W dniu 22 listopada wspominaliśmy św. Cecylię - patronkę muzyki i śpiewu kościelnego. Tradycją w naszej diecezji jest organizowany każdego roku w tym czasie Dzień Skupienia Organistów i Organistek. Tym razem cecyliańskie spotkanie odbyło się w sobotę, 26 listopada w kolegiacie Świętych Wojciecha i Katarzyny w Jaworznie. Zarówno w wymiarze duchowym, jak i muzyczno-liturgicznym przewodniczył im ks. Robert Żwirek, diecezjalny duszpasterz organistów. Mszy św. przewodniczył ks. prał. Eugeniusz Cebulski, proboszcz jaworznickiej kolegiaty. Uczestnicy przeżyli także prawdziwą ucztę duchową podczas koncertu organowego w wykonaniu Wojciecha Gawlasa.
Muzyka towarzyszy kościołowi od początku jego istnienia. W średniowieczu królował chorał gregoriański, renesans przyniósł muzykę wielogłosową, polifoniczną. XX-wieczne dokumenty Kościoła, w tym najważniejsza „Konstytucja o Liturgii” z 1963 r., określa muzykę jako integralny składnik uroczystej Liturgii. Tłumacząc obecność muzyki w Kościele, można odwołać się również do czysto ludzkich obyczajów - gdziekolwiek dzieje się coś ważnego i uroczystego - zawsze jest obecna muzyka. Organiści i chóry realizują muzykę, która stanowi język Kościoła.
Powołanie organisty
Reklama
Muzyka sakralna to nie tylko mowa dźwięków, to także ewangeliczne przesłanie osnute na kanwie harmonii. Śpiew i wykonywanie muzyki w Kościele to przecież wspólne oddawanie chwały Bogu. Nie można także zapomnieć o roli kulturotwórczej muzyki i śpiewu, strzeżenia depozytu doświadczeń minionych wieków oraz kreowania nowych wartości kulturowych. Już św. Augustyn zwrócił uwagę, że muzyka i śpiew są uroczystym językiem Kościoła, a nie tylko sztuką. Wypowiedź „Doktora Łaski” nie straciła swojej aktualności. Od początku myśli zbawczej, jaką prowadzi Kościół, śpiew był zawsze uroczystą proklamacją słowa Bożego i tekstów liturgicznych. Związek muzyki i śpiewu z liturgią był zawsze istotny i takim z pewnością pozostanie do końca. Szczególne miejsce w tej relacji przypada właśnie organiście, na którym m.in. spoczywa zasadniczy ciężar animowania śpiewu w parafii. Niestety, nie wszystkie parafie naszej diecezji mają swojego organistę. Każdy chrześcijanin, a szczególnie organista jest powołany do uczestnictwa w liturgii sakramentalnej, a zwłaszcza we Mszy św. Najlepiej wyraża się ono wewnętrznym przeżywaniem liturgii oraz świadomością, że w liturgii obecny jest i działa sam Jezus Chrystus i że w konkretnej celebracji uobecnia się dzieło naszego zbawienia. Stąd organista winien być zatroskany o głębsze rozumienie liturgii mając świadomość, iż pod osłoną znaków, symboli, postaw i gestów obecny jest Chrystus. Nadto, organista winien żyć przekonaniem, iż jest sam współliturgiem przez czynne współdziałanie z czynnościami liturgicznymi wyrażającymi się w słowach, śpiewie itp.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kiedy akompaniament, a kiedy solo
Reklama
Gra organowa w liturgii ma spełniać dwojakie zadanie: może być akompaniamentem do śpiewu i grą solową (zob. MS, nr 65). Akompaniament powinien dotyczyć towarzyszenia następującym śpiewom: ludu, scholi, kantora, psałterzysty i chóru wielogłosowego. Może też akompaniować do psalmu responsoryjnego, modlitwy powszechnej i „Ojcze nasz”. Nie wolno organiście towarzyszyć na organach solowym śpiewom przewodniczącego liturgii, a więc przy wykonywaniu prefacji. Diakonowi nie wolno towarzyszyć przy śpiewie Ewangelii. Tenże akompaniament dotyczy nie tylko śpiewów mszalnych, ale liturgii sakramentalnej oraz innych czynności pozaliturgicznych, np. Nieszporów niedzielnych i innych nabożeństwach okresowych (majowe, czerwcowe, październikowe). Gra solowa dopuszczalna jest na początku, zanim kapłan przyjdzie do ołtarza, w czasie przygotowania darów ofiarnych, na Komunię św. i na zakończenie Eucharystii. (MS, nr 65). A zatem, gra solowa na organach nie może jednak nigdy zastąpić śpiewu na wejście i Komunię św. Może to uczynić na przygotowanie darów (liturgia miłości), dziękczynienie i zakończenie Mszy św. Solowych wystąpień na organach zabrania się od chwili zakończenia hymnu „Chwała na wysokości Bogu” we Mszy Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek aż do zakończenia tego hymnu we Mszy Wigilii Paschalnej (Instrukcja Episkopatu Polski o muzyce liturgicznej po Soborze Watykańskim Drugim - 8 II 1979, nr 19). Jednakże wolno grać solo w okresie Adwentu, Wielkiego Postu oraz w Mszach za zmarłych.
Chór - animatorem muzyki
Zadaniem chóru jest takie oddziaływanie na wiernych, aby ci mogli pobożnie i czynnie przeżywać swoje uczestnictwo w liturgii. Chór nie może stanowić grupy wyłączonej ze społeczności wiernych, ale ma być dla niej muzycznym animatorem. Chór dba, by jego repertuar śpiewów co do treści był nośnikiem prawd wiary, a wykonanie śpiewu nie tyle artystyczną interpretacją utworu, co świadomą proklamacją tych prawd. Poprzez sięganie do dzieł muzyki wielogłosowej, szczególnie dawnych mistrzów, które są nieocenionym skarbcem i dobrem kultury, chór pielęgnuje muzyczną tradycję Kościoła. Śpiew chóru zapewnia liturgii obecność artystycznego piękna, które z natchnienia wiary dla liturgii zrodzone w ciągu wieków, jest tworzone nadal. To zobowiązuje zespół do osiągania w pewnym sensie poziomu profesjonalizmu.
Diecezjalne chóry
W naszej diecezji działa kilka chórów. I tak, w parafii katedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny istnieje chór „Lutnia”, w parafii Najświętszego Zbawiciela w Sosnowcu śpiewa chór „Salvatoris Amici”, a w parafii Miłosierdzia Bożego Sosnowcu chór „Sempre cantabile”. Chór parafialny działa także w sosnowieckich parafiach: św. Barbary, św. Tomasza Apostoła, św. Joachima i św. Floriana. W Będzinie chór prowadzony jest w parafii św. Katarzyny, św. Jadwigi Śląskiej oraz w parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Łagiszy. W Dąbrowie Górniczej chóry istnieją przy parafii św. Rafała Kalinowskiego i Trójcy Przenajświętszej w Błędowie. Ponadto chóry istnieją m.in. w parafii Najświętszej Maryi Panny Wspomożycielki Wiernych w Jaroszowcu, w parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Chechle, Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kwaśniowie, św. Michała Archanioła w Łazach, Przemieniania Pańskiego w Ogrodzieńcu, św. Jadwigi Śląskiej w Rogoźniku, św. Antoniego z Padwy w Wojkowicach, w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Wojkowicach-Żychcicach, Miłosierdzia Bożego w Rokitnie Szlacheckim i w parafii św. Katarzyny w Wolbromiu. W Olkuszu w parafii św. Andrzeja Apostoła od wielu lat istnieje chór „Hejnał”. Chór istnieje także przy Diecezjalnym Duszpasterstwie Akademickim.