Reklama

Polityka

W. Brytania/ Premier Johnson: szczyt G7 szansą na wyciągnięcie wniosków z pandemii

Brytyjski premier Boris Johnson oświadczył w piątek, otwierając szczyt państw grupy G7, że jest on szansą na wyciągnięcie wniosków z pandemii koronawirusa i zapewnienie, że błędy popełnione w jej trakcie nie zostaną powtórzone.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Uważam, że to spotkanie jest naprawdę potrzebne, ponieważ musimy wyciągnąć wnioski z tej pandemii. Musimy upewnić się, że nie powtórzymy niektórych błędów, które popełniliśmy w ciągu ostatnich mniej więcej 18 miesięcy i że zrobimy to, co jest potrzebne, aby umożliwić naszym gospodarkom odbudowę" - powiedział Johnson, którego kraj sprawuje w tym roku przewodnictwo w G7.

"Mają one potencjał, by bardzo mocno odbić się od dna i mamy wszelkie powody do optymizmu, ale ważne jest, byśmy nie powtórzyli błędów ostatniego wielkiego kryzysu, ostatniej wielkiej recesji gospodarczej z 2008 r., kiedy to ożywienie nie było równomierne we wszystkich częściach społeczeństwa" - dodał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rozpoczęty w piątek w miejscowości Carbis Bay w Kornwalii szczyt G7 jest pierwszym od wybuchu pandemii koronawirusa, który odbywa się w formie osobistego spotkania, a nie wideokonferencji. Biorą w nim udział przywódcy Wielkiej Brytanii, USA, Francji, Niemiec, Włoch, Japonii, Kanady oraz Unii Europejskiej.

Reklama

"Tym, co w przypadku tej pandemii poszło nie tak, tym, co grozi trwałym piętnem, jest to, że nierówności zostały utrwalone. Musimy się upewnić, że w miarę jak będziemy odbijać, wyrównamy poziom w całym społeczeństwie - musimy odbudować się lepiej" - oznajmił brytyjski premier.

Odbudowa po pandemii koronawirusa jest głównym tematem rozmów podczas szczytu, który potrwa do niedzieli. Przywódcy będą rozmawiali m.in. o pomocy biedniejszym krajom w szczepieniach przeciw Covid-19 i - jak się oczekuje - zadeklarują przekazanie im 1 mld szczepionek.

W piątek przed południem przywódcy G7 prowadzili indywidualne rozmowy, a wieczorem wezmą udział w przyjęciu, na które przyjadą brytyjska królowa Elżbieta II, następca tronu książę Karol z księżną Camillą oraz książę William z księżną Kate.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)

bjn/ mal/

2021-06-11 17:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niemiecka minister kazała usunąć historyczny krzyż z miejsca spotkania G7

[ TEMATY ]

krzyż

Niemcy

grupa G7

PAP/EPA/Andreas Rentz / POOL

Na prośbę Ministerstwa Spraw Zagranicznych RFN historyczny 482-letni krzyż został usunięty z Sali Pokoju ratusza miejskiego w Monastyrze, gdzie spotkali się ministrowie spraw zagranicznych państw grupy G-7 - informuje w piątek portal dziennika "Welt". Potwierdził to portalowi rzecznik tamtejszej administracji miejskiej.

Minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock i jej partnerzy z USA, Kanady, Japonii, Wielkiej Brytanii, Francji i Włoch spotkali się w czwartek i piątek w Sali Pokoju zabytkowego ratusza. Jest to miejsce o dużym znaczeniu symbolicznym; to właśnie tam ponad 370 lat temu zawarto pokój westfalski, kończący wojnę trzydziestoletnią - przypomina "Welt".

CZYTAJ DALEJ

Łomża: zakończyło się zgromadzenie plenarne COMECE

2024-04-19 20:41

[ TEMATY ]

Unia Europejska

COMECE

Łomża

pixabay.com

W Łomży zakończyło się trzydniowe (17-19 kwietnia) wiosenne zgromadzenie plenarne Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE). W 20. rocznicę rozszerzenia Unii Europejskiej, delegaci konferencji biskupich z 27 państw Unii Europejskiej wysłuchali głosów krajów Europy Środkowej i Wschodniej w świetle nadchodzących wyborów europejskich.

Zgromadzenie składało się z trzech sesji, które koncentrowały się wokół procesu integracji Unii Europejskiej, jej postrzegania z perspektywy Europy Środkowej i Wschodniej oraz przyszłych kierunków w obliczu wyzwań geopolitycznych.

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

[ TEMATY ]

Izrael

Iran

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję