Reklama

Wiadomości

Jaka ochrona życia nienarodzonych po publikacji uzasadnienia wyroku TK?

Wczorajsza publikacja przez rząd pisemnego uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 października ub. roku stwierdzającego niekonstytucyjność tzw. przesłanki eugenicznej oznacza, że od tej pory niedopuszczalna jest w Polsce aborcja ze względu na prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia nienarodzonego dziecka. Według ostatnich dostępnych danych, w 2019 r. przeprowadzono w Polsce 1074 legalne takie aborcje na 1116 zarejestrowanych usunięć ciąży.

[ TEMATY ]

ochrona życia

prolife

Trybunał Konstytucyjny

adobe.stock.pl

Aborcja Eugeniczna narusza godność człowieka oraz prawo do życia

Aborcja Eugeniczna narusza godność człowieka oraz prawo do życia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Informacje na temat legalnie przeprowadzonych aborcji pochodzą z publikowanych co roku sprawozdań Rady Ministrów z wykonywania oraz o skutkach stosowania ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży.

W 2019 r. przeprowadzono 1116 dopuszczalnych prawnie aborcji. Aż 1074 z nich wykonano ze względu na prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia nienarodzonego dziecka lub nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ponadto 33 przypadki aborcji dotyczyły sytuacji, gdy ciąża stanowiła zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej, a trzy - gdy zachodziło uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.

Powyższe dane (gromadzone w ramach statystyki publicznej) nie obejmują danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwa Sprawiedliwości. Z informacji uzyskanych z MSWiA wynika, że w 2019 r. w nadzorowanych przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji szpitalach publicznych wykonano 6 aborcji. Natomiast z danych uzyskanych z MS wynika, że w szpitalach nadzorowanych przez Ministra Sprawiedliwości nie przeprowadzono żadnej aborcji.

Łącznie zatem w 2019 r. wykonano w Polsce 1116 prawnie dopuszczalnych aborcji.

Wśród aborcji z powodu prawdopodobieństwa ciężkiego upośledzenia nienarodzonego dziecka - 271 przypadków dotyczyło trisomii 21 (Zespół Downa) bez współistniejących wad somatycznych, a 164 ze współistniejącymi wadami, natomiast 200 aborcji było wynikiem wykrycia wad mnogich (dwóch i więcej układów lub organów w badaniu obrazowym).

Statystyki obejmują także m.in. trisomię 13 (Zespół Pataua) i trisomię 18 (Zespół Edwardsa) bez współistniejących wad somatycznych (60 aborcji), trisomię 13 i trisomię 18 ze współistniejącymi wadami somatycznymi (88), przypadki aborcji spowodowanej zespołem Turnera ze współistniejącymi wadami somatycznymi (13) czy zespoły genetyczne z obrzękiem płodu (21) oraz inne aberracje chromosomowe.

Reklama

Do czasu publikacji pisemnego uzasadnienia wyroku TK z 22 października ub. roku (co uznaje się za wejście w życie zmian w prawie), zgodnie z ustawą o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, aborcja mogła być dokonana wyłącznie przez lekarza, w przypadku gdy: ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej; badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu; zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (gwałtu lub czynu kazirodczego).

Przesłanka mówiąca o prawdopodobieństwie ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia została wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego uchylona, zatem nie jest już prawnie dopuszczalna w Polsce aborcja w takich przypadkach.

Magdalena Korzekwa-Kaliszuk, prawniczka zaangażowana w działalność pro-life, zwraca uwagę w rozmowie z KAI, że niekonstytucyjność przesłanki eugenicznej diametralnie wpłynie na statystyki dotyczące przypadków prawnie dopuszczalnej w Polsce aborcji z powodu podejrzenia upośledzenia.

- Nie ma już możliwości zabicia tych dzieci, które jeszcze w 2019 i 2020 r. były zabijane z mocy prawa. Możemy się spodziewać, że te statystyki wielokrotnie się obniżą. Oczywiście istnieje też ryzyko, że inne przesłanki, w szczególności zagrożenie zdrowia matki, będą nadużywane. Wiemy, że tak działo się w innych krajach, np. w Hiszpanii, gdzie obowiązywała ustawa bardzo podobna do polskiej, a mimo to dokonywano 100 tys. aborcji rocznie właśnie nadużywając prawa - tłumaczy prawniczka.

Podziel się cytatem

Reklama

- Jest nawet pewność, że część przesłanek będzie nadużywana, niektórzy lekarze i tak będą zabijać, ale nie ma żadnych wątpliwości, że prawo wpłynie pozytywnie na rzeczywistość. Tak działają mechanizmy prawne: gdy prawo zakazuje jakichś czynów, to nawet, jeśli te czyny nie zostają całkowicie wyeliminowane, to i tak radykalnie zmienia się ich liczba. Możemy się tu jak najbardziej spodziewać dobrej zmiany, jeśli chodzi o ochronę życia - dodała Magdalena Korzekwa-Kaliszuk.

Reklama

Jej zdaniem, niekonstytucyjność przesłanki eugenicznej nie wyeliminuje też aborcyjnego podziemia. - Na pewno niektóre dzieci i tak zostaną zabite, zagranicą czy w wyniku przestępstw aborcyjnych, ale na pewno nie będzie to taka liczba, z jaką mieliśmy do czynienia w ramach obowiązującej ustawy. Prawo, nawet jeśli nie wyeliminuje całkowicie jakiegoś zła - a tym złem była aborcja eugeniczna - to radykalnie je zmniejszy, i to jest wystarczający powód, aby to prawo zmieniać. Jest to też powód dla organów ścigania, aby przestępstwa aborcyjne w końcu były skutecznie ścigane. W tej chwili aborterzy niestety często działają bezkarnie. To jest wielka rzecz do zmiany - powiedziała KAI prawniczka.

Reklama

Do przerwania ciąży jest wymagana pisemna zgoda kobiety. W przypadku małoletniej lub kobiety ubezwłasnowolnionej całkowicie jest wymagana pisemna zgoda jej przedstawiciela ustawowego.

W przypadku małoletniej powyżej 13. roku życia jest wymagana również jej pisemna zgoda. W przypadku małoletniej poniżej 13. roku życia jest wymagana zgoda sądu opiekuńczego, a małoletnia ma prawo do wyrażenia własnej opinii.

Reklama

W przypadku kobiety ubezwłasnowolnionej całkowicie jest wymagana także pisemna zgoda tej osoby, chyba że na wyrażenie zgody nie pozwala stan jej zdrowia psychicznego. W razie braku zgody przedstawiciela ustawowego, do przerwania ciąży jest wymagana zgoda sądu opiekuńczego.

W przypadku, gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego, przerwanie ciąży jest dopuszczalne, jeżeli od początku ciąży nie upłynęło więcej niż 12 tygodni.

W rozporządzeniu Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z 22 stycznia 1997 r. „w sprawie kwalifikacji zawodowych lekarzy, uprawniających do dokonania przerwania ciąży oraz stwierdzania, że ciąża zagraża życiu lub zdrowiu kobiety lub wskazuje na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu” określono, że przerwania ciąży może dokonać lekarz posiadający specjalizację pierwszego stopnia w zakresie położnictwa i ginekologii lub tytuł specjalisty w zakresie położnictwa i ginekologii.

O tym, czy zaistniały okoliczności wskazujące, że ciąża zagraża życiu lub zdrowiu kobiety ciężarnej, orzeka lekarz specjalista w zakresie medycyny właściwej ze względu na rodzaj choroby kobiety ciężarnej.

2021-01-28 11:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Starostwo w Wołominie odwoła się od decyzji wojewody ws. ochrony życia

[ TEMATY ]

społeczeństwo

ochrona życia

familymwr-Foter--CC-BY

Starosta Wołomina, Piotr Uściński zapowiada odwołanie do Sądu Administracyjnego od decyzji wojewody mazowieckiego, Jacka Kozłowskiego (PO), który za niezgodną z prawem uznał zmianę statutu szpitala powiatowego w Wołominie. Sprzeciw wojewody wywołało zdanie: „Szpital powiatowy w swojej działalności kieruje się bezwzględnie zasadą ochrony życia ludzkiego”. Starosta Wołomina w razie odrzucenia zapowiada zaskarżenie Ustawy o planowaniu rodziny do Trybunału Konstytucyjnego.

Kozłowski uważa, że zdanie dodane ostatnio do statutu Szpitala Powiatowego w Wołominie, jest niezgodne z prawem, bo może być interpretowane jako zakaz przeprowadzania aborcji. Wojewoda powołuje się na szereg ustaw: Ustawę o planowaniu rodziny i ochronie płodu ludzkiego, Ustawę o działalności leczniczej, Ustawę o prawach pacjenta i Rzecznika Praw Pacjenta, Ustawę o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz Ustawę o zawodach pielęgniarki i położnej.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Magdalena Guziak-Nowak: wszystkie ręce na pokład dla ochrony życia dziecka nienarodzonego

2024-05-04 09:55

[ TEMATY ]

pro life

Adobe.Stock

- Jestem przeciw aborcji, ponieważ po pierwsze nie wolno zabijać niewinnych dzieci, a po drugie kobiety zasługują na dobrą, konkretną, realną pomoc w rozwiązaniu ich prawdziwych problemów, z którymi czasami w ciąży muszą się borykać, a nie na taką tanią alternatywę, która do końca życia pozostanie wyrwą w sercu - mówi Magdalena Guziak-Nowak, sekretarz zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, dyrektor ds. edukacji.

Pani Magdalena wraz z mężem Marcinem wygłosiła 2 maja konferencję nt. „Każde życie jest święte i nienaruszalne” w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu w ramach comiesięcznych modlitw w intencji rodzin i ochrony życia poczętego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję