Reklama

Wspólnie 70 lat

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Była wojna. Niemcy szaleli po miastach i wioskach Zamojszczyzny. Czas zimowy. 14 lutego 1942 r. zawarli związek małżeński Anna Sykała i Michał Skrok. Miejscem zaślubin był kościół parafialny w Mokrelipiu. Sakramentalne „tak” pobłogosławił ówczesny proboszcz ks. Józef Mastalerz. Nic nie zapewniało bezpieczeństwa i spokoju. Wkrótce Michał został pojmany przez hitlerowców i miał być wywieziony do Niemiec na roboty. Rodzina ogromnym wysiłkiem wykupiła go z niewoli i powrócił szczęśliwie do małżonki będącej przy nadziei. Od tamtej zimy minęło już 70 lat i oboje przekroczyli dziewiątą dziesiątkę życia. Anna liczy sobie już 92 lata, a mąż 16 sierpnia, jak pozwoli Pan Bóg, osiągnie 98 lat. 70 lat w małżeństwie. Pięknie! Gratulacje!
Gdy cieszymy się z tak wyjątkowego jubileuszu patrzymy z niepokojem na dzisiejsze małżeństwa i młodych, którzy przeżywają swoją miłość. Wielu chce miłości na próbę albo małżeństwa na jakiś czas. Dodajmy jeszcze do tego przesądy i zabobony. A to musi być nazwa miesiąca z jakąś literą w środku, albo jakaś wyjątkowa data. Do tego podwiązka albo jakieś inne gadżety, które mają zapewnić szczęście. Dzisiejszy człowiek, gdy traci wiarę w Boga, traci też wiarę w samego siebie. Młodzi nie wierzą już chyba samym sobie, gdy uzależniają szczęście i miłość od amuletów, totemów czy zabobonów. Gdy patrzymy na Czcigodnych Jubilatów z podziwem i niemal niedowierzaniem, możemy sobie uświadomić, że szczęście małżeńskie jest ukryte we wnętrzu człowieka, w jego sercu i umyśle. Najpierw trzeba chcieć budować, służyć i kochać ze wszystkich sił. A te ludzkie starania, wierzę głęboko, Bóg pobłogosławi. Budować codziennie: przyjdzie czas, że położy się kilka cegieł w tej budowli domu i małżeństwa, a czasami tylko mały kamyczek. Ale trzeba budować, a nie rozwalać. Konieczna jest jakaś wewnętrzna wierność i wytrwałość zakorzeniona w Chrystusie. Codziennie służyć: poświęcać swoją wolność i przełamywać egoizm dla wspólnego dobra. Mając przed oczami umiłowaną osobę i otwarte serce, aby było dobrze. Kochać ze wszystkich sił: dawać codziennie choć troszkę z siebie i wówczas, gdy jest pięknie, i wtedy, gdy trzeba iść pod górę lub pod prąd. Aby spełnić te trudne wymagania, konieczna jest głęboka i żywa wiara. Nie wątpię, że tak było i jest. Właśnie z tej rodziny zrodziło się powołanie ks. Stanisława Skroka, obecnego proboszcza w Różańcu. Gdy rodzina jest silna Bogiem, to Bóg potrafi zgotować nam takie niespodzianki: i kapłaństwo syna, i wspólne 70 lat małżeństwa. Dzisiaj Jubilaci mieszkają we wsi Chłopków w parafii Radecznica w gminie Frampol.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kalendarz Adwentowy: Wiara pod osłoną Chwały

2025-11-30 21:02

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Adobe Stock

• Iz 4, 2-6 • Ps 122 • Mt 8, 5-11
CZYTAJ DALEJ

Presja ma sens. Prokuratura zmienia termin przesłuchania o. Rydzyka

2025-12-02 12:04

Karol Porwich/Niedziela

O. Tadeusz Rydzyk

O. Tadeusz Rydzyk

Prokuratura Regionalna w Rzeszowie zmieniła termin przesłuchania o. Tadeusza Rydzyka jako świadka w sprawie dot. Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II. Uwzględniła jego wniosek – poinformowała we wtorek rzeczniczka prokuratury prok. Dorota Sokołowska-Mach. Nie podała jednak nowego terminu.

O. Tadeusz Rydzyk 17 listopada poinformował w Radiu Maryja, że został wezwany do prokuratury na przesłuchanie w sprawie Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II na 8 grudnia, czyli w dniu, w którym przypada 34. rocznica powstania Radia Maryja. Datę tę potwierdziła wówczas rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie Dorota Sokołowska-Mach.
CZYTAJ DALEJ

Papież: myślałem, że przejdę na emeryturę, ale zdałem się na Boga

W samolocie, w drodze powrotnej z Libanu do Rzymu Leon XIV spotkał się z dziennikarzami i mówił o roli Stolicy Apostolskiej, która pracuje „za kulisami” nad negocjacjami pokojowymi, aby strony odłożyły broń. W odniesieniu do Ukrainy podkreślił zaangażowanie Europy oraz znaczenie możliwej roli Włoch. Odpowiedział, na pytanie o to, jak zareagował na wybór podczas konklawe oraz o swoją duchowość: oddać życie Bogu i pozwolić, by to On był „szefem”.

„Przede wszystkim chcę podziękować wam wszystkim, którzy tak wiele pracowaliście. Chciałbym, żebyście przekazali tę wiadomość także pozostałym dziennikarzom, zarówno w Turcji, jak i w Libanie, którzy pracowali, by przekazywać ważne treści tej podróży. Także i wy zasługujecie na gromkie brawa za tę podróż”. W ten sposób papież Leon XIV przywitał 81 dziennikarzy obecnych na pokładzie samolotu wracającego z Bejrutu do Rzymu i odpowiedział na pytania niektórych z nich, mówiąc po angielsku, włosku i hiszpańsku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję