Reklama

Zapomniana piosenka, gdzieś pod sercem ukryta...

Niedziela Ogólnopolska 4/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Świat... świat... wielki jest świat,
A droga jest ciężka i długa.
Idą chłopcy szlakiem krwawym
Do dalekiej, do Warszawy...

Gdy słyszy się te słowa i przejmującą tragizmem melodię, chce się płakać... Tak zwyczajnie. To słowa refrenu piosenki Droga do Warszawy, napisanej przez Feliksa Konarskiego Ref-Rena wiosną 1942 r., gdy żołnierze polscy, wczorajsi zesłańcy, katorżnicy, niewolnicy Stalina, wyrwali się, pod wodzą generała Władysława Andersa, z sowieckiego piekła, by już jako Ludzie Wolni podążyć szlakiem wojennym do dalekiej Ojczyzny, niosąc jej - NIEPODLEGŁOŚĆ. "Pamiętasz? Jak święcie wierzyliśmy w zwycięstwo, w słuszność naszej sprawy, że nic nas nie zatrzyma w drodze do Warszawy". - Te słowa, po wielu latach, na emigracyjnym Wieczorze autorskim, wypowiedział Feliks Konarski i zaśpiewał swoją piosenkę, zrodzoną z pragnienia i tęsknoty. W latach wojny polscy żołnierze śpiewali ją w Syrii, Egipcie, we Włoszech, w Anglii, Szkocji, wierząc, że dojdą z nią do Warszawy... Układ Jałtański oddał Polskę Stalinowi. Ukryta pod sercem piosenka ocalała - jak nie gasnący płomień.
Zaśpiewamy ją na naszym Wieczorze w 140. rocznicę pierwszych dni Powstania Styczniowego, wśród ocalonych od zapomnienia pieśni o Honorze i Wolności. "Z trudu naszego i znoju Polska powstała, by żyć...". Wieczór czterdziesty, więc jakby jubileuszowy. Pragnę go zadedykować pamięci prof. Krzysztofa Wielguta i pamięci mojego ojca Kazimierza.
Prof. Krzysztof Wielgut, syn legionisty, świetny historyk, wychowawca młodzieży, człowiek prawy. Od początku uczestniczył w naszych Wieczorach. Mam w pamięci jego słowa: "Niech pan czyni to, co czyni, wbrew przeciwnościom stwarzanym przez zniewolone umysły. Wieczory właśnie TAKIE, jakie pan urządza i prowadzi, promieniują duchową wolnością i prawdą, której tak nam brakuje w naszej, znów zakłamanej rzeczywistości. Te Wieczory budują Polskę prawdziwie Niepodległą...".
Mój ojciec Kazimierz, chyba ostatni romantyk w polskim malarstwie i wrażliwy muzyk, na naszym pierwszym Wieczorze, jeszcze w częstochowskim Ratuszu-Muzeum, 21 stycznia 1996 r. zagrał na skrzypcach Kujawiaka Wieniawskiego. I cieszył się naszym wspólnym, zrodzonym kiedyś w rodzinnym domu, śpiewaniem. Mówił: "Olek, niech te Wieczory TRWAJĄ!". Gdy ojciec zmarł, żegnając go, zaśpiewaliśmy mu nad grobem jego ukochaną piosenkę - Rozkwitały pąki białych róż.
Zapraszam serdecznie na nasz Wieczór w niedzielę 26 stycznia o godz. 17.00 do auli redakcji "Niedzieli" przy ul. 3 Maja 12. Jak zwykle - wstęp wolny.

Droga do Warszawy 1942 r.

Słowa i muzyka: Feliks Konarski
Ref-Ren marsz

But ciąży kamieniem na nodze
I tyle jest przeszkód po drodze,
I kule, i bomby, i ogień, i krew,
I męka, i rozpacz, i gniew!
Łyk wody w rozgrzanej manierce,
A w piersi tłuczące się serce...
Przed nami tęsknota i żal,
I wciąż niekończąca się dal!

I lasy, i rzeki, i góry,
I gwiazdy, i słońce, i chmury,
I miasta kąpiące się w łzach,
I śniegi, i błota, i piach!
Wciąż naprzód, wciąż dalej i dalej,
Choć grunt pod stopami się pali,
Choć ciąży karabin i but,
Przez boje, przez znoje i trud!

Świat... świat... wielki jest świat,
A droga jest ciężka i długa.
Idą chłopcy szlakiem krwawym,
Do dalekiej, do Warszawy,
Raz... dwa... lewa... prawa...
Coraz bliżej jest Warszawa!
A Warszawa tęskni. A Warszawa czeka,
Kiedy przyjdą chłopcy malowani,
Chłopcy w Warszawie zakochani,
Kiedy przyjdą chłopcy malowani,
Chłopcy w Warszawie zakochani!

Ktoś idzie i zęby zaciska,
Bo wierzy, że chwila jest bliska,
Gdy matce swej powie, że wrócił, że jest,
Że więcej nie będzie już łez!
Ktoś nuci półgłosem piosenki,
I widzi przed sobą Łazienki,
I Zamek, i Wisłę, i most.
I już nie narzeka na los!

Choć krwawią pęcherze na nogach,
Myśl jedna wzlatuje do Boga,
By kres nadszedł męce i łzom,
By każdy mógł ujrzeć swój dom!
Ktoś kulkę znienacka w pierś dostał,
Ktoś jęknął, ktoś upadł i został...
To zdarzy się jeszcze nie raz,
A jednak dojdziemy na czas!

Świat... świat... wielki jest świat...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Największą wartością człowieka jest służba innym

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Mk 9, 30-37.

Wtorek, 21 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie świętych męczenników Krzysztofa Magallanesa, prezbitera i Towarzyszy

CZYTAJ DALEJ

Kard. Müller: samobójstwo dla chrześcijan nie jest opcją

2024-05-21 14:30

[ TEMATY ]

pielgrzymowanie

samobójstwo

Kard. Müller

Karol Porwich/Niedziela

Bóg nie unika kontaktu z nami. On nas dotyka i obejmuje – powiedział kard. Müller

Bóg nie unika kontaktu z nami. On nas dotyka i obejmuje – powiedział kard. Müller

Samounicestwienie przez samobójstwo, narkotyki i alkohol lub powiedzenie «nie» naszej męskiej lub kobiecej seksualności nie są opcjami dla chrześcijan - stwierdził na zakończenie tradycyjnej pielgrzymki do Chartres były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kard. Gerhard Müller. Przewodniczył on w Poniedziałek Wielkanocny w tym sanktuarium Mszy św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego z udziałem 18 tys. wiernych. Wśród młodych, którzy przybyli w poniedziałek do katedry w Chartres, było także 1500 zagranicznych pielgrzymów, głównie z Niemiec, Austrii i Szwajcarii, ale także z USA i wielu innych krajów. Trzydniowa pielgrzymka, odbywająca się od 1983 roku przyciągnęła w tym roku rekordową liczbę pątników.

W swoim kazaniu kardynał Müller odniósł się do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcę zobaczyć Boga” i porównał ludzkie życie i historię Kościoła do pielgrzymki: „Aby zobaczyć Boga, musimy podążać za Chrystusem na drodze naszego życia, aż dotrzemy do celu w naszym wiecznym domu” - zaznaczył. Przypomniał, że światłem na tej drodze jest Logos, Jezus Chrystus, który „prowadzi nas bezpiecznie do sensu i celu naszego życia, kiedy widzimy Boga twarzą w twarz”. Cytując konstytucję dogmatyczną Lumen gentium Soboru Watykańskiego II zaznaczył, że „Kościół wśród prześladowań świata i pociech Bożych podąża naprzód w pielgrzymce, głosząc krzyż i śmierć Pana, aż przyjdzie” (n.8).

CZYTAJ DALEJ

Religijność Polaków: Powolny spadek deklaracji wiary, szybszy spadek praktyk

2024-05-21 17:45

[ TEMATY ]

badania

religijność

Karol Porwich/Niedziela

W Polsce następuje powolny spadek deklaracji wiary, a także szybszy spadek praktyk - podaje Centrum Badań Opinii Społecznej (CBOS). Z ogłoszonego dziś raportu nt. religijności Polaków w ostatnich dziesięcioleciach wynika, że spadek praktyk najszybciej postępuje wśród osób najmłodszych (w wieku 18-24 lata) oraz mieszkańców wielkich miast i osób lepiej wykształconych.

Za odejściem ludzi z Kościoła - przynajmniej według deklaracji badanych - nie stoi głównie pandemia czy afery pedofilskie, ale brak potrzeby, obojętność i strata zainteresowania. W drugiej kolejności za spadek praktyk religijnych Polaków odpowiada (wg badań z 2022 roku) ogólna krytyka Kościoła jako instytucji: jego zaangażowanie w politykę, hipokryzja, nieaktualny przekaz, a także krytyka jego przedstawicieli, księży i biskupów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję