Reklama

Kościół

Bp Przybylski na Jasnej Górze: trudno pokochać Kościół, jeśli widzi się w Nim tylko grzesznych ludzi

- Trudno jest pokochać Kościół, jeśli się w nim widzi tylko ludzkie ciało, grzesznych i cielesnych ludzi, słabe i nieprzejrzyste instytucje - powiedział na Jasnej Górze bp Andrzej Przybylski. - Ale kiedy się pomyśli, że Głową tego Kościoła jest Chrystus, to się lepiej rozumie dlaczego św. Franciszek, znając tyle grzechów ludzi Kościoła w swoim czasie, zakasał rękawy i zaczął odbudowywać Kościół - dodał duchowny. Częstochowski biskup pomocniczy celebrował Mszę św. w trzecim dniu narodowych „Rekolekcji dla wszystkich”.

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kaznodzieja przypomniał, że to prawda, że „to nie Kościół jest najważniejszy tylko Pan Bóg, to nie Kościół nas zbawia tylko Jezus”. Dodał jednocześnie, że „Bóg tak zaryzykował, że postanowił zamieszkać w tym Kościele, i przez Kościół, jego nauczanie i sakramenty uświęca nas i prowadzi do zbawienia”.

Podkreślał, „że trudno jest pokochać Kościół, jeśli się w nim widzi tylko ludzkie ciało, grzesznych i cielesnych ludzi, słabe i nieprzejrzyste instytucje. Ale kiedy się spojrzy na Kościół jak na Ciało Chrystusa, kiedy się pomyśli, że Głową tego Kościoła jest Chrystus, że Kościół jest Jego Oblubienicą, to rozumie się lepiej dlaczego św. Paweł z wroga Kościoła stał się jego apostołem, dlaczego św. Franciszek, znając tyle grzechów ludzi Kościoła w swoim czasie, zakasał rękawy i zaczął odbudowywać Kościół”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bp Przybylski podkreślał, że „musimy się dużo modlić o prawdę, miłość, dobro i wiarę”, ale musimy też modlić się o zdolność słuchania. - Zgubiliśmy umiejętność słuchania, dlatego się rozmijamy, kłócimy i nie rozumiemy siebie i Boga. Dlatego dzielimy się na obozy, frakcje, partie, tak hermetyczne, że już nikt nikogo nie słucha poza samym sobą i grupą swoich zwolenników - powiedział.

Kaznodzieja zauważył, że „jak się nie słucha to się nie pozna prawdy. Tam, gdzie ludzie na siebie tylko krzyczą, a już siebie nie słuchają, tam nie będzie miłości”. - Zło, jak chore drzewo w lesie robi dużo hałasu, a zdrowy las rośnie cicho. Zło zawsze krzyczy, a dobro jest ciche - zauważył duchowny.

Mówiąc o słuchaniu bp Przybylski zaznaczył, że także polscy biskupi nie tylko chcą mówić i rozmawiać, ale chcą też słuchać, co wyraża się np. w tych rekolekcjach. - To, że nie stanęliśmy na ulicach, kiedy ludzie protestowali, nie znaczy, że nie widzimy, nie słyszmy. Na ulicy nie da się szczerze i spokojnie rozmawiać, ale to nie znaczy, że Bóg nie słucha, że Kościół nie słucha - podkreślał. Przypominał, że nawet jeśli niekiedy ten krzyk był przeciw Bogu, to Bóg słyszy krzyk największego grzesznika. - Może, jako Kościół, nie umiemy dobrze i mądrze odpowiedzieć na ten krzyk, ale to nie znaczy, że go nie słyszmy - mówił kaznodzieja.

Reklama

Odpowiadając na często stawiane dziś pytanie: gdzie jest Bóg podczas epidemii, choroby i umierania ludzi, bp Przybylski przypominał, że „Bóg w całej historii zbawienia mówi do nas wciąż tak samo: „Ja Jestem”, jestem z wami od stworzenia świata aż do jego końca, jestem z wami na dobre i na złe”. Ale, jak podkreślał duchowny, Bóg pyta nas też „a gdzie ty jesteś? Gdzie jesteście jako ludzie, jako chrześcijanie, jako Polacy, naród?”.

Kaznodzieja wskazywał, że to nie Bóg się ukrywa przed ludźmi, lecz to oni uciekają przed Nim. „My mamy Boga, jesteśmy w większości ochrzczeni, byliśmy u pierwszej Komunii Świętej i u bierzmowania, ale Bóg często nie ma nas - mówił bp Przybylski. - On jest po stronie życia, miłości, prawdy, dobra i jedności, ale czy my jesteśmy po Jego stronie? – pytał częstochowski biskup pomocniczy.

Podkreślał, że „jedyne czego nam najbardziej potrzeba to nawrócenie”. - Świat może być znów piękny, scalony, błogosławiony, jeśli się nawrócimy. Bóg nam nie zagraża, ale chce nas ratować, uzdrawiać, jednoczyć i zbawiać - przekonywał bp Przybylski.

Trzeci i ostatni dzień jasnogórskich „Rekolekcji dla wszystkich” głoszonych przez polskich biskupów skoncentrowany był wokół tematu: „Miłość i heroizm”.

2020-11-14 07:56

Ocena: +2 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Grupowa apostazja?

Wolą Jezusa jest, abyśmy byli jedno w Kościele.

Apostazja to odstąpienie, oddalenie się od wiary i wspólnoty Kościoła. Z przykrością trzeba stwierdzić, że takich aktów, formalnych i ukrytych, jest w naszym Kościele całkiem sporo. Jedni odchodzą po głębokiej refleksji, inni na skutek złych doświadczeń, a czasem ze względu na przyjęcie innego sposobu wierzenia lub odrzucenie wiary w ogóle. W niektórych środowiskach apostazja jest modna i propagowana jako coś nowoczesnego i odważnego. Mam nadzieję, że każdy apostata zdaje sobie sprawę z bardzo poważnych konsekwencji duchowych swojej decyzji. Trzeba, żebyśmy w Kościele modlili się za tych, którzy odchodzą, i pytali Boga, co możemy zrobić, żeby ci ludzie chcieli wrócić.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Michał O. skarży się na złe traktowanie w areszcie - premier zapowiada wyjaśnienie sprawy

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Archiwum parafii NSPJ w Bydgoszczy

Ks. Michał Olszewski

Ks. Michał Olszewski

Ks. Michał O., prezes fundacji Profeto zatrzymany w związku z aferą wokół Funduszu Sprawiedliwości, poskarżył się w liście do mediów na złe traktowanie w areszcie. Do tych informacji odniosła się Służba Więzienna i Ministerstwo Sprawiedliwości. Wyjaśnienie sprawy zapowiada premier Donald Tusk oraz Rzecznik Praw Obywatelskich.

Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował kilka dni temu o przedłużeniu tymczasowego aresztu dla ks. Michała O., szefa fundacji Profeto, na kolejne trzy miesiące. Sprawa ma związek z działaniami prokuratury wokół nadużyć w związku z Funduszem Sprawiedliwości. Duchowny jest prezesem fundacji, która otrzymała z niego rekordową dotację - ponad 66 mln zł - choć jej projekt w ocenie Prokuratury Krajowej nie spełniał wymogów formalnych i merytorycznych. Sercanin przebywa w areszcie od 28 marca.

CZYTAJ DALEJ

Caritas Polska ruszyła z kolejną pomocą dla Strefy Gazy

2024-07-02 14:27

[ TEMATY ]

Caritas

pomoc

strefa gazy

Adobe Stock

Prawie 1,5 miliona złotych trafi do mieszkańców Strefy Gazy. Pieniądze będą przekazane w trzech formach pomocy: gotówkowej, psychospołecznej oraz podstawowej opieki medycznej. Wsparcie w formie gotówki trafi do 1000 rodzin. Każda z nich otrzyma jednorazową zapomogę, w wysokości 860 zł.

2000 mieszkańców Strefy Gazy będzie mogło liczyć też na podstawową opiekę medyczną. Polegać będzie na co najmniej jednej konsultacji lekarskiej. 200 osób w różnym wieku będzie uczestniczyć w co najmniej 20 sesjach grupowych poprawiając w wyniku sesji swój stan psychiczny. Projekt jest realizowany od 1 lipca do końca 2024 roku i jest współfinansowany w ramach polskiej współpracy rozwojowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję