Reklama

Nauczyciel

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W „Dzienniku” (z 14 lutego 2007 r.) ks. Kazimierz Sowa pozwolił sobie na bardzo krytyczne uwagi pod adresem o. Tadeusza Rydzyka oraz zakwestionował rzekomo wielce niekompetentną formę wywiadu, przeprowadzonego z nim przez Redaktora Naczelnego „Niedzieli”. Napisał wprost: „Ten wywiad poleciłbym swoim studentom jako przykład tego, jak nie powinno się robić wywiadu”.
Takie dictum można skwitować tylko stwierdzeniem: Doprawdy, biedni są studenci mającego taką wiedzę prasoznawczą profesora. Wygląda na to, że należy on do tej kategorii dziennikarzy, którzy wywiad uważają za jedno z przebiegłych narzędzi manipulacji osobą indagowaną oraz swymi czytelnikami - dla osiągnięcia zamierzonych celów. Ks. Sowa dołączył swój głos do chóru krytyków tradycyjnych nurtów polskiego patriotyzmu i katolicyzmu - zwalczających per fas et nefas wszystkich, którzy mają krytyczny stosunek do reform proponowanych polskiemu Kościołowi przez rzekomo zatroskanych o przyszłość Kościoła „prawdziwych wyznawców Chrystusa”.
Na wywiad, w którym ktoś może wyrazić własną o sobie prawdę, w opcji dziennikarstwa zideologizowanego przez rzeczników „poprawnej współczesności” nie może być miejsca. Przeprowadzane przez jej zwolenników wywiady rozpowszechniają i utwierdzają wyłącznie klisze przydatne do szerzenia ideologii społeczno-ekonomicznego liberalizmu i libertynizmu obyczajowego. Próba ich zmiany, odejście od obowiązujących schematów jest natychmiast karane połajankami. Takim zasadom dziennikarskiej etyki hołdują rzekomi obrońcy wolności słowa i prawa do odmienności.
Nurt publicystyki, płynący obecnie przez większość polskich mediów, zwłaszcza politycznych (a także zajmujących się rzeczywistością Kościoła), cechuje brak wynikającej z długofalowych doświadczeń mądrości i wyniosła pycha. Patronują mu bossowie udzielający miejsca publicystyce ks. Sowy - jakże uwiarygodniającej ich poczynania. Niepodzielanie ich punktów widzenia, odmienność, inność opinii jest - wbrew deklaracjom tego środowiska - namiętnie tępiona.
Wywiad z o. Rydzykiem, opublikowany w „Niedzieli”, wbrew twierdzeniom „rzeczoznawcy”, przynosi istotne informacje o tym, kim jest o. Rydzyk. Nie jest to bynajmniej - jak napisał ks. Sowa - przykład dworskiego dziennikarstwa. To raczej wypowiedź ks. Sowy jest przykładem wysługiwania się środowiskom promującym tych, którzy śpiewają na zamówienie. Pytania, jakie należałoby - zdaniem ks. Sowy - zadać o. Rydzykowi, świadczą o uprzedzeniach wobec jego działalności oraz są przykładem tego, jak nie należy w żadnej publicystyce, a tym bardziej w przeprowadzanym wywiadzie, rzucać oskarżeń o rzekomo popełniane nadużycia. Tak nie wolno! (To ostrzeżenie dla uczniów ks. Sowy). Postawienie zasugerowanych przez ks. Sowę pytań o. Tadeuszowi Rydzykowi byłoby objawem braku podstawowej dziennikarskiej kultury.
Pragnę także zauważyć, że zaliczanie „Niedzieli” na łamach tego samego numeru „Dziennika” przez Tomasza Terlikowskiego do medialnego „imperium o. Rydzyka” mija się z faktami. Pomijając już samo zaistnienie „Niedzieli” przed 81 laty, a wznowienie jej działalności na dziesięć lat przed zaistnieniem Radia Maryja, należy stwierdzić, że tygodnik ten od początku wypracował sobie własną linię ideową i zachował ją przez minione 26 lat, mimo zmieniających się orientacji. Nie stał się nigdy bezkrytycznym piewcą żadnych opcji politycznych, mód obyczajowych czy obrońcą nurtów zachowawczych.
Ocenę wymowy publikowanych przez „Niedzielę” tekstów, ich wartości oraz dorobku kościelno-patriotycznego pozostawmy bardziej obiektywnym i kompetentnym od ks. Sowy czy red. Terlikowskiego prasoznawcom. Jeżeli była czy jest zbieżna z linią Radia Maryja, to jest to tylko dowód, że odpowiada na zapotrzebowanie dość szerokich kręgów naszego społeczeństwa, które mają zaufanie do takiej linii i publicystyki. Natomiast wiele z szeroko nagłaśnianych wypowiedzi ks. Kazimierza Sowy budzi u dużej liczby katolików zdziwienie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mecz Polska - Nowa Zelandia

2025-10-09 21:15

[ TEMATY ]

piłka nożna

PAP/Jarek Praszkiewicz

Piłkarze reprezentacji Polski przed meczem towarzyskim z Nową Zelandią, 9 bm. w Chorzowie.

Piłkarze reprezentacji Polski przed meczem towarzyskim z Nową Zelandią, 9 bm. w Chorzowie.
O godz. 20.45 na Superauto.pl Stadionie Śląskim w Chorzowie rozpocznie się towarzyski mecz piłkarski mecz Polska - Nowa Zelandia. Selekcjonerzy obu reprezentacji - Jan Urban i Darren Bazeley - ogłosili składy, w jakich drużyny wybiegną na boisko:
CZYTAJ DALEJ

Niedoceniany mistrz Wincenty

Żył w epoce wielkich przemian politycznych i cywilizacyjnych. Ze względu na swoje dzieło nazywany jest „ojcem kultury polskiej”, ale błogosławionym został zupełnie z innej przyczyny.

Mistrz Wincenty, nazwany później, nie do końca wiadomo dlaczego, przez Jana Długosza Kadłubkiem, urodził się w połowie XII wieku w Polsce, w której pogłębiały się i utrwalały podziały dzielnicowe. Na chrzcie otrzymał imię Wincenty i wszystko wskazuje na to, że był pierwszym znanym historii Polakiem o tym imieniu.
CZYTAJ DALEJ

Jubileuszowa 25. Ogólnopolska Pielgrzymka Szkół im. Jana Pawła II

2025-10-09 16:28

[ TEMATY ]

Jasna Góra

#Pielgrzymka

Zjazd Szkół im. Jana Pawła II

BPJG

Z udziałem blisko 7 tys. uczniów i nauczycieli z dwustu placówek odbyła się na Jasnej Górze 25. Ogólnopolska Pielgrzymka Rodziny Szkół im. Jana Pawła II. Mottem spotkania były słowa zaczerpnięte z tegorocznego Dnia Papieskiego: „Św. Jan Paweł II. Prorok Nadziei”.

Centralnym punktem pielgrzymki była Msza św. odprawiana na Jasnogórskim Szczycie. Eucharystii przewodniczył biskup Marek Solarczyk, duszpasterz Rodziny Szkół im. Jana Pawła II.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję