"Jestem po rozmowie z sekretarzem generalnym NATO Jens Stoltenberg. Ustaliliśmy, że Polska będzie odpowiedzialna za operację ewakuacji i zapewnienia bezpiecznego transportu dla 300 obywateli Afganistanu, którzy współpracowali w ostatnich latach z Sojuszem Północnoatlantyckim" - napisał premier w piątek na Facebooku.
"Przewieziemy ich najpierw do Polski, a następnie do innych krajów NATO. Bardzo poważnie traktujemy nasze zobowiązania sojusznicze i nie jest to nasze ostatnie słowo w kwestii udziału w operacjach Sojuszu związanych z kryzysem afgańskim" - podkreślił premier Morawiecki.
Kiedy Stany Zjednoczone wycofały większość swoich wojsk z Afganistanu, dużą część terytorium tego kraju zajęli talibowie. W niedzielę wkroczyli do stolicy kraju Kabulu i przejęli kontrolę nad pałacem prezydenckim. Siły USA musiały w poniedziałek wstrzymać wszystkie ewakuacje po tym, jak lotnisko w Kabulu zostało zatłoczone przez tysiące osób chcących opuścić zajętą w niedzielę przez talibów stolicę Afganistanu. Pas startowy i płyta lotniskowa są już wolne od tłumów, a we wtorek rano loty wznowiono.
Kolejna grupa osób ewakuowanych z Kabulu wylądowała w piątek w Warszawie. To już trzeci transport z ewakuowanymi z Kabulu Polakami i polskimi współpracownikami oraz ich rodzinami. Jeden samolot z Uzbekistanu wylądował w Polsce w środę wieczorem, a drugi w czwartek rano. Ewakuacja prowadzona przez polskie służby odbywa się wojskowymi samolotami z Kabulu do Uzbekistanu, skąd następnie cywilnymi samolotami PLL "Lot" ewakuowani dostają się do Polski. (PAP)
tgo/ godl/
Na ratunek Afgańczykom
W niedzielę 5 września w Kościele w Polsce będzie obchodzony Dzień Solidarności z Afgańczykami. Z tej racji z apelem o modlitwę i pomoc materialną zwrócił się przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.
Ideę ogólnopolskiej zbiórki na rzecz Afgańczyków, którzy cierpią z powodu przejęcia władzy w ich kraju przez talibów, poparli jednogłośnie biskupi zgromadzeni 25 sierpnia na Jasnej Górze podczas Rady Biskupów Diecezjalnych. Nieoczekiwany upadek afgańskiego rządu i szeroka ofensywa oddziałów talibów spotęgowały chaos w państwie, które od dekad próbuje się odbudować po latach wojen i zbrojnych interwencji. Tysiące Afgańczyków ratuje swoje życie i zdrowie przez ucieczkę z kraju, pozostawiając cały swój dobytek i szukając pomocy we wspólnocie międzynarodowej. Świat obiegły dramatyczne zdjęcia zdesperowanych ludzi chwytających się odlatujących samolotów, aby opuścić kraj. Część uchodźców z pewnością trafi do Polski.
CZYTAJ DALEJ
W wieku 96 lat zmarł Jean-Marie Le Pen, założyciel Frontu Narodowego
We wtorek w wieku 96 lat zmarł Jean-Marie Le Pen, założyciel skrajnie prawicowego Frontu Narodowego - poinformowała we wtorek agencja AFP, powołując się na rodzinę polityka. Le Pen był symbolem skrajnej prawicy we Francji. Pięciokrotnie startował w wyborach prezydenckich - w 1974, 1988, 1995, 2002 i 2007 roku.
Le Pen był ojcem Marine Le Pen, jego politycznej spadkobierczyni, która przemianowała w 2018 r. skrajnie prawicowy Front Narodowy na Zjednoczenie Narodowe. Ugrupowanie to jest obecnie jedną z najważniejszych sił politycznych we Francji.
CZYTAJ DALEJ