Reklama

2 lutego - Dzień Życia Konsekrowanego

Życie zakonne dziś

Niedziela wrocławska 5/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żyjemy w czasach ogromnych możliwości człowieka. Jeszcze 50 lat temu obecny styl życia ludzi był dla ówczesnych nieosiągalny nawet w najśmielszych marzeniach. Dziś, dzięki wynalazkom technicznym, rozwijającej się wciąż globalizacji w wielu dziedzinach naszego życia, ma się wrażenie, że świat jest na wyciągnięcie ręki, stoi otworem do dyspozycji każdego człowieka, a to, co zrobimy z naszym życiem zależy tylko od naszej decyzji. W takiej sytuacji wybieranie prostego, ubogiego życia w klasztorze może wydawać się dla współczesnych czymś zupełnie niedorzecznym.
Dla wielu ludzi życie zakonne traci dzisiaj na swej wartości, stając się swego rodzaju „folklorem religijnym” czy średniowiecznym reliktem. Inni rolę osób konsekrowanych postrzegają głównie w kategoriach działalności społecznej, która obecnie, przy mocno rozwiniętych instytucjach społecznych nie odgrywa już takiego znaczenia jak dawniej. Można zatem odnieść wrażenie, że czas zakonów powoli się kończy. Przy takim myśleniu może utwierdzać także fakt spadającej liczby powołań do życia konsekrowanego w Europie. Czy jednak rzeczywiście mamy dziś do czynienia z kryzysem życia zakonnego, które zdezaktualizowało się w nowoczesnym świecie, czy może wokół nas kreowany jest świat, w którym podstawowe i naturalne wartości, jak wiara w Boga, miłość jako dar z siebie, prawda, dobro i piękno zaczęły być nieporozumieniem?
Nie ma wątpliwości, że w dzisiejszym świecie dla wielu chrześcijan duchowość stała się jedną z najbardziej skarłowaciałych dziedzin życia. Z jednej strony słabnięcie wiary a z drugiej coraz bardziej odczuwalne, choć może nieuświadomione, pragnienie Boga-Stwórcy - oto dramat współczesnego człowieka. Świadectwo życia konsekrowanego chyba jeszcze nigdy w historii nie było tak potrzebne jak obecnie. Nie traci sensu, ale jest znacznie trudniejsze, gdyż ma spełniać swoją rolę w kulturze, która wybrała indywidualizm jako swój znak rozpoznawczy. Życie konsekrowane jako droga służby, miłości, bezinteresownego oddawania siebie na rzecz osób często zaniedbanych, trudnych, potrzebujących stoi w zupełnej opozycji z dzisiejszą mentalnością.
Istotą powołania do życia konsekrowanego nie jest aktywność, lecz tożsamość osoby konsekrowanej. Powołanie do życia zakonnego, to powołanie do wyjątkowej więzi z Chrystusem, która nie może się zdezaktualizować. Wspólnota zakonna ma ukazywać pasję życia dla Boga - to jest jej zadanie w świecie. Oczywiście nie znaczy to, że najlepszą drogą dla wszystkich ludzi byłoby życie zakonne. Jednak to życie, które z łaski Bożej wybierają niektórzy chrześcijanie, jest dla innych pomocą, by nie pogubić się w różnorodności dróg, i propozycji, jakie istnieją we współczesnym świecie.
Życie konsekrowane ma przekonywać, że to Bóg daje doświadczenie szczęścia, którego szuka świat i nie znajduje gdzie indziej. Nie dadzą go pieniądze, władza czy uczucia, jeśli nie są zintegrowane w doświadczeniu wiary. To Bóg jest Panem wszystkiego, do nas należy wypełnić powierzone nam zadanie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rady o. Pio dotyczące modlitwy różańcowej

[ TEMATY ]

różaniec

św. o. Pio

Zakon Braci Mniejszych Kapucynów, Prowincja Krakowska

Całe nauczanie Ojca Pio, który nigdy nie głosił kazań, ani nie był misjonarzem, ogranicza się do nauk udzielanych podczas spowiedzi oraz do rozmów i korespondencji z duchowymi dziećmi. Był wielkim obrońcą modlitwy różańcowej, której popularność w latach jego życia nieco przygasła i to nie tylko wśród ludzi świeckich, ale także wśród wielu księży, uznających ją za modlitwę nudną, będącą reliktem średniowiecza. Ojciec Pio przekonywał, że modlitwa różańcowa jest „najwspanialszym darem od Matki Bożej dla ludzkości”.

Podziel się cytatem Goście odwiedzający Ojca Pio, wśród których były osoby wszelkich zawodów, m.in. politycy, artyści, lekarze, słynne osobistości, otrzymywali od niego różaniec. Przy tej okazji prosił ich, aby go zawsze z sobą nosili i codziennie odmawiali przynajmniej jedną część, czyli pięć dziesiątków, które zapewnią im łaski i opiekę Matki Bożej. Różańce otrzymane od Ojca Pio obdarowani uważali zawsze za najcenniejszy podarunek.
CZYTAJ DALEJ

Rada ds. Społecznych KEP: przypominajmy o godności człowieka

2025-10-07 15:48

[ TEMATY ]

KEP

Rada ds. Społecznych KEP

Konferencj Episkopatu Polski

BP KEP

Rada ds. Społecznych KEP

Rada ds. Społecznych KEP

Temat godności człowieka poruszono dziś na spotkaniu Rady ds. Społecznych KEP, które odbyło się w siedzibie Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski. - Świat zapomina dziś, że każdy człowiek jest osobą, że ma szczególną godność, że jest kimś wyjątkowym. Musimy jako Kościół podjąć wysiłek, by to wszystkim uświadamiać - powiedział w rozmowie z KAI przewodniczący Rady, bp Marian Florczyk.

Bp Florczyk zwrócił uwagę, że obserwacja świata i relacji społecznych skłania do wniosku, że mamy do czynienia z pewną degradacją koncepcji godności człowieka. - Niektórzy nie uświadamiają sobie, że człowiek jest bytem wyróżniającym się w świecie, postrzegają go jak każde inne stworzenie. Zabić człowieka, pogardzić człowiekiem, ośmieszyć człowieka - to nie robi żadnego wrażenia - powiedział.
CZYTAJ DALEJ

Nowa jakość, stare układanki

2025-10-08 08:30

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Szymon Hołownia wrócił z USA z energią godną człowieka, który właśnie odkrył Amerykę — dosłownie i w przenośni. Konferencja miała być o relacjach międzynarodowych, wyszło jak zwykle: o koalicyjnych tarciach i negocjacjach o stołki. Pan marszałek zapewnia, że władzy nie pragnie, że „balans” to jego drogowskaz, po czym składa propozycję godną pokerzysty: oddam stanowisko marszałka, jeśli dostanę wicepremiera. Tak wygląda dziś „nowa jakość” w polityce – wymiana krzeseł między tymi samymi graczami. Jak powiedział kiedyś Roman Giertych, komentując podobny styl uprawiania polityki: „ciamciaramcia” i papugowanie adwersarzy, forma bez właściwości. Minęło osiemnaście lat, a brzmi to jak diagnoza wciąż aktualna.

A skoro już o zagranicy, warto spytać, dlaczego Polska – kraj, który tak jednoznacznie sprzeciwia się Putinowi – tak ściśle współpracuje z Niemcami w śledztwie dotyczącym wysadzenia Nord Streamu i planie złapania aresztowanego Ukraińca, którego rzeczy zabrane w Polsce już w Berlinie są? To pytanie staje się szczególnie niewygodne, gdy przypomnimy sobie, że zawsze gdy Niemcy robili interesy z Rosją, rząd Donalda Tuska grzecznie je firmował. Od czasów KLD, które – jak ujawnił Paweł Piskorski – finansowano z niemieckich marek, aż po unijną karierę Tuska, ten polityczny dług wobec Berlina spłacany jest do dziś.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję