Reklama

Porozmawiajmy o młodzieży

Idzie nowych ludzi plemię - ale jakich?

Badania socjologiczne wszystkiego nie wymierzą.
Tym bardziej życia duchowego, szczególnie u młodzieży.
Wyniki badań mogą jednak zasygnalizować pewne zjawiska, procesy i problemy.
Może warto się nad nimi zastanowić...

Niedziela Ogólnopolska 1/2004

Młode pokolenie nie chce tego świata burzyć, ale chce się weń jakoś wpisać.

Młode pokolenie nie chce tego świata burzyć, ale chce się weń jakoś wpisać.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nowi ludzie

Reklama

Prymas Tysiąclecia Stefan Kardynał Wyszyński, myśląc o przyszłości, napisał kiedyś: „Idzie nowych ludzi plemię”.
Zmieniają się czasy, ale każde pokolenie, myśląc o przyszłości, musi stawiać sobie to pytanie: Jakich nowych ludzi będzie to plemię? Na czym ta nowość będzie polegała?
Pokolenie wkraczające obecnie w dorosłość to roczniki wyżu demograficznego. Apogeum wyżu będzie w 2005 r. Co oznacza wyż demograficzny? Od 1970 r. prawie przez 15 lat rodziło się rocznie 600 tys. dzieci. Dla porównania - obecnie rodzi się rocznie ok. 360 tys. młodych Polaków. Co to oznacza dla sytuacji w Polsce?
Nastąpi wymiana pokoleń na skalę rewolucyjną: 45% społeczeństwa polskiego nie będzie pamiętało doświadczeń „Solidarności”. Z dystansem będzie odnosiło się do historycznych podziałów. Nie będzie znało świata innego niż ten, który kieruje się regułami demokracji, w którym panuje nieskrępowana swoboda przemieszczania się ludzi i idei.
Będzie to grupa ludzi wykształconych. Badania wykazują, że 55% młodzieży szkolnej zamierza studiować.
Studia wyższe rozbudzają apetyty, powodują większe aspiracje i oczekiwania. Media głosić będą kult sukcesu, a pracy będzie coraz mniej. Pozostanie niemoc zrealizowania oczekiwań, marzeń, planów. Taka będzie rzeczywistość, w obliczu której optymizm młodych ludzi wydaje się imponujący.
Około 57% to ci, którzy chcą coś robić w Polsce, zrezygnowanych jest tylko 18%. To pokolenie ludzi myślących na serio i biorących życie na serio, znających swoją wartość i deklarujących: potraktujcie nas na serio; zagospodarujcie nasz potencjał na serio.
Może być tak, że pewna grupa młodzieży powie kiedyś: nawet jeśli nikomu na nas nie zależy, to my bierzemy życie na serio i będziemy radzić sobie sami.
Ale może się też wykreować grupa młodych ludzi, która powie: jeśli oni nie traktują nas na serio, to my im pokażemy, co znaczy zakpić sobie ze społeczeństwa i z rządu.
Młode pokolenie nie chce tego świata burzyć, ale chce się weń jakoś wpisać. Świadczy o tym choćby to, że młodzi ludzie chcą robić karierę, ale ustawiają ją tak, aby mieć również czas dla rodziny.
Młodzi ludzie hołdują też pewnym wartościom. Duża grupa młodzieży wskazuje na następujące cechy ważne w ich życiu:
- mam rodzinę
- jestem Polakiem
- jestem wierzący
- jestem Europejczykiem polskiego pochodzenia.
Co będzie określało młodzież przyszłości?

Rosnące bezrobocie

Wzrasta tendencja do migracji młodych ludzi. Wyjeżdżają oni za granicę szukać pracy. Jest to już trzecia fala migracyjna. Pierwsza była wojenna. Ludzie, dla których dom ojczysty był najdosłowniej zamknięty. Druga fala wypłynęła w czasie stanu wojennego. Wtedy też mieliśmy do czynienia z pewnym przymusem i nieodwracalnością. Fala trzecia będzie natomiast falą emigracji zarobkowej, która może mieć nieco inny charakter. Ta nowa emigracja będzie miała drogę powrotu. Stanowić ją będą ludzie w dużej mierze wolni, kreatywni, ambitni. Być może zechcą wracać do Ojczyzny nie tylko na emeryturę. Szkoda, że Ojczyzna nie potrafi dziś wykorzystać potencjału, który niosą ze sobą młodzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Unia europejska

Wyodrębnią się dwie grupy młodego pokolenia. Ci, którym się uda, i ci, którzy pozostaną przez całe życie na marginesie. Nowe elity - to ci, którzy znają języki, opanują nowe technologie, nowe sposoby komunikowania. Takich potrzebuje świat. Na tych czekają miejsca pracy, kariera…
Druga grupa to pariasi nowej Europy - ci, którym nigdy się nie uda, którzy przez całe życie będą pracownikami przy taśmie, ochroniarzami cudzych fortun, sprzątaczami bogatych ulic i bajkowych hipermarketów.

Podatność na manipulację

Media tworzyć będą w coraz większym stopniu gusta, styl, sposób myślenia. Badania wykazują, że tego samego dnia i o tej samej godzinie program Big Brother ogląda 230 tys. widzów, a program Bar - 460 tys. Jeżeli jest tak nawet w Wielki Czwartek, Wielki Piątek i w Wielką Sobotę, jeśli oglądalność reality show nie spada nawet w takie dni i jeśli zabawia się w ten sposób tak wielu ludzi - to prawdopodobnie za jakiś czas coś zmieni się w ich myśleniu i przeżywaniu.
Nie wolno nie doceniać wpływu mediów. Każdy Polak dziennie przez 4 godziny i 20 minut ogląda TV.
W przeszłości ideologia dotykała struktur społecznych, szkoły, ale zatrzymywała się na progu domu rodzinnego. Dziś przez telewizję weszła ona w sam środek rodziny. To „kazanie” co dzień trwa 4 godziny i 20 minut. To zmienia ludzi.

Świat, ku któremu idziemy

Popatrzmy przez chwilę, jak to wygląda w świecie - oczywiście, chodzi o tę część świata, o której myślimy z zazdrością: w świecie starych sytych demokracji. To społeczeństwo, w którym tak naprawdę liczą się najlepsi. W Polsce najlepszy ciągle jest jeszcze ten, kto potrafi coś sobie załatwić. W świecie, do którego dążymy, rządzi konkurencja. Na stanowiskach utrzymują się ci, którzy są najlepsi. Reszta stanowi szary tłum klientów hipermarketów. Nie wystarczy już zatem być dobrym. Warunkiem sukcesu jest być najlepszym.
Wszystkie autorytety zostały już ośmieszone i zrzucone z piedestału. Jedyną wspólną wartością pozostaje konsumpcja. Dominuje kultura nieodpartego przymusu wydawania pieniędzy. Rytuał nieustannych zakupów i wymiany dóbr: kupić, wyrzucić, znowu kupić - i tak bez końca.
Technika zawłaszcza to, co najbardziej ludzkie, nawet miłość. Ginie wartość bezinteresownego „bycia dla”. Prawdziwe uczucia są zastępowane przez ich substytuty. Czymś trzeba się karmić, więc produkuje się sztuczne raje.

KONIEC

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polska świętość w sercu Rzymu

2025-07-07 09:00

[ TEMATY ]

Polska

Polska

Rzym

kaplica

Vatican Media

W rzymskim kościele św. Joachima w dzielnicy Prati znajduje się wyjątkowe miejsce, które upamiętnia duchowe i historyczne dziedzictwo Polski. To poświęcona naszemu krajowi kaplica, zaprojektowana z inicjatywy Czcigodnego Sługi Bożego o. Bernarda Łubieńskiego (1846–1933), redemptorysty, zwanego Apostołem Polski.

Kaplica polska to jedna z czternastu kaplic narodowych w kościele św. Joachima. Ich nazwy pochodzą od kraju, który przyczynił się do ich dekoracji. Kaplicę poświęconą Polsce ozdobił Attilio Palombi. Nad swoimi freskami pracował w latach 1890-1898.
CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: 60. Pielgrzymka Apostolstwa Chorych

2025-07-06 19:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Pielgrzymka Apostolstwa Chorych

Magdalena Kowalczyk

Apostolstwo Chorych do Maryi na Jasną Górę przybywa każdego roku we wspomnienie Matki Bożej Uzdrowienia Chorych, 6 lipca. Dziś, podczas 60. pielgrzymki, dziękowano zwłaszcza za 60 lat istnienia Apostolstwa Chorych na świecie. - Zbieramy setki, o ile nie tysiące, intencji osób chorych i przywozimy je tutaj przed ołtarz Matki Najświętszej. Składamy je i prosimy o łaskę zdrowia - wyjaśnił ks. Wojciech Bartoszek, organizator pielgrzymki. Wspólnota Apostolstwa Chorych powstała w Niderlandach w 1925 r. Jej podstawowym celem jest odkrywanie duchowo-religijnego sensu życia naznaczonego chorobą i cierpieniem.

Mszę św. dla zgromadzonych celebrował bp Marek Szkudło, z Katowic. W rozmowie z JasnaGóraNews jako wzór do naśladowania wskazał Maryję. Ona zachęca, by robić wszystko to, co nakaże Jej Syn. Podkreślił także, że najczęściej dostrzega się u chorych potrzebę wsparcia ze strony duszpasterza, natomiast fakt, jak wielu z nich należy do Apostolstwa jest pomijany.
CZYTAJ DALEJ

Rozpoczęła się faza wstępna procesu beatyfikacyjnego kapelanów katyńskich

2025-07-07 17:10

[ TEMATY ]

Katyń

beatyfikacja

Karol Porwich/Niedziela

Bp Wiesław Lechowicz

Bp Wiesław Lechowicz

Jak informuje Stowarzyszenie Pamięć Kapelanów Katyńskich, Biskup Polowy Wojska Polskiego, bp dr Wiesław Lechowicz wydał dekret powołujący ks. prałata płk. Straży Granicznej dr. Zbigniewa Kępę na postulatora fazy wstępnej sprawy beatyfikacyjnej kapelanów katyńskich. Postępowaniem wstępnym zostało objętych 29 kapelanów armii II RP, to jest 26 księży rzymskokatolickich i 1 ksiądz greckokatolicki - mianowanych duszpasterzy z lat 1919 -1939 oraz 2 kleryków rzymskokatolickich - sanitariuszy września 1939 r.

Dekret powołujący ks. dr. Zbigniewa Kępę na postulatora fazy wstępnej sprawy beatyfikacyjnej kapelanów katyńskich wydany został 18 czerwca br. Dekret został publicznie odczytany przez kanclerza Kurii Polowej ks. mjr Rafała Koneckiego 26 czerwca 2025 r. w katedrze polowej WP w Warszawie w czasie Mszy św. . o godz. 18.00. Następnie bp Lechowicz wręczył dokument księdzu postulatorowi.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję