Reklama

Świat

Porozumienie w sprawie Syrii owocem modlitwy z Papieżem

[ TEMATY ]

modlitwa

Syria

Franciszek

Janusz Rosikoń

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Porozumienie w sprawie broni chemicznej w Syrii jest także owocem modlitwy z Papieżem. Tak uważają nuncjusz w tym kraju i szef watykańskiej dykasterii Kościołów wschodnich.

Do nadziei na pokój w Syrii po zawartym przez USA i Rosję porozumieniu w sprawie broni chemicznej w Syrii nawiązał prefekt Kongregacji dla Kościołów Wschodnich, który zakończył wizytę w Kazachstanie. Kard. Leonardo Sandri spotkał się tam z grekokatolikami i katolikami obrządku łacińskiego, jak też z prawosławnymi patriarchatu moskiewskiego i z muzułmanami, którzy w tym środkowoazjatyckim kraju stanowią większość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Papież zlecił mi, żebym przekazał jego pozdrowienia, jego błogosławieństwo, wyraził jego bliskość. Przede wszystkim jednoczyliśmy się z Papieżem na wszystkich tych spotkaniach w jego modlitwie o pokój na świecie, a zwłaszcza o pokój w Syrii – podkreśla abp Sandri. – Na każdej celebracji liturgicznej była ta intencja. Mogłem też zanieść wszystkim papieskie przesłanie pokoju, ewangelicznej odnowy, powrotu do prostoty Ewangelii. Wszyscy jesteśmy naprawdę pełni nadziei. Ufamy, że również piękny gest Papieża, post i modlitewne czuwanie przyczyniły się do tego, by oświecić i poruszyć serca tych, którzy muszą podejmować decyzje, tak z jednej, jak z drugiej strony, by zachować pokój. By uniknąć przemocy, ofiar, zwłaszcza wśród najsłabszych w tym dramatycznym starciu, jakie ma miejsce w Syrii”.

Również nuncjusz apostolski w Syrii przypisuje amerykańsko-rosyjskie porozumienie modlitwie Papieża Franciszka, jak i niewinnym ofiarom śmiertelnym broni chemicznej. „Otrzymaliśmy więcej, niż prosiliśmy – powiedział abp Mario Zenari. – Doszło do dwóch cudów. Pierwszym jest to, że uniknęło się na razie interwencji wojskowej. Drugi cud to wejście na drogę prowadzącą do zniszczenia broni chemicznej, będącej bardzo niebezpiecznym zagrożeniem. Pan dał nam więcej, niż prosiliśmy. To wielka ulga, ale nie można zasypiać. Trzeba nadal modlić się o przyśpieszenie politycznego rozwiązania konfliktu” – uważa nuncjusz apostolski w Syrii.

2013-09-18 13:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papieski telegram do prezydenta Komorowskiego

[ TEMATY ]

papież

Franciszek

Korea.net/foter.com

Przelatując nad Polską w drodze powrotnej z Korei do Rzymu papież Franciszek przesłał telegram do prezydenta Bronisława Komorowskiego.

„Ponawiam me najlepsze życzenia dla Waszej Ekscelencji i jego rodaków oraz zapewnienia o moich modlitwach za naród” - napisał papież.
CZYTAJ DALEJ

Co najmniej 36 osób zginęło, a 200 zostało rannych w wyniku zawalenia się rusztowania na kościół

2025-10-02 09:19

[ TEMATY ]

Etiopia

Vatican Media

Co najmniej 36 osób zginęło, a 200 zostało rannych w wyniku zawalenia się prowizorycznego rusztowania na kościół w Etiopii. Do tragedii doszło 1 października, w trakcie nabożeństwa, a informuje o niej francuski dziennik „La Croix”, powołując się na etiopskie media.

Do zawalenia się drewnianego rusztowania w kościele w miejscowości Arerti, ok. 70 km od stolicy Addis Abeby doszło w godzinach porannych, gdy liczna grupa wiernych znajdowała się w świątyni. Zginęło co najmniej 36 osób a 200 zostało rannych, jednak, jak podkreśla szef lokalnej policji Ahmed Gebeyehu, liczba ta może wzrosnąć. Zawalone rusztowanie, służące do prowadzenia prac wykończeniowych, skonstruowane było z grubych drewnianych pali.
CZYTAJ DALEJ

Ile można spóźnić się do kościoła?

2025-10-04 21:04

[ TEMATY ]

Eucharystia

Msza św.

abp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Zwierzał mi się ktoś, że ma kłopoty z punktualnością. W zasadzie wszędzie się spóźnia, w tym również na niedzielne Msze św. Ta osoba, świadoma swojej wady, zapytała mnie, ile można się spóźnić do kościoła, żeby Msza św. niedzielna mogła być zaliczona jako spełniony obowiązek chrześcijański - pisze abp Andrzej Przybylski.

Zwierzał mi się ktoś, że ma kłopoty z punktualnością. W zasadzie wszędzie się spóźnia, w tym również na niedzielne Msze św. Ta osoba, świadoma swojej wady, zapytała mnie, ile można się spóźnić do kościoła, żeby Msza św. niedzielna mogła być zaliczona jako speł niony obowiązek chrześcijański. Dodała zaraz, że po noć wystarczy, jeśli się zdąży na czytanie Ewangelii, a właściwie to nawet tylko na moment Przeistocze nia chleba w Ciało Chrystusa i wina w Krew Pańską. Musiałem jej dopowiedzieć konkretnie i prosto: nie wystarczy!
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję