Reklama

Nowy numer "L´osservatore Romano"

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wypełniając misję "umacniania braci w wierze" (por. Łk 22, 32), Jan Paweł II zabiera głos w sprawach, które odgrywają doniosłą rolę w życiu i działalności duszpasterskiej Kościoła. Jedną z nich jest właściwe sprawowanie sakramentu pojednania, o czym Ojciec Święty pisał już w pierwszej encyklice Redemptor hominis.
Problematykę tę rozwinął i naświetlił następnie w adhortacji apostolskiej Reconciliatio et paenitentia - o pojednaniu i pokucie w dzisiejszym posłannictwie Kościoła - będącej owocem prac Synodu Biskupów w 1983 r. Wielkie znaczenie sakramentu pokuty w życiu chrześcijańskim Jan Paweł II uwypuklił również w liście apostolskim Novo millennio ineunte, ogłoszonym na zakończenie Wielkiego Jubileuszu Roku 2000, a ostatnio - w liście apostolskim - motu proprio Misericordia Dei.
Wobec kryzysu, jaki daje się zaobserwować w sprawowaniu tego sakramentu w niektórych krajach, Papież we wspomnianym liście uznał za konieczne przypomnieć obowiązujące w Kościele normy. Dokument kładzie nacisk na potrzebę osobistego wyznania win i osobistego rozgrzeszenia. Absolucja zbiorowa jest formą nadzwyczajną, dopuszczalną jedynie w sytuacjach "poważnej konieczności", uniemożliwiających wyspowiadanie poszczególnych penitentów. Zastąpienie spowiedzi indywidualnej absolucją zbiorową nie leży w mocy Kościoła. Jego władza jest ograniczona słowem Chrystusa, które obowiązuje również Papieża. Zadaniem Kościoła jest określanie, kiedy zachodzi sytuacja "poważnej konieczności" i Jan
Paweł II udziela w liście precyzyjnych wyjaśnień na ten temat.
Dokument papieski Misericordia Dei nie nakłada na chrześcijan nowych zobowiązań, ale broni osobowej godności człowieka, którego Bóg zna po imieniu, szuka i chce zbawić, kiedy on od Niego odchodzi. Oczywiście, wyznanie grzechów nie przychodzi łatwo, gdyż upokarza dumę człowieka i odsłania jego wewnętrzną nędzę. Wyznanie win w sakramencie pokuty, połączone z ufnością w miłosierdzie Boże, wyzwala jednak człowieka z obciążeń i wyrzutów sumienia, napełnia jego serce radością i pokojem, przywraca młodość ducha, otwiera na potrzeby innych ludzi.
W nowym numerze polskiego wydania L´ Osservatore Romano ( nr 6/2002) redakcja zamieszcza list apostolski Jana Pawła II Misericordia Dei, a także list papieski skierowany do uczestników II Światowego Zgromadzenia poświęconego problemom starzenia się ludności.
Wiele miejsca w numerze zajmują materiały z beatyfikacji sześciorga sług Bożych oraz ze spotkania kardynałów i przedstawicieli Episkopatu Stanów Zjednoczonych z kardynałami Kurii Rzymskiej, poświęconego bolesnemu problemowi molestowania seksualnego nieletnich.
Obszerny dział stanowią przemówienia Ojca Świętego na takie tematy, jak: środki społecznego przekazu i ewangelizacja, obrona prawa do życia każdej istoty ludzkiej, dialog Kościoła z kulturami naszych czasów, wychowanie do solidarności w świecie globalizacji, duchowość komunii.
Nadto w numerze Czytelnik znajdzie: 8 katechez środowych Ojca Świętego poświęconych modlitwie brewiarzowej, niedzielne rozważania przed modlitwą maryjną, artykuły, m.in. na temat ważności chrztu udzielanego przez mormonów oraz Pism Świętych narodu żydowskiego.
Numer zamykają: szczegółowa Kronika działalności Ojca Świętego, Dekrety w sprawach kanonizacyjnych oraz Intencje Apostolstwa Modlitwy na 2003 r.

Redakcja informuje, że przedruki tekstów opublikowanych na łamach naszego pisma powinny być opatrzone notą zawierającą tytuł L´ Osservatore Romano, wyd. polskie oraz numer, z którego pochodzą. Dotyczy to również tekstów udostępnionych przez nas na stronach Internetu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

11 lat temu zmarła Maria Okońska – współpracowniczka Prymasa Tysiąclecia

2024-05-06 11:14

[ TEMATY ]

Maria Okońska

rocznica śmierci

Kadr z filmu „Spełniona w Maryi”

Maria Okońska z mamą

Maria Okońska z mamą

11 lat temu, 6 maja 2013 r., zmarła Maria Okońska, jedna z najbliższych współpracowniczek prymasa Stefana Wyszyńskiego, założycielka Instytutu Świeckiego Pomocnic Maryi Jasnogórskiej Matki Kościoła. „Mamy jedno życie, którego nie wolno zmarnować” – głosiła jej najważniejsza dewiza.

Urodziła się 16 grudnia 1920 r. w Warszawie. Nie mogła poznać swojego ojca, który zginął dwa miesiące przed jej urodzeniem w ostatnich dniach wojny z bolszewikami. Jego ciała ani miejsca pochówku nigdy nie odnaleziono. Wraz z siostrą bliźniaczką Wandą (zmarłą w wieku 3 lat) i bratem Włodzimierzem była wychowywana przez matkę Marię z Korszonowskich. Jej rodzice poznali się w 1916 r., w czasie przygotowań do pierwszych „legalnych” od 1831 r. obchodów uchwalenia Konstytucji 3 maja. Po latach wspominała, że te rodzinne tradycje patriotyczne zadecydowały o jej postawie w kolejnych dekadach służby Kościołowi.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Bp Stułkowski: pomnik może być kartką wyrwaną z podręcznika historii

2024-05-06 16:48

[ TEMATY ]

bp Szymon Stułkowski

Karol Porwich/Niedziela

Bp Szymon Stułkowski

Bp Szymon Stułkowski

O tym, że pomnik, na którym uwiecznia się bohaterów z polskiej historii, może być „kartką wyrwaną z podręcznika” i że trzeba troszczyć się o swoje korzenie - powiedział bp Szymon Stułkowski podczas Mszy św. w katedrze w intencji powstańców z 1863 roku. Po Mszy św. poświęcił obelisk dedykowany dowódcom Powstania Styczniowego na ziemi płockiej. Powstał on przy katedrze z inicjatywy Stowarzyszenia Historycznego im. 11. Grupy Operacyjnej Narodowych Sił Zbrojnych.

Bp Szymon Stułkowski w homilii powiedział, że Jezus w Ewangelii nie zmusza, nie zniewala, ale zaprasza do przyjaźni i do miłości. Trudno komuś rozkazać miłość, to musi być dobrowolne. Papież Benedykt XVI w encyklice „Deus Caritas est” napisał, że „Miłość może być przykazana, ponieważ wcześniej została przekazana”: - Jezus może, ma prawo wymagać od nas miłości, ponieważ dał ją nam przez krzyż, przez ofiarę Swego cierpienia - zaznaczył duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję