Po badaniach okazało się, że objawy choroby są lekkie i stan jego zdrowia jest dobry, dlatego 81-letni prawosławny hierarcha, który jest w pełni zaszczepiony, został zwolniony do domu. Nie mógł jednak wziąć dziś udziału w uroczystościach Bożego Narodzenia.
Po opuszczeniu szpitala zachęcił wszystkich do kierowania się wskazaniami lekarzy i innych specjalistów, a tych, którzy jeszcze się nie zaszczepili, by to zrobili „dla dobra własnego oraz całego społeczeństwa”.
Jeszcze w czwartek w swym bożonarodzeniowym orędziu patriarcha Konstantynopola wspomniał o pandemii COVID-19. Podziękował miłosiernemu Bogu za to, że pomógł naukowcom stworzyć skuteczne szczepionki i lekarstwa na tę chorobę. Nauka, jeśli służy człowiekowi, jest nieocenionym darem Boga – podkreślił Bartłomiej. Zachęcił jednocześnie wiernych do szczepień i zachowywania norm bezpieczeństwa ustalonych przez władze sanitarne. Stanowczo przestrzegł przed samozwańczymi przedstawicielami Boga, którzy swymi nieodpowiedzialnymi wypowiedziami na temat szczepień narażają życie własne i innych na poważne niebezpieczeństwo.
Pomóż w rozwoju naszego portalu