Reklama

Męczeńska Wandea

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tłumaczeniu Mariana Miszalskiego, naszego redakcyjnego kolegi, ukazała się niezwykła książka Reynalda Sechera, zatytułowana: Ludobójstwo francusko-francuskie. Wandea, departament zemsty. Książka po raz pierwszy ukazała się we Francji w 1986 r., wywołując prawdziwą burzę tak w środowisku zawodowych historyków, jak i w społeczeństwie. Co takiego po prawie dwustu latach od wybuchu rewolucji francuskiej wzbudziło tyle emocji?
Otóż Reynald Secher sformułował jasną tezę historyczną, że francuskie władze rewolucyjne dokonały ludobójstwa na ludności Wandei, eksterminując ją masowo i okrutnie. Kto był z Wandei - miał zginąć. Ludobójstwo władz rewolucyjnych zostało w tej książce dobrze udokumentowane. Przypomnijmy, że Wandea, położona na zachodzie Francji, granicząca od północy z Loarą, a od zachodu z Oceanem Atlantyckim, została podczas rewolucji francuskiej dosłownie zrównana z ziemią. To tam francuscy rewolucjoniści, głoszący hasła „wolności, równości i braterstwa”, dokonali planowego ludobójstwa. Za co? Za to, że Wandejczycy w styczniu 1793 r., na wiadomość o zamordowaniu przez rewolucjonistów w Paryżu króla Ludwika XVI, stanęli po stronie obozu królewskiego. Króla bowiem poważano w Wandei nie tylko jako głowę państwa, ale uważano go za Pomazańca Bożego. Prosty, wiejski lud Wandei chwycił więc za broń w obronie prześladowanego Kościoła i wiary. Na początku były zwycięstwa, m.in. 18 czerwca 1793 r. powstańcom udało się zdobyć Angers, jedno z większych miast w zachodniej Francji. Mogli wówczas rozpocząć marsz na Paryż i położyć kres krwawej rewolucji, ale chłopscy żołnierze musieli udać się do swoich domów na żniwa. Sytuację wykorzystała armia Republiki. Klęska Wielkiej Armii Katolickiej i Królewskiej (jak nazywali się powstańcy) 23 grudnia 1793 r. pod Savenay zakończyła ich powstańczy zryw. W czasie walk zginęła większość dowódców. Rewolucyjny Komitet Ocalenia Publicznego rozkazem z 1 sierpnia 1793 r. nakazał zniszczenie Wandei. Nie tylko jej mieszkańców, ale i bydła, roślinności, domostw, kościołów. Wszystkiego. Zapowiedzią barbarzyństwa były słowa napisane przez republikańskiego generała Westermanna z pola bitwy pod Savenay do władz w Paryżu: „Obywatele republikanie, Wandea już nie istnieje! Dzięki naszej wolnej szabli umarła wraz ze swoimi kobietami i dziećmi. Skończyłem grzebać całe miasto w lasach i bagnach Savenay. Wykorzystując dane mi uprawnienia, dzieci rozdeptałem końmi i wymordowałem kobiety, aby nie mogły dalej płodzić bandytów. Nie żal mi ani jednego więźnia. Zniszczyłem wszystkich. Litość nie jest rewolucyjną sprawą!”. Oficjalne raporty z Wandei pisane przez republikańskich generałów do władz Republiki w Paryżu brzmią strasznie: „Cały czas poluję. Każdego dnia moi myśliwi przynoszą mi co najmniej 10 głów bandytów, by mi sprawić przyjemność... ilość zwierzyny jednak się zmniejsza” albo: „Zabijamy ich dwa tysiące dziennie” lub na innym miejscu: „Wolę podcinać gardła, by oszczędzać naboje”.
Eksterminacji Wandei dokonywały od 21 stycznia 1794 r. tzw. piekielne kolumny generała Turreau, czyli wojska Republiki podzielone na 20 kolumn, które okrążyły Wandeę, niszcząc wszystko po drodze. Rozkaz gen. Turreau nie zostawiał żadnych wątpliwości: „Obnoście wszystkich na ostrzach bagnetów. Wsie, zagrody, lasy, zagajniki, w ogóle wszystko, co może spłonąć, będzie wydane płomieniom”.
6 lutego 1794 r. ten rozkaz został wsparty autorytetem rewolucyjnego parlamentu - Konwentu, który polecił generałowi: „Eksterminować bandytów co do jednego - oto twoje zadanie”. Rozkazy władz rewolucyjnych były skrupulatnie wykonywane. Skończyła się epopeja walczącej Wandei, rozpoczęła się epopeja Wandei męczeńskiej. Wymordowano 117 tys. osób, co stanowiło jedną siódmą całej ludności. Zniszczono prawie 20% dóbr ziemskich. To jest bilans 9 miesięcy represji. Podczas gdy wszystkie prowincje stały się departamentami, Wandea była jedynym departamentem, który stał się prowincją. Dodać do tego trzeba straty w ludziach wywołane z wolna rozwijającą się wojną, prowadzoną wbrew zdrowemu rozsądkowi, która pochłonęła ponad milion ofiar. Była to więc najbardziej okrutna z wojen religijnych i było to pierwsze ideologiczne ludobójstwo.
O tym męczeństwie zwyczajnych ludzi jest ta książka. Takich, jak męczeństwo siedemnastoletniej Marii Papin, wieśniaczki z Poitou. Gdy szła z koszykiem jedzenia dla wandejskich powstańców, natknęła się na oddział „kolumn piekielnych”. Dziewczyna wolała raczej umrzeć niż zdradzić braci. Żołnierze przewrócili ją na ziemię, zgwałcili, potem przywiązali do drzewa i torturowali. Podczas tych tortur dziewczyna modliła się, co jeszcze bardziej rozwścieczało jej katów. Gdy umarła, jej ciało zostało poćwiartowane.
Książka Sechera wywołała we Francji wiele namiętnych polemik, ponieważ trudna prawda zderzyła się z dość powszechną, lecz nazbyt jednostronną, ideologiczną interpretacją rewolucji francuskiej, silnie obecną we francuskiej - i nie tylko - historiografii. Chociażby z tego też powodu warto odnotować pojawienie się tej książki na polskim rynku wydawniczym. Przypomnę, że tłumaczem książki jest Marian Miszalski, dziennikarz, autor m.in. takich powieści, jak: Równowaga chwiejna, Wzlot przyspieszony, Wysokie progi, Stacja Chatelet, czyli niezwykłe przygody Polaka w Paryżu.

Reynald Secher, „Ludobójstwo francusko-francuskie. Wandea, departament zemsty”, przełożył Marian Miszalski, Wydawnictwo Iskry 2003, ul. Smolna 11, 00-375 Warszawa, tel. (0-22) 827-33-89.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Matka ubogich

2025-12-15 13:00

Niedziela Ogólnopolska 51/2025, str. 20

[ TEMATY ]

patron tygodnia

pl.wikipedia.org

Papież Jan XXIII nazwał ją matką powszechnego miłosierdzia.

Maria Małgorzata przyszła na świat w Varennes, w prowincji Quebec w Kanadzie. Kiedy miała zaledwie 7 lat, umarł jej ojciec. Rodzina żyłaby w skrajnej nędzy, gdyby nie pomoc pradziadka – Pierre’a Voucher. To on sfinansował jej wyjazd do szkoły urszulanek w Quebec. 12 sierpnia 1722 r. Małgorzata wyszła za mąż za Francois’a d’Youville. Niedługo po ślubie mąż przestał interesować się rodziną i zaczął znikać z domu – zajmował się nielegalnym handlem alkoholem wśród Indian. Zmarł, gdy miał zaledwie 30 lat. Małgorzata została sama z dwojgiem dzieci. Żeby spłacić ogromne długi, które zaciągnął mąż, i zarobić na utrzymanie siebie i synów, otworzyła niewielki sklepik. Pomagała też każdemu, kto potrzebował pomocy, wszystkim dzieliła się z biedniejszymi od siebie. Z biegiem lat jej dwaj synowie zostali kapłanami.
CZYTAJ DALEJ

Premier Meloni odwiedziła muzeum Jana Pawła II w Kolegium Polskim w Rzymie

2025-12-23 08:27

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Watykan

Giorgia Meloni

Premier Włoch

Foto Presidentza del Consiglio

Premier Włoch w Muzeum św. Jana Pawła II w Kolegium Polskim w Rzymie

Premier Włoch w Muzeum św. Jana Pawła II w Kolegium Polskim w Rzymie

Nie wszyscy wiedzą, że kardynał Karol Wojtyła miał swoją siedzibę w Rzymie – małe mieszkanie w Kolegium Polskim na wzgórzu awentyńskim. Na parterze budynku zajmował się mały apartament z salonem, gabinetem oraz sypialnią z łazienką. Za każdym razem, gdy przyjeżdżał do Rzymu, kardynał zatrzymywał się właśnie tutaj - 14 października wyjechał stąd na drugie konklawe w 1978 r. i już nigdy tu nie mieszkał. Prawdę mówiąc wrócił, ale nie jako mieszkaniec Kolegium tylko jako Papież. Jego ubrania, dokumenty, zapiski i różne przedmioty pozostały w tym małym apartamencie.

Niestety, stary budynek Kolegium wymagał remontu, a prace postępowały powoli. Kardynał Stanisław Dziwisz, wieloletni sekretarz Jana Pawła II, spotkał się w tym roku z premier Włoch Giorgią Meloni i rozmawiał z nią, między innymi, o problemach związanych z remontem Kolegium i pomieszczeń, w których przez lata mieszkał kardynał Wojtyła. Premier zgodziła się wesprzeć renowację Kolegium i utworzenie muzeum Jana Pawła II w Rzymie dla upamiętnienia Roku Świętego 2025. W ten sposób w stolicy Włoch w odrestaurowanym Kolegium polskim powstał niewielkie, ale wyjątkowe muzeum poświęcone człowiekowi, który przez prawie 27 lat był Biskupem Rzymu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję