uwolnieniu" obrazu Matki Bożej Częstochowskiej opowiada spektakl telewizyjny Pawła Woldana "Złodziej w sutannie". Premiera, która odbyła się 6 października 2008 roku zgromadziła rekordową widownię, bo liczącą 2 mln 227 tys. Zdjęcia realizowano m.in. w klasztorze jasnogórskim i na plebanii parafii katedralnej w Radomiu.

Ks. Józef Wójcik był 18 razy karany przez władze PRL, dziewięciokrotnie więziony za obronę krzyży, odprawianie Mszy św. oraz nauczanie dzieci i młodzieży religii. Po upadku komunizmu zaangażował się w działalność społeczną. Dzięki staraniom duchownego zbudowano m.in. kościół w Ostojowie i odrestaurowano kościół w Suchedniowie. Z inicjatywy ks. Wójcika przed radomską katedrą stanął także pomnik Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego.

Ks. Józef Wójcik w latach PRL, w czasie swojej kapłańskiej posługi w Ożarowie i Wierzbicy, dał świadectwo wiary, wierności Kościołowi i nieugiętości wobec władz komunistycznych. Ks. Wójcik był też kapelanem polskiej reprezentacji olimpijskiej w Atenach. Zmarł w 2014 roku.

2022-06-13 19:18

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Solarczyk: śp. abp Jeremiasz był człowiekiem wielkiej wiary i umiłowania Kościoła

[ TEMATY ]

Bp Marek Solarczyk

abp Jeremiasz

Artur Stelmasiak

Śp. abp Jeremiasz z Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego był człowiekiem wielkiej wiary i umiłowania Kościoła, który swoim życiem pokazywał w co wierzy i jak wierzy – powiedział w rozmowie z KAI bp Marek Solarczyk, od pięciu lat członek Zespołu KEP ds. Kontaktów z Polską Radą Ekumeniczną, której prezesem przez wiele lat był prawosławny duchowny.

W latach 2001–2016 był on prezesem Polskiej Rady Ekumenicznej. – W różnych dyskusjach, rozmowach czy stając wobec bardzo konkretnych zagadnień czy wyzwań jego głos był dla nas wszystkich niesamowicie ważny. Miał on bowiem nie tylko ogromne doświadczenie ekumenicznych nie tylko na polu europejskim ale również biorąc pod uwagę dość złożoną sytuację w wielu miejscach na świecie, co sprawiało że był człowiekiem wielkiej otwartości ale również i ogromnego wyważenia opinii. Potrafił z ogromną roztropnością i dystansem spojrzeć na wiele kwestii stając się niejako ‘głosem rozsądku’ – wspomina bp Solarczyk.
CZYTAJ DALEJ

Duch Święty jest światłem, które rozjaśnia ludzkie mroki

2025-05-21 08:48

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Działanie Ducha Świętego w Kościele jest wielostronne. Nie sposób go wyliczyć ani nawet sobie wyobrazić. Próbuje to robić teologia, lecz bez większych sukcesów. Odkrywają je natomiast dusze mistyczne. Uczą one, że działanie Ducha Świętego polega najpierw na usuwaniu wszelkich ograniczeń w myśleniu wierzących.

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy. Kto nie miłuje Mnie, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. To wam powiedziałem, przebywając wśród was. A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka. Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie. A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie».
CZYTAJ DALEJ

Kard. Schönborn: Leon XIV emanuje wiarą, że pokój jest możliwy

2025-05-23 16:02

[ TEMATY ]

pokój

kard. Christoph Schönborn OP

Papież Leon XIV

Erzdiözese Wien/Stephan Schönlaub

Kardynał Schönborn

Kardynał Schönborn

Kardynał Christoph Schönborn uważa, że nowy papież ma wyraźną „misję pokojową”. Jakkolwiek naiwna może się wydawać nadzieja na pokój w polityce światowej, a wojna jest uważana za „ojca wszystkich rzeczy” [w niemieckim „wojna” jest rodzaju męskiego - KAI], Leon XIV mimo wszystko przekazuje „wiarę, że pokój jest możliwy”, nawet bez własnej armii lub władzy świeckiej, napisał emerytowany arcybiskup Wiednia w swoim cotygodniowym komentarzu na łamach wydawanej w Wiedniu bezpłatnej gazety „Heute”. Tęsknota za pokojem - „matką wszystkich rzeczy” - jest też coraz większa.

Ta tęsknota znajduje widoczny wyraz w fakcie, że politycy z całego świata ściągają obecnie do Rzymu. Kard. Schönborn przypomniał tu „robiącą wrażenie” fotografię prezydenta USA Donalda Trumpa i jego ukraińskiego odpowiednika Wołodymyra Zełenskiego w Bazylice św. Piotra, którzy usiedli naprzeciw siebie i rozmawiali na pogrzebie papieża Franciszka pod koniec kwietnia. „Czy to, co wydaje się tak trudne do wyobrażenia, odniesie sukces w Rzymie? Pokój, który podtrzymuje i trwa?” - zastanawiał się z nadzieją wiedeński kardynał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję