Reklama

Wokół roszczeń niemieckich

Rząd już skapitulował, Sejm jeszcze walczy?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uchwała Sejmu w sprawie roszczeń niemieckich zawiera trzy elementy nierówne co do ich prawno-politycznego znaczenia w obronie polskich interesów i polskiej własności na Ziemiach Zachodnich.
Element pierwszy - to stwierdzenie zawarte w uchwale Sejmu, że „Polska nie ponosi żadnych zobowiązań finansowych wobec obywateli Republiki Federalnej Niemiec wynikających z II wojny światowej i jej następstw”. Problem polega jednak na tym, czy takie samo stanowisko zajmą europejskie trybunały i sądy, gdy obywatele niemieccy skierują tam swe powództwa?
Polska przystępując do Unii Europejskiej, zobowiązała się respektować orzeczenia tych trybunałów i sądów... Tymczasem w traktacie z Niemcami o dobrosąsiedzkich stosunkach z 1992 r. rząd Mazowieckiego pozostawił otwartą kwestię własności na Ziemiach Zachodnich; również rząd Millera, przystępując do UE, nie wynegocjował takiej formuły, która kwestię tejże własności wyłączałaby spod jurysdykcji trybunałów i sądów Unii Europejskiej. W tej sytuacji jest bardzo prawdopodobne, że te trybunały i te sądy będą orzekać zgodnie z niemieckimi roszczeniami. Gdyby tak było, Polsce pozostawałoby: albo nie respektować tych orzeczeń, narażając się na bardzo poważne sankcje polityczno-gospodarcze ze strony UE (z wykluczeniem włącznie, z czym wiąże się jeszcze poważniejsza sankcja polityczno-gospodarcza), albo samemu jednostronnie wystąpić z UE, co - na gruncie prawa unijnego - grozi prawdziwym bojkotem polityczno-gospodarczym.
Widać zatem, że ów pierwszy element sejmowej uchwały stanowi bardzo słabą obronę polskiej własności na Ziemiach Zachodnich w sytuacji, gdy Polska ma „kulawy” traktat z Niemcami, jest już członkiem UE i scedowała część swej suwerenności na jej organy.
Drugi istotny element sejmowej uchwały „wzywa rząd Rzeczypospolitej Polskiej do podjęcia zdecydowanych kroków w sprawie definitywnego uznania przez Republikę Federalną Niemiec ewentualnej odpowiedzialności odszkodowawczej za szkody poniesione przez obywateli niemieckich wskutek przesiedleń”. Rzecz jednak w tym, że cała powojenna polityka dawnego RFN, a od 1990 r. także całych zjednoczonych Niemiec w kwestii wschodniej polea właśnie na uznawaniu materialnych konsekwencji przesiedleń wobec indywidualnych obywateli niemieckich za „sprzeczne z prawem narodów”, więc z prawem międzynarodowym! I jakkolwiek stanowisko Sejmu polskiego zawarte w tym punkcie uchwały sejmowej wskazuje jeden z możliwych, słusznych i sprawiedliwych sposobów rozwiązania tej kwestii - to nie sposób nie zauważyć, że rząd polski ma nader nikłe możliwości „podjęcia zdecydowanych kroków”, aby skłonić rząd niemiecki do zmiany tego stanowiska, zwłaszcza że żaden rząd niemiecki ani nawet słyszeć nie chce o takim rozwiązaniu...
Pozostaje wreszcie trzeci element wspomnianej uchwały Sejmu: podjęcie tematu „reparacji wojennych” („Polska nie otrzymała dotąd stosownej rekompensaty finansowej za zniszczenia i niemiecką agresję, okupację, ludobójstwo i utratę niepodległości”).
Wydaje się, że ten właśnie punkt sejmowej uchwały daje polskiej polityce zagranicznej najsilniejsze podstawy do obrony polskiej własności na Ziemiach Zachodnich. Fragment ten mówi bowiem o ostatecznym przezwyciężeniu materialnych skutków II wojny światowej i może być atrakcyjny politycznie także dla innych krajów europejskich (w tym także członków UE!), które poniosły straty i mogą być zainteresowane reparacjami wojennymi. Innymi słowy mówiąc: właśnie opierając się na tym punkcie sejmowej uchwały, można przystąpić do budowania w Europie, w ramach Unii Europejskiej i zgodnie z jej prawem, silnego frontu politycznego wielu państw, przeciwstawiających się próbom niemieckiego „urządzania” Unii Europejskiej, niemieckim roszczeniom, niemieckiej dominacji polityczno-gospodarczej. Dlatego sądzę, że ten właśnie punkt uchwały powinien być szybko i stanowczo podjęty przez władze, gdyż jego realizacja może realnie bronić polskich interesów.
O dziwo jednak - ten właśnie punkt sejmowej uchwały, podjętej przecież, wyjątkowo jak na polski Sejm, jednomyślnie - wzbudził największe opory... rządu Belki i min. Cimoszewicza! Posunęli się nawet do ostrego zdezawuowania tego właśnie punktu uchwały sejmowej i jest to bodaj pierwszy przypadek, gdy rząd dezawuuje opinię Sejmu podjętą jednomyślnie, i to z udziałem własnego zaplecza politycznego (wprawdzie w ostatniej chwili, ale i SLD poparło tę uchwałę). Jak więc to możliwe, że rząd lekceważy i dyskredytuje najsilniejszą część uchwały polskiego Sejmu, realną podstawę obrony polskiej własności na Ziemiach Zachodnich? Czy nie jest aby tak, że podjęcie tego tematu w polityce zagranicznej kompromitowałoby zarazem jej dotychczasowych architektów, którym zabrakło niedawno politycznej wyobraźni i wiedzy, a dziś brakuje już nawet woli przeciwdziałania skutkom, jakie ta polityka ściąga na kraj?...
Trudno oprzeć się wrażeniu, że gdy zaczną się sypać pierwsze niekorzystne dla Polski i polskich obywateli orzeczenia europejskich sądów i trybunałów - na budowanie wspólnego frontu politycznego wewnątrz UE może już być grubo za późno... czy o takie opóźnienie chodzi rządowi Belki, gdy dezawuuje uchwałę Sejmu w tym względzie?...
Tymczasem zamiast podjęcia tematu reparacji wojennych - rząd przebąkuje coś o „pomocy prawnej” dla obywateli polskich na wypadek, gdyby zostali pozwani przez Niemców w sprawach odszkodowawczych! To rząd Belki gotów już tylko „pomagać prawnie” Polakom, których dotkną niemieckie pozwy? A jeśli ta „pomoc prawna” okaże się jednak bezskuteczna?... Wydaje się, że mimo wspomnianej uchwały potrzebna jest specjalna debata sejmowa nad polityką zagraniczną obecnego rządu. Pilnie potrzebna!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lednica i Festiwal Życia w Kokotku – dwa największe w Polsce wydarzenia katolickie dla młodzieży łączą siły

„Wracaj do domu” - to wspólne hasło, które towarzyszyć będzie dwom największym wydarzeniom katolickim organizowanym dla młodzieży w Polsce - Spotkaniu Lednica 2000 oraz Festiwalowi Życia w Kokotku. Dom to nie tylko ściany ale i relacje. To właśnie odkrywanie i budowanie relacji oraz doświadczanie Kościoła, jako domu, do którego można wracać - będzie tematem spotkań zaplanowanych 1 czerwca oraz od 8 do 14 lipca br. O idei i szczegółach programu tegorocznej „Lednicy” mówili uczestnicy konferencji prasowej, która odbyła się dziś w Sekretariacie KEP w Warszawie.

28. Ogólnopolskie Spotkanie Młodych LEDNICA 2000 organizowane przez Dominikańską Fundację Lednica 2000 odbędzie się 1 czerwca br. na Polach Lednickich. Od 8 do 14 lipca br. trwać będzie z kolei Festiwal Życia, organizowany przez Oblackie Duszpasterstwo Młodzieży NINIWA. Jak wyjaśnił bp Grzegorz Suchodolski, przewodniczący Rady KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży, zarówno o. Tomasz Nowak OP, duszpasterz Lednicy, jak i o. Tomasz Maniura OMI, odpowiedzialny za Oblackie Centrum Młodzieży NINIWA współpracują w ramach tej Rady, która łączy różne inicjatywy i osoby zaangażowane na rzecz młodych. - Widzimy, że razem możemy zrobić więcej i skuteczniej - podkreślił.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 9.): Odnowa i od nowa

2024-05-08 21:09

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Czy Jezus gorszy się wypaleniem? Co zrobić z kryzysem powołania? Gdzie na nowo odnaleźć odwagę, radość i siłę do obowiązków? Zapraszamy na dziewiąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że przy Maryi da się zacząć od nowa.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję