Reklama

Kościół

Poznań: pięć lat temu zmarł o. Jan Góra OP

Pięć lat temu, 21 grudnia 2015 roku, zmarł o. Jan Góra, dominikanin, znany rekolekcjonista i duszpasterz akademicki, kustosz i animator ośrodków duszpasterskich i spotkań nad Lednicą, autor wielu książek oraz słów do znanej pieśni „Abba, Ojcze”, która powstała na Światowe Dni Młodzieży w Częstochowie w 1991 r.

[ TEMATY ]

o. Jan Góra

Archiwum Wspólnoty Lednickiej

Śp. o. Jan Góra – założyciel Lednicy

Śp. o. Jan Góra – założyciel Lednicy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Ojciec Jan bardzo mocno kochał Chrystusa i dawał temu świadectwo całym swoim życiem” – mówi KAI Dominika Chylewska, która przez sześć lat współpracowała z o. Górą przy organizacji spotkań na Lednicy.

Rzecznik prasowy XXIV Spotkania Młodych Lednica 2000 podkreśla, że najważniejszym momentem każdego dnia była dla duszpasterza akademickiego Msza św.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Kiedyś, podczas jednego ze spotkań organizacyjnych Lednicy zaproponowałam, byśmy pojechali właśnie tam, by jeszcze lepiej poczuć atmosferę tego miejsca. Wówczas o. Jan od razu zapytał: a kto wam odprawi tam Mszę św.? Wiedział, że nie było tam żadnego kapłana i pomysł zaraz upadł” – opowiada.

Wspomina, że o. Górę zawsze można było spotkać w jego gabinecie zwanym „Oczko” w klasztorze oo. dominikanów w Poznaniu.

„Zawsze można było do niego przyjść, a on każdego wysłuchał i potrafił zauważyć, gdy ktoś miał jakieś problemy. Miał dla ludzi czas i dobre słowo, interesował się naszymi sprawami” – dodaje Chylewska.

Zaznacza, że o. Jan był wymagający, ale jednocześnie bardzo otwarty na młodych. „Nie bał się powierzać najważniejszych zadań związanych z organizacją spotkań lednickich studentom pierwszego roku. Powtarzał, że każdy z nas jest „uczestnikiem jego prywatnego uniwersytetu” – zauważa rzecznik prasowy Lednicy.

Reklama

Chylewska podkreśla, że o. Góra był człowiekiem, którego zwłaszcza dziś bardzo młodym ludziom brakuje.

„Ojciec Jan ewangelizował całym sobą. Uczył nas i przygotowywał do podjęcia życia dojrzałego chrześcijanina. A przede wszystkim był ojcem dla każdego” – mówi.

Dodaje, że najbardziej brakuje jej telefonów od o. Jana, jego troski o drugiego człowieka i słów, które mówił do ludzi: „kocham was”.

Ojciec Jan Góra OP urodził się 8 lutego 1948 roku w Prudniku koło Opola. W 1966 r., w wieku 18 lat, wstąpił do zakonu dominikanów. W latach 1967-1974 studiował w Kolegium Filozoficzno-Teologicznym Ojców Dominikanów w Krakowie. Śluby wieczyste złożył w 1972 r., a dwa lata później przyjął święcenia kapłańskie. W 1976 r. obronił pracę magisterską na Wydziale Teologicznym Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie, a w 1981 uzyskał tytuł doktora teologii. W latach 1974-1976 był katechetą w Tarnobrzegu.

O. Góra był przez wiele lat związany z Poznaniem, gdzie w klasztorze oo. dominikanów przy ul. Kościuszki 99 rozpoczął pracę z młodzieżą. Duszpasterzem młodzieży szkół średnich w Poznaniu był w latach 1977-1987, od 1987 do 2012 r. duszpasterzem akademickim.

Pierwszym dziełem ewangelizacyjnym dominikanina były coroczne letnie kolokwia dla studentów w Ustroniu-Hermanicach, zapoczątkowane w 1988 roku na zwykłej łące przy klasztorze dominikanów. W 1991 r. był współorganizatorem VI Światowego Dnia Młodzieży. Wtedy też powstały słowa do hymnu „Abba, Ojcze”.

Reklama

W 1992 r. na górze Jamna pod Tarnowem o. Góra założył ośrodek duszpasterstwa akademickiego, co przyczyniło się do odrodzenia spalonej przez hitlerowców wsi. Jamna to wioska położona w lasach Ciężkowicko-Rożnowskiego Parku Krajobrazowego, miejsce pamiętające pacyfikację wsi we wrześniu 1944 i bitwę stoczoną przez Armię Krajową. Ozdobą Parku Krajobrazowego jest góra Jamna (530 m n.p.m.). Dominikanie z Poznania wybudowali na niej kościół Matki Bożej Jamneńskiej – Matki Niezawodnej Nadziei. Na prośbę o. Góry, 3 czerwca 1998 r., Jan Paweł II osobiście koronował obraz.

W 1997 r. dominikanin po raz pierwszy zorganizował Ogólnopolskie Spotkanie Młodzieży Lednica 2000 nad Jeziorem Lednickim koło Gniezna.

Związany z Poznaniem otrzymał tytuł honorowego obywatela tego miasta. Poznańscy radni nadali mu to wyróżnienie za pracę wychowawczą z młodzieżą oraz „promowanie Poznania w Polsce i Europie”.

Ojciec Jan Góra zmarł nagle 21 grudnia 2015 r. Zasłabł w trakcie odprawiania Mszy św. w poznańskim klasztorze oo. dominikanów, a podjęta reanimacja nie przyniosła efektu. Przyczyną śmierci było ustanie akcji serca i obrzęk płuc. Został pochowany na Polach Lednickich, obok głazu z popiersiem Jana Pawła II. W 2011 roku pośmiertnie otrzymał Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski.

2020-12-21 18:34

Ocena: +4 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pola Lednickie: 9. rocznica śmierci o. Jana Góry OP

Lednica upamiętniła śp. o. Jana Górę w 9. rocznicę śmierci. Pomysłodawca i twórca lednickich spotkań zmarł 21 grudnia 2015 roku i został pochowany tam, gdzie na jego zaproszenie gromadziły się co roku tysiące młodych ludzi - na Polach Lednickich. W sobotę w jego intencji Mszę św. odprawił Prymas Polski abp Wojciech Polak.

„Żyć z Chrystusem, cierpieć z Chrystusem, umrzeć z Chrystusem. To znaczy również zwyciężyć z Chrystusem” - mówił o. Jan Góra. W pamięci abp. Wojciecha Polaka tak właśnie zapisał się duszpasterz lednicki, jako człowiek i kapłan zakochany w Chrystusie, zakochany w Kościele i zakochany w ludziach młodych, którym był całym sercem oddany. Wspominając go tuż po śmierci Prymas przyznał, że zawsze był urzeczony tym, jak każdego roku, z wciąż nowym entuzjazmem, o. Jan przewodniczył rzeszom młodych ludzi zebranych pod Bramą Rybą w tym - jak sam mówił - metafizycznym akcie wyboru Jezusa, który przecież do dziś się dzieje.
CZYTAJ DALEJ

#LudzkieSerceBoga: Święci i ich rozkosze – tu chodzi o ciebie!

[ TEMATY ]

#LudzkieSerceBoga

Anna Wiśnicka

Serce Jezusa, rozkoszy wszystkich świętych… To już ostatnie wezwanie litanii i ostatnie nasze czerwcowe rozważanie. Kryje ono w sobie tak wiele treści!

Serce Jezusa, zjednoczenie z Nim na wieczność będzie… rozkoszą. Może nas dziwić nieco użycie tego słowa, które kojarzy nam się przede wszystkim ze sferą zmysłową. Niech więc nas zdziwi. Ma nam bowiem uzmysłowić (sic!), że zbawienie, którego pragniemy, nie będzie tylko „moralnym zwycięstwem”, ale ostatecznym i całkowitym uszczęśliwieniem nas całych. Będzie spełnieniem i nasyceniem wszystkich naszych pragnień i tęsknot. Zjednoczenie z Jezusem „usatysfakcjonuje” nas we wszystkich wymiarach i aspektach naszego człowieczeństwa. Nie tylko duchowo, moralnie czy intelektualnie. Na dodatek – ponieważ Bóg jest nieskończony – nie będzie to „satysfakcja” jednorazowa. Świetnie ujął to C.S. Lewis, fragmenty powieści którego przytoczyliśmy wczoraj, kiedy w zakończeniu sagi, opisując egzystencję zbawionych, „refrenem” swojego opowiadania uczynił wezwanie: „Dalej wzwyż i dalej w głąb!”, sugerując wyraźnie czytelnikowi, że egzystencja ta nie ma w sobie nic statycznego, ale jest niekończącą się podróżą we wciąż przyspieszającym tempie w głąb tego, co Dobre, Prawdziwe i Piękne.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Bóg w dom – pokój w dom

2025-06-30 14:05

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

meczennicy.franciszkanie.pl

Wysyłając swych uczniów na misje, Jezus daje im szczegółowe wskazania, jak powinni postępować. Właśnie w ramach tzw. Mowy Misyjnej pojawia się nakaz: „Gdy do jakiego domu wejdziecie, mówcie: Pokój temu domowi” (Łk 10,5). Jaką treść podsuwał Jezus pod pojęcie „pokoju”? Zapewne w Ewangelii pisanej po grecku dopatrywać się można tu nie tylko myśli judaistycznej, a więc środowiska życia Jezusa, ale także konotacji greckich, a może nawet rzymskich.

Eirene, grecka bogini pokoju, przedstawiana była z rogiem obfitości, z którego rozdawała swe bogactwa. W niektórych wyobrażeniach towarzyszy jej Pluton symbolizujący dobrobyt, a stąd już niedaleko do utożsamienia pokoju ze spokojem. Zgoła inaczej ów pokój widzieli mieszkańcy Brytanii. Tacyt, w biografii swojego teścia Gnejusza Juliusza Agrykoli, zarządcy Brytanii w latach 77-84 po Chr., zamieścił mowę Kalgakusa, brytyjskiego dowódcy. Mówca niezbyt pochlebnie wypowiada się o Rzymianach: „Grabieżcy świata, kiedy im wszystko pustoszącym ziemi nie stało, przeszukują morze; chciwi, jeżeli nieprzyjaciel jest zamożny, żądni sławy, jeżeli jest biedny; ani Wschód, ani Zachód nie zdołałby ich nasycić; jedyni wśród wszystkich ludzi tak bogactw, jak i niedostatków z równą pożądają namiętnością. Grabić, mordować, porywać nazywają fałszywym mianem panowania, a skoro pustynię uczynią – pokoju” (Tacyt, Żywot Juliusza Agrykoli).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję