Reklama

Sorores Mariae Immaculatae na Zakanalu

Bursa na Zakanalu

Każdy, kto myśli o przyszłości narodu i Ojczyzny, wie, jak wielką sprawą jest dobre wychowanie młodego pokolenia. Kościół od samego początku troszczył się o właściwe wychowanie i edukację narodów Europy. Z czasem to zadanie zaczęły przejmować państwa i różne instytucje wychowawcze i edukacyjne. Niestety, później niektóre instytucje odrzuciły cały dorobek wychowawczy Kościoła i zdecydowały się na eksperymentowanie z młodym człowiekiem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościół, znając tajemnicę człowieka, zawsze dbał się o wszechstronny rozwój człowieka. Edukować nie można, tylko przekazując informacje. O młodego człowieka należy dbać w każdym wymiarze jego życia. Należy dobrze edukować, ale i kształtować charaktery. Dbać o ducha i formować sumienie. Troszczyć się o tężyznę i sprawność fizyczną, a jednocześnie kształtować cnoty. O te wszystkie sprawy powinna się zawsze troszczyć rodzina. Może ona świadomie planować edukację i wychowanie dziecka, wybierając szkołę. Obok szkół i uczelni niezwykle ważną rolę w procesie wychowania pełnią internaty i bursy. To w nich spędzają swój czas młodzi ludzie, którzy wybrali się po wiedzę do większych ośrodków. To z myślą o nich na gorzowskim Zakanalu powstała

Bursa dla uczennic

Reklama

Bursa w Gorzowie przy ul. Koniawskiej działa już blisko 20 lat. Wcześniej w tym budynku mieścił się Sąd Biskupi. Po jego przeniesieniu Siostry Maryi Niepokalanej, które tam pracowały, podjęły się dzieła organizacji bursy. - To taki nasz charyzmat, troska o młode dziewczyny - śmieje się s. Gabriela, przełożona domu. Przez te lata dziewczęta znajdowały tu miejsce do nauki, odpoczynku i rekreacji. Bursa posiada chrześcijański charakter. Obok umożliwienia dziewczynom zdobywania wiedzy siostry dbają także o duchowy rozwój uczennic. - Uczennice nie tylko dbają o zdobywanie wiedzy, ale także są wychowywane do odpowiedzialności o czystość oraz zwracania uwagi na potrzeby innych osób. Jednocześnie mają możliwość pogłębiania swojej modlitwy w kaplicy, która także dla nich jest ciągle otwarta. Raz w miesiącu odbywają się Msze św. w intencji wszystkich dziewcząt oraz ich rodzin, w których udział jest kolejną szansą na oddawanie Panu Bogu swoich spraw i ufne powierzanie się Jego opiece we wszystkich radościach i smutkach - dowiadujemy się z informatora bursy.
Przygotowując materiał, zastałem w bursie dwie uczennice: Dominikę Bogacką i Justynę Panasiuk. Obie podkreśliły, że w tym miejscu czują się bardzo dobrze. - Jest tu możliwość nauki, smaczne posiłki oraz dobre warunki - podkreśliły dziewczyny.
W bursie mieszkają uczennice z podgorzowskich miejscowości. W sumie 40 osób z: Ośna Lubuskiego, Kostrzyna, Dębna, Krzyża, Przytocznej, Słońska czy Sulęcina. Tu mają zapewnione spanie, wyżywienie, opiekę duchową, ale i możliwość do nauki i rozwoju zainteresowań.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Schneider i jego charyzmat

Charakter tego domu tworzą Siostry Maryi Niepokalanej - zgromadzenia, które powstało w 1854 r. we Wrocławiu. Ich założycielem jest sługa Boży ks. Jan Schneider, nazywany apostołem miłosierdzia. Był to kapłan zatroskany o los polskich dziewcząt, które przyjeżdżały do pracy w Niemczech. Nie mając środków do życia, dziewczyny często schodziły na złą drogę. Ich demoralizacja była znaczna. Policja zwróciła się do Kościoła z prośbą, aby ktoś zajął się młodymi Polkami. Władze diecezjalne wyznaczyły ks. Schneidera. Kapłan ten rozpoczął starania, aby otworzyć dom. Pierwszy historyczny dom, który stał się kolebką przyszłego zgromadzenia, powstał na ul. Krupniczej we Wrocławiu. Dzieło zaczęło się rozwijać. Z czasem zgłosiło się kilka kobiet do pomocy. Przychodziły na dworzec wrocławski i tam wynajdywały zagubione młode dziewczęta.
Wspominając ks. Schneidera, warto dodać, że był on prekursorem tego, co dziś nazywamy ubezpieczeniem emerytalnym. Dziewczęta, które w większości pracowały jako służące, nie miały zapewnionej opieki na starość. Kiedy nie mogły już pracować, były wyrzucane z pracy. Ks. Schneider wymyślił system comiesięcznych składek, które były przeznaczane na zabezpieczenie „emerytalne”.
Po latach powstawały nowe domy i przybywało kobiet do pomocy. Myśląc o dalszym rozwoju dzieła, ks. Schneider wraz ze współpracownicami przygotował projekt statutu „Stowarzyszenia dla podniesienia moralnego dziewcząt służących”. Wiedział, że dla przyszłości dzieła niezbędne jest, aby zajęły się nim siostry zakonne. I do utworzenia zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej (Sorores Mariae Immaculatae) konsekwentnie dążył.
Dziś zgromadzenie istnieje w Polsce, Tanzanii, Niemczech, Włoszech, Francji, na Filipinach, Łotwie i Ukrainie. Łącznie prawie 400 sióstr.

Charyzmatem sióstr

jest troska o dziewczyny i kobiety zagrożone. Siostry realizują to zadanie, prowadząc domy dla studentek, rekolekcje dla dziewcząt, bursy, świetlice środowiskowe, przedszkole, domy pomocy czy szpital. Żyjąc w zgromadzeniu, starają się naśladować Maryję Niepokalaną i na Jej wzór starają się zaufać Bogu.
S. Gabriela, mówiąc o swoim powołaniu, podkreśla: - Chciałam być w zgromadzeniu maryjnym. Bardzo mi zależało, abym mogła nosić habit - dodaje.
S. Zuzanna, która dba o kuchnię w bursie, swoje powołanie odkrywała już od najmłodszych lat. - Kiedy miałam 10 lat i dostałam pieniądze na urodziny, to pojechałam do Częstochowy i kupiłam sobie dużą figurę Matki Bożej. Przywiozłam ją do domu w Koszęcinie na Śląsku. Figurę dowiozłam całą i do dzisiaj jest ona ze mną w każdym klasztorze.
A czym się siostry zajmują poza prowadzeniem bursy? S. Sylwia jest katechetką w szkołach podstawowych nr 4 i 10. W domu s. Sylwia uczy także gry na gitarze. Siostry dbają także o ogród, portiernię i cały dom. Siostra przełożona zaś jest referentką do spraw formacji sióstr zakonnych w regionie gorzowskim. W tym domu odbywają się raz w miesiącu spotkania formacyjne. Bardzo dobrze układa się także współpraca z miejscową parafią pw. Chrystusa Króla.
- Ludzie często przychodzą tu pogadać. Ci, którzy tu kiedyś pracowali, przychodzą napić się kawy i zwyczajnie zamienić kilka słów - dodaje s. Gabriela.
Kiedyś na Zawarciu było jeszcze jedno zgromadzenie sióstr. Dziś pozostały tylko Siostry Maryi Niepokalanej. Prowadzą bursę, ale ich dom jest otwarty dla każdego. Swoją cichą posługą - na wzór Niepokalanej - świadczą o Bożej miłości. Realizując charyzmat ks. Schneidera, spieszą z pomocą dziewczynom, które zdobywają wykształcenie.

Bursa dla Uczennic Szkół Ponadpodstawowych Sióstr Maryi Niepokalanej
ul. Koniawska 51
66-400 Gorzów Wlkp.
tel. (95) 723-96-77
tel./fax (95) 723-82-62
bursa@bursasmi.gorzow.pl
www.bursasmi.gorzow.pl

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dramatyczne świadectwa z Gazy – Lekarze bez Granic o głodzie i śmierci

2025-07-26 16:25

Adobe Stock

Brak żywności, wody i pomocy medycznej. W takich warunkach od miesięcy funkcjonują lekarze i mieszkańcy Strefy Gazy. Pracownicy Lekarzy bez Granic (MSF) alarmują: głód stał się bronią wojenną w konflikcie Izraela z Hamasem, a ci, którzy próbują zdobyć jedzenie, giną od kul.

„W pierwszych 6-24 godzinach poziom cukru we krwi spada. Organizm zużywa zapasy glikogenu. Po 3 dniach zaczyna rozkładać tłuszcz, a potem mięśnie, nawet serce - tylko po to, by przeżyć. Wtedy dzieci przestają płakać” - mówi dr Mohammed Abu Mughaisib, zastępca koordynatora medycznego Lekarzy bez Granic w Gazie, w nagraniu dla mediów watykańskich prosto z obozu dla uchodźców.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Szarbela

[ TEMATY ]

św. Charbel

św. Charbel Makhlouf

Szarbel Makhlouf

św. Szarbel

Mat.prasowy

Nowennę można rozpocząć w dowolnym czasie. Uroczyście jest odprawiana w klasztorze w Annai jako przygotowanie do trzeciej niedzieli lipca, głównej uroczystości poświęconej świętemu Szarbelowi, na pamiątkę jego święceń kapłańskich 23 lipca 1859 roku.

Przedstawiajmy swe intencje miłosiernemu Bogu za wstawiennictwem świętego Szarbela. Odprawiających ją zachęca się do codziennej Komunii Świętej.
CZYTAJ DALEJ

Od uzależnień do ewangelizacji. Świadectwo Krzysztofa Sowińskiego – misjonarza cyfrowego

2025-07-26 19:57

[ TEMATY ]

świadectwa

Archiwum prywatne Krzysztofa Sowińskiego

Krzysztof Sowiński należy do najpopularniejszych chrześcijańskich twórców internetowych w Polsce. Głosi Ewangelię, prowadzi popularne podcasty, śpiewa w chrześcijańskim zespole i inspiruje innych do powrotu do Pana Boga. „Kościół jest piękny, kochający, pełny życia” - mówi z przekonaniem, choć lata temu jego świat zdominowany był przez uzależnienia.

Nazywam się Krzysztof Sowiński. Jestem mężem, ojcem trójki dzieci, ewangelizatorem, YouTuberem, Prezesem Fundacji SOWINSKY oraz wokalistą rockowego zespołu ewangelizacyjnego Redhead Hero. Wkrótce absolwentem Akademii Katolickiej w Warszawie na kierunku teologia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję