Reklama

Jałmużna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obok modlitwy i postu w duchowość 40 dni przygotowujących nas do Świąt Paschalnych wpisuje się jałmużna. I pewnie kiedy o niej słyszymy, to naturalnie nasza ręka sięga po portfel, aby zasilić kolejną puszkę w kościele, albo wesprzeć materialnie jakąś akcję charytatywną. Tym bardziej, że w rozmowach z młodzieżą na katechezie i w ankiecie, jak młodzi rozumieją jałmużnę, prawie każdy wskazuje na pieniądze lub inną pomoc materialną potrzebującym (odzież, zabawki dla dzieci itp.) I choć taki dar niewątpliwie jest potrzebny i ma swoją wartość nie tylko materialną - czy to zamyka się w pojęciu jałmużna wielkopostna?
W dobie internetu łatwo nam przychodzi ekspresowe załatwianie spraw - zakupy, płacenie rachunków, wysłanie wiadomości do kogoś załatwiamy jednym kliknięciem na klawiaturze komputera. Tak samo można potraktować jałmużnę. Żeby czasami nie okazało się, że jednym wrzuconym banknotem załatwimy całą sprawę i robiąc rachunek sumienia z Wielkiego Postu stwierdzimy: jałmużna wielkopostna? - ZALICZONE! Jałmużna nie jest rachunkiem do zapłacenia, nie jest sprawą do załatwienia jednym kliknięciem. Nabiera ona pełnego wymiaru, kiedy za gestem miłosierdzia następuje spotkanie z człowiekiem, zetknięcie się z problemem, który wspieramy. Nasz datek nie może być dla nas anonimowy lecz powinien nabrać konkretnych kształtów. Jeśli, na przykład, pozytywnie odpowiedzieliśmy na zachętę Caritas Polska, aby odkładać do puszek zaoszczędzone pieniądze, to nie możemy nie zauważyć, że hasło akcji „Pomagam starszym” nie jest dla mnie tylko informacją o celu zbiórki, ale ma stać się dla nas punktem wyjścia do konkretnej postawy. To moje zauważenie wokół siebie osób starszych, widzenie ich problemów, konkretna, realna postawa miłości wobec nich. A może to zwykła cierpliwość, wyrozumiałość i po prostu bycie ze starszymi, którzy są wokół nas. Podobnie możemy potraktować każdą inną zbiórkę na rzecz potrzebujących, gdzie obok wymiaru materialnego pojawią się konkretne osoby, które ten dar przyjmują, konkretne problemy, które nie stają się dla nas anonimowymi hasłami, ale rzeczywistością, którą udało nam się choć po części poznać, a nawet podzielić się nią innymi. W ten sposób unikniemy jałmużny potraktowanej wirtualnie, a odkładane pieniądze będą dodatkiem do czegoś o wiele bardziej ważniejszego.
W adwencie miałem okazję obserwować młodych ludzi, którzy jako wolontariusze zbierali żywność w jednym z wrocławskich hipermarketów. I tak naprawdę byli oni tak samo darczyńcami, jak ci kupujący, którzy przy okazji zakupów, składali do koszów różne produkty. To w pewien sposób pokazuje, że dobrze przeżyta jałmużna to nie tylko dawanie ale również i przyjmowanie. Przyjąć dar od kogoś to jest dla człowieka nieraz o wiele trudniejsze niż kogoś obdarować. Tym bardziej, że uważamy jałmużnę za pewnego rodzaju poniżenie. Czyż nie stwierdzamy czasami: „nie potrzebuję jałmużny od Ciebie”, unikając jakiejkolwiek litości lub zależności od drugiego. A może właśnie w Wielkim Poście warto powiedzieć swojemu współmałżonkowi, rodzicom, przyjaciołom: „Potrzebuję jałmużny od Ciebie”. Potrzebuję twojej pomocy, twojej obecności, twojego słowa, twojej rady, może nawet twojego krytycznego spojrzenia. Tak rozumiana jałmużna przynagla nas do stawiania pytań: co potrzebujemy od kogoś innego, jaki dar „wzbogaci” moje życie? Przyjęcie jałmużny - taka postawa pomaga walczyć człowiekowi z pychą i egoizmem. Można stwierdzić, że jest to poniekąd punkt wyjścia do wrażliwości na potrzeby drugiego człowieka. Przez umiejętność przyjmowania daru od innych potrafimy dzielić się z tymi, którzy potrzebują daru od nas.
Błogosławionych owoców Wielkiego Postu!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej

[ TEMATY ]

nowenna

szkaplerz

Matka Boża Szkaplerzna

Karol Porwich/Niedziela

Od 7 lipca trwa nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej.

O najwspanialsza Królowo nieba i ziemi! Orędowniczko Szkaplerza świętego, Matko Boga! Oto ja, Twoje dziecko, wznoszę do Ciebie błagalnie ręce i z głębi serca wołam do Ciebie: Królowo Szkaplerza świętego, ratuj mnie, bo w Tobie cała moja nadzieja.
CZYTAJ DALEJ

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi, że nie wystarcza sama chęć pomagania

2025-07-10 21:29

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytamy następnie, że Samarytanin: „Podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem”. To również ważne przesłanie, które płynie do nas z dzisiejszej Ewangelii. Mówi ono, że nie wystarcza tylko sama chęć pomagania. Ważne jest, aby pomagać mądrze, aby pomoc, którą chcemy nieść, była dostosowana do warunków, sytuacji i potrzeb osoby pokrzywdzonej.

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył». Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź i ty czyń podobnie!»
CZYTAJ DALEJ

Biskup Jacek Kiciński CMF zaprasza na 45. Pieszą Pielgrzymkę Wrocławską na Jasną Górę

2025-07-13 22:03

Michalina Stopka

Bp Jacek Kiciński

Bp Jacek Kiciński

Pragnę zaprosić Was w tym niezwykłym czasie na Pieszą Pielgrzymkę Wrocławską, która wyruszy z archikatedry już 3 sierpnia. Zachęcam szczególnie ludzi młodych, ale nie tylko. Także rodziny, osoby konsekrowane i kapłanów - zaprasza biskup Jacek Kiciński.

W liście skierowanym do archidiecezjan biskup Jacek podkreśla fakt, że pielgrzymka jest dobrą przestrzenią do wsłuchiwania się w głos Chrystusa. - “Uczyńcie wszystko, co powie wam Syn” - te słowa Maryi stają się zaproszeniem, abyśmy wsłuchiwali się w to, co mówi do nas Jezus Chrystus. Towarzyszą nam one także w czasie trwającego II Synodu Archidiecezji Wrocławskiej: “Maryja jawi się jako Matka słuchająca i wskazująca na swojego Syna.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję