Reklama

Sursum corda

Zamyślenia na początku roku

Niedziela Ogólnopolska 3/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nastał Rok Pański 2005. Jeszcze składamy sobie życzenia, dość często są one ogólne, niefrasobliwe - po prostu kwestia paru życzliwych słów, myśli, niekiedy nieoryginalnych, powierzchownych. Ot, życzenia noworoczne!
Czasami jednak na początku roku człowiek zamyśla się nad tym wszystkim, co dzieje się wokół. Zastanawiamy się także nad naszym życiem, planami, szukamy tzw. sposobu na życie. Jak je spędzić? Jak zagospodarować czas i co z nim zrobić? Zauważamy też, że jest wielu ludzi, którzy chcą dobrze zaplanować swoje życie, dostrzegają jego wartość, wiedzą, że nie wolno go zmarnować, ale trzeba je bardzo solidnie zaprogramować.
Dla chrześcijanina istnieją pewne wskaźniki na godziwe, uczciwe spędzenie życia przez kolejny rok. Jest to droga według Bożych przykazań, droga modlitwy, refleksji, droga naśladowania Boskiego Mistrza, droga życia w Kościele i z Kościołem. Jest to droga Eucharystii, Mszy św., sakramentów, wielkiej uczciwości i sumienia. Chrześcijanin dysponuje pewnymi narzędziami, którymi może się posługiwać, żeby dobrze spędzić kolejny rok. Wielu ludziom te Boże narzędzia wypadły z rąk i nie umieją ich podjąć, choć Kościół je proponuje. Nasze ręce są jakby omdlałe, nie potrafimy korzystać z tak wielu danych nam możliwości. Ot, choćby punktualność w naszej pracy, postępowaniu, zaplanowanie dnia, przybliżenie sobie tajemnicy dnia, przeczytanie czegokolwiek i zastanowienie się, co jest mi w życiu naprawdę potrzebne, kogo dziś spotkam na swojej drodze, o czym będę mówił, czy warto zabiegać o to spotkanie i czy będzie ono owocne. Dalej - jakość mojej pracy: czy wykonam ją dobrze, czy nie będzie zbyt długich przerw, które poświęcam na zupełnie przypadkowe rozmowy, nie dające efektów w postaci lepszej, solidniejszej pracy? Pomyślmy też o naszych uczniach, studentach. Jak oni podchodzą do swojej nauki, studiów? Czy rzeczywiście zależy im na prawdziwym nauczeniu się, żeby mieć w przyszłości efekty? Często zauważamy, że jeśli jest mało wymagań w szkole czy na studiach, potem taka sama jest praca - nie mamy się czym poszczycić.
Dlatego powinniśmy się zastanowić nad czasem, który został nam dany. Regulatorem jest rozum człowieka, ale także uczucia. One powodują, że człowiek potrafi z miłością spędzać ten czas, ale i z wielką odpowiedzialnością w sumieniu. Oczywiście, trzeba pracować ciągle nad sobą i pielęgnować swoje sumienie, żeby mogło regulować ludzkie czyny. Uruchomienie rozumu, serca i sumienia na początku czasu, który został nam dany i zadany, to wielka praca. Nie można jednak żyć bezideowo, bez planów, na kredyt, trzeba koniecznie podjąć odpowiedzialność za życie, za pracę, za miłość w rodzinie - do męża, żony, dzieci, rodziców.
Nowy czas, który staje przed nami - to czas miłości. Jeżeli człowiek nie kocha, nie żyje pod wpływem pewnego napięcia i emocji - oczywiście, obdarzonej rozumem - to jego życie jest blade, słabe i niepewne. Musimy nasze życie przeżyć w sposób odpowiedzialny. Podkreślam tu sprawę budowania charakteru, która powinna leżeć na sercu zwłaszcza młodemu człowiekowi. Musi on dbać o swoją osobowość i troszczyć się o jej rozwój, bo swoją pracą zagospodarowuje ziemię, na nim spoczywa najważniejsze zadanie tworzenia i budowania świata, rodziny. W tym człowiek staje się podobny do Boga-Stwórcy. Bóg stwarza - człowiek tworzy i naśladuje Boga. Działanie człowieka powinno być przeniknięte miłością i rozumem. Przez to życie nabiera sensu, siły, mocy, wartości.
Gdy mamy przed sobą ponad trzysta dni, zastanówmy się, jak je spędzić. Spójrzmy krytycznie na ludzi żyjących blisko nas, na życie społeczne. Jednocześnie musimy wiedzieć, że nie ominą nas sprawy trudne, które już są zapowiadane, np. podwyżki w wielu dziedzinach gospodarki, bez podwyżek płac. Trzeba będzie pomyśleć o właściwym podejściu do spraw społecznych i publicznych, o właściwych wyborach do parlamentu. W historii naszych ostatnich lat widzieliśmy, jak byliśmy oszukiwani, jak wielu zdeprawowało swoje sumienia. Cóż z tego, że są teraz na ławie oskarżonych, kiedy kraj jest ograbiony, zrujnowany.
Dziwimy się skądinąd wydawałoby się ludziom zacnym, że chwalą pewne instytucje, zajścia, a nie zauważają nędzy i zdruzgotania, które zostały przydane naszemu krajowi. Niestety, niedobrze się składa, że wielu ludzi przyjmuje myśl antykościelną, antykatolicką, antychrześcijańską. Pewne działania i wypowiedzi świadczą o zamierzonej nienawiści do Kościoła i głoszeniu jej na forum kraju. Chciałoby się ich zapytać: cóż wam ten Kościół winien? Praca Kościoła i wielkie zaangażowanie Ojca Świętego w wielu sprawach są olbrzymią pomocą dla społeczeństwa; ale nienawiść przeciwników Kościoła jest tak duża, że trąci obecnością szatana.
Mam nadzieję, że Czytelnicy Niedzieli mają szansę zauważać na podstawie publikowanych tekstów, gdzie jest nasze miejsce, że mamy możliwość dobrego zagospodarowania czasu, który Pan Bóg zostawił nam do dyspozycji. Niech będzie to czas Ewangelii - czas chrześcijańskiego sumienia, które w sposób odpowiedzialny i pełen ducha Chrystusowego wypełni Nowy Rok Pański 2005.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zapaść w służbie zdrowia

Publiczna ochrona zdrowia stoi nad finansową przepaścią. Lekarze alarmują, że bankructwo NFZ może oznaczać utratę płynności finansowej szpitali i ograniczenie dostępu do leczenia dla milionów pacjentów.

Pieniędzy nie ma i nie będzie” – te słowa ministra finansów poprzedniego rządu PO-PSL znów stają się aktualne. Brakuje pieniędzy w Narodowym Funduszu Zdrowia, szpitale wstrzymują zabiegi i operacje, a resort zdrowia planuje oszczędności m.in. na jedzeniu dla pacjentów, refundacji leków dla seniorów i dzieci oraz ograniczeniu zabiegów leczenia zaćmy. Rok 2025 kończy się rekordową – 13-miliardową zapaścią w finansowaniu służby zdrowia, ale w 2026 r. sytuacja ma być jeszcze bardziej niebezpieczna. W systemie brakuje bowiem aż 23 mld zł. – Trzeba powiedzieć mocnymi słowami: NFZ zbankrutował i teraz rządzący, zamiast walczyć o to, żeby dołożyć pieniędzy i zapewnić zdrowie naszym pacjentom, walczą o zrzucenie odpowiedzialności – podkreśla dr Łukasz Jankowski, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej.
CZYTAJ DALEJ

Gizela Jagielska zwolniona ze szpitala w Oleśnicy

2025-12-10 11:03

[ TEMATY ]

Gizela Jagielska

Adobe Stock

„Sama bym tego nie zrobiła” – powiedziała aborterka. Z pracy odchodzi także jej mąż, który był ordynatorem oddziału. Jagielska odpowiada za aborcję Felka, który zginął w 36. tygodniu życia płodowego.

Gizela Jagielska zamieściła w internecie nagranie, w którym informuje, że 1 stycznia nie będzie już pracować w oleśnickim szpitalu. Jak powiedziała, nie była to jej decyzja.
CZYTAJ DALEJ

Adwentowe spotkania Ruchu Światło-Życie w Pieszycach i Wałbrzychu

2025-12-10 10:42

[ TEMATY ]

oaza

Wałbrzych

Domowy Kościół

Pieszyce

ks. Czesław Studenny

Rejonowy Dzień Wspólnoty

ks. Mariusz Kubik

Archiwum prywatne

Uczestnicy Rejonowego Dnia Wspólnoty w Pieszycach podczas modlitwy i konferencji w domu Sióstr Salezjanek

Uczestnicy Rejonowego Dnia Wspólnoty w Pieszycach podczas modlitwy i konferencji w domu Sióstr Salezjanek

Adwent w Ruchu Światło-Życie to zawsze czas intensywnego duchowego zatrzymania, ale tegoroczne Rejonowe Dni Wspólnoty w Pieszycach i Wałbrzychu stały się czymś więcej, przestrzenią ponownego odkrywania, że misyjność nie jest dodatkiem do chrześcijańskiego życia, lecz jego rdzeniem.

Pod hasłami „Misja na krańce…” oraz „Misja w służbie Ewangelii” 7 grudnia, uczestnicy obu spotkań pochylali się nad pytaniem: gdzie dziś Pan mnie posyła?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję