Zgodnie z wolą Ojca Świętego Jana Pawła II, audiencja generalna,
która odbyła się nazajutrz po fali zamachów terrorystycznych w USA,
przebiegała w nastroju żałoby - w ciszy, bez oklasków. Po przemówieniu,
poświęconym w całości serii zamachów w Stanach Zjednoczonych, a wygłoszonym
zamiast katechezy, Jan Paweł II nie zwrócił się - jak zwykle - z
pozdrowieniem do poszczególnych grup pielgrzymów w ich językach.
Kapłani z watykańskiego Sekretariatu Stanu wyjaśnili tę zmianę.
Powiedzieli, że "Ojciec Święty dał wyraz uczuciu głębokiego
bólu z powodu tragicznych wydarzeń, jakie miały miejsce w Ameryce.
Stwierdził, że duchowo jednoczy się w cierpieniu z narodem amerykańskim,
który padł ofiarą budzących grozę ataków terrorystycznych, w których
tysiące osób poniosło śmierć lub odniosło ciężkie obrażenia, oraz
z milionami ludzi dobrej woli na całym świecie, przeżywającymi smutek
i sprzeciw wobec zamierzonego zła, dotykającego niewinne osoby. Ojciec
Święty powiedział, że to straszne wydarzenie kładzie się cieniem
na współczesnej historii jako akt nienawiści i ciężkie wykroczenie
przeciw ogólnoludzkiemu pragnieniu pokoju, jak również przeciw samej
godności człowieka. Prosił, abyśmy złączyli się z nim w modlitwie
za ofiary tej tragedii, aby Dobry Bóg przyjął ich wszystkich do swego
królestwa. Wraz z Papieżem módlmy się o pocieszenie dla tych, którzy
w jakikolwiek sposób ucierpieli - rannych, zaginionych oraz dla rodzin
ofiar. Prośmy o ducha solidarności i wytrwałości dla wszystkich,
którzy mogą przyjść im z pomocą. Gorąco módlmy się, aby łańcuch nienawiści
i przemocy został przerwany. Niech zwycięża braterska miłość i pragnienie
pokoju. Maryja, Pocieszycielka strapionych i Matka Miłosierdzia,
niech wyprasza ducha mądrości i pokoju dla wszystkich mieszkańców
świata".
Grupa polskich pielgrzymów liczyła ponad 3 tys. osób.
Byli m.in. ojcowie karmelici, apostołowie szkaplerza świętego, biorący
udział w obchodach 750. rocznicy otrzymania szkaplerza od Matki Bożej.
(KAI)
Pomóż w rozwoju naszego portalu