Reklama

Opatów

Żeby Polska była Polską

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W restauracji Żmigród 11 listopada odbył się II Wieczór z Pieśnią Patriotyczną. Organizatorami spotkania był przewodniczący Rady Miejskiej Tomasz Stańko i Stowarzyszenie „Region Świętokrzyski”. Wieczór zgromadził grono znakomitych gości, wśród których znaleźli się senator Beata Gosiewska, poseł Jarosław Rusiecki, burmistrz Opatowa Andrzej Chaniecki. Na szczególne podkreślenie zasługuje fakt uczestnictwa w Wieczorze przedstawicieli Akcji Katolickiej z Opatowa i Włostowa.
Wieczór wypełniły pieśni patriotyczne z czasów legionów w wykonaniu młodzieży licealnej i recytacja wspomnień z pamiętnika Legionisty, który brał udział w bitwie pod Konarami w 1915 r., która rozegrała się w okolicach Kaczyc Grocholic, Włostowa i Nikisiałki Małej i Dużej.
Do wspólnego śpiewania zachęcał Tomas Staniek. „Organizacja takich wieczorów jednoczy ludzi. Wielka radością jest też młodzież i dzieci obecne na spotkaniu. Mamy więc nadzieję, że w przyszłości będą kultywować polską tradycję i kulturę. Dla nas taki Wieczów to także okazja do refleksji, jakim patriotą jest każdy z nas. Czy byłbym zdolny oddać za nią życie?
„Chcąc poznać historię Legionów trzeba się wsłuchać w słowa pieśni legionowych” - mówił Józef Piłsidski. - Geneza powstania pieśni legionowych to myśli, tęsknota żołnierzy za domem rodzinnym, za ukochaną, za wolną ojczyzną. Powstawały one wśród mogił i krzyży, wzbudzały ducha polskości. Jak powiedział obecny na spotkaniu poseł Rusiecki: „Potrzeba włączenia się w śpiew pieśni patriotycznej zawsze towarzyszyła Polakom. W XIX wieku, gdy Polska była w niewoli, podobne pieśni śpiewano w polskich domach po cichutku i nieustannie rozbudzano pragnienie wolności, przez całe lata pielęgnowano w ten sposób patriotyzm”.
To oryginalne przedsięwzięcie organizatorów przygotowane w klimacie Opatów - Miasto u źródeł historii 1282-2112, uwieńczone zostało pełnym sukcesem. W ten sposób wydająca się początkowo mało potrzebna inicjatywa wpisała się w rytm życia regionu świętokrzyskiego. Za podsumowanie niech wystarcza słowa senator Beaty Gosiewskiej: „Musimy dbać o to, żeby Polska była rzeczywiście wolna, a będzie wolna wtedy, gdy nam, Polakom, będzie się żyło godnie. Myślę, że obowiązkiem naszego pokolenia jest dbać o Ojczyznę po to, żeby ci młodzi ludzie, jak dorosną, mieli podobne zasady i poczucie odpowiedzialności za Ojczyzną”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To jest dzień młodych!

2024-11-23 15:44

Magdalena Lewandowska

39. Światowy Dzień Młodzieży w archidiecezji wrocławskiej rozpoczął się od integracji.

39. Światowy Dzień Młodzieży w archidiecezji wrocławskiej rozpoczął się od integracji.

– Chcemy im dzisiaj uświadomić, że młodzież jest bardzo ważna dla Kościoła. To jest ich dzień – mówi ks. Piotr Rozpędowski.

W hali AWF we Wrocławiu rozpoczął się 39. Światowy Dzień Młodzieży. Na wspólną modlitwę, zabawę i integrację przyjechało 900 młodych z różnych stron archidiecezji wrocławskiej. – Chcemy im dzisiaj uświadomić, że młodzież jest bardzo ważna dla Kościoła. Kościół często im się kojarzy z osobami starszymi, uważają, że głos osób starszych jest kluczowy w Kościele. A dzisiaj to jest ich dzień i to w całym Kościele powszechnym, nie tylko w naszej diecezji, nie tylko w Polsce. Tak jak mamy dzień matki, dzień dziadka, dzień osób konsekrowanych, tak dzisiaj jest dzień młodych w Kościele. Chcemy ich uczcić, uszanować i pokazać im innych wierzących młodych – mówi ks. Piotr Rozpędowski, diecezjalny duszpasterz młodzieży archidiecezji wrocławskiej.
CZYTAJ DALEJ

Święty Klemens Rzymski

Drodzy Bracia i Siostry!
CZYTAJ DALEJ

Stany swingujące

2024-11-23 18:30

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Karol Porwich/Niedziela

Amerykanie już wybrali, teraz będą – po nowemu – budować swoje państwo. A u nas po staremu: swingujemy. Trzy tygodnie temu dziennikarz Piotr Gabryel, na łamach portalu „Do Rzeczy”, zapytał bez ogródek: „Kto i w jaki sposób dokona V. rozbioru Polski?” Przyznacie Państwo, że pytanie jest frapujące i odważne. Pozostaje kwestia: kiedy ma się to stać? Za ile lat, miesięcy, tygodni…? „Czy to może już?” – jak śpiący rycerze w tatrzańskiej jaskini dopytywali kowala Faklę, kiedy przyszedł podkuć im konie. Legenda, stworzona w czasach zaborów, krzepiła Polaków myślą, że rycerze obudzą się, gdy ojczyzna będzie w potrzebie. Jednak nie przebudzili się ani w dniach wybuchu powstań narodowych, ani później: latem 1920 r., we wrześniu 1939 r., ani w czasie Powstania Warszawskiego. W 1920 r. przyszła nam na ratunek Najświętsza Panienka. Zaś rycerze pozostali już na zawsze legendą: piękną, melancholijną i rozczarowującą.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję