Reklama

Sługa Ewangelii dla nadziei świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Serdecznie pozdrawiam Kościół, który w Lublinie i archidiecezji realizuje swoją misję stawania się solą ziemi i światłem świata - to pierwsze słowa abp. Stanisława Budzika, który w dn. 5 października uczestniczył w konferencji prasowej, jaka odbyła się w Kurii Metropolitalnej w Lublinie. Nowy Metropolita Lubelski nazwał siebie „sługą Ewangelii dla nadziei świata”. - Tej nadziei bardzo nam potrzeba; trzeba, by rosła w naszych sercach, byśmy mogli dzielić się nią z innymi - mówił ks. Arcybiskup.

Czas Bożych znaków

W swoim wystąpieniu abp Stanisław Budzik określił rok 2011 jako jedną z najważniejszych i decydujących dat w jego życiu, pełną „Bożych znaków”. - Jest to rok, w którym mamy szereg Bożych znaków. Takim znakiem, niezwykłym dla mnie i dla nas wszystkich, jest beatyfikacja Jana Pawła II. On był naszym przewodnikiem; teraz będziemy go wzywać jako orędownika. Tak się składa, że to właśnie w dzień mojego ingresu do archikatedry lubelskiej będziemy przypominać jego wezwanie: „Nie lękajcie się, otwórzcie wszystkie drzwi i wszystkie serca Chrystusowi” - mówił ks. Arcybiskup.
Nowy Metropolita Lubelski przywołał słowa Ojca Świętego Benedykta XVI, który podczas beatyfikacji Papieża Polaka powiedział, że „Jan Paweł II nie tylko wzywał do otwarcia wszystkich drzwi i serc, ale sam tego dokonał przez swoją misję i swoje życie. Z mocą olbrzyma, dzięki Bożej łasce, odwrócił rzeczy niewyobrażalne”. Zdaniem abp. Budzika, „współpraca z Bożą łaską, z Duchem Świętym, który prowadzi Kościół, potrafi uczynić z nas, słabych, olbrzymów wiary”. - To wezwanie jest skierowane do każdego człowieka wierzącego, otwartego na natchnienia Ducha Świętego - podkreślał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kontynuacja dzieła poprzednika

W nawiązaniu do papieskiego wezwania do dzieła nowej ewangelizacji, realizowanego przez swojego poprzednika, śp. abp. Józefa Życińskiego, abp Stanisław Budzik przypomniał, że „abp Józef Życiński zostawił po sobie piękne i trwałe ślady przez bardzo dużą otwartość na to, co nazywamy różnorodnymi obszarami nowej ewangelizacji”. - Znałem go ponad 20 lat. Przez 7 lat ścisłej współpracy w Tarnowie, a potem przez kolejne lata, kiedy utrzymywaliśmy również silną duchową więź, był dla mnie inspiracją. Był dla nas i dla tej diecezji przewodnikiem i zostawił piękne, trwałe ślady swoją otwartością na nową ewangelizację. Pokazał, jak szukać nowych pól ewangelizacji, gdzie szukać Chrystusa we współczesnym świecie i jak Go przepowiadać dzisiejszemu człowiekowi, by umacniać nadzieję świata - mówił Metropolita.
Abp Budzik zapewnił także, że zaplanowany przez śp. abp. Józefa Życińskiego IV Kongres Kultury Chrześcijańskiej odbędzie się w wyznaczonym terminie, w dn. 28-30 września 2012 r. - To piękne dzieło ks. Arcybiskupa, które ogłosił przy swoim ingresie i realizował przez tyle lat, zasługuje na to, aby było kontynuowane. Jest to bardzo potrzebne dzieło, zwłaszcza w perspektywie nowej ewangelizacji, bo dialog chrześcijaństwa z kulturą jest konieczny i dla chrześcijaństwa, i dla kultury - podkreślał.

Reklama

Wiara daje odwagę

Zdaniem Pasterza, na rok wielkich wydarzeń składają się również 65. rocznica przyjęcia święceń biskupich przez kard. Stefana Wyszyńskiego oraz niedawno przeżywany Kongres Miłosierdzia. - Jego krótki pobyt tutaj zaznaczył się trwałym dziedzictwem, a to, czego dokonał później, wpisało się w historię Polski w ten sposób, że nazywamy go Prymasem Tysiąclecia - mówił o kard. Stefanie Wyszyńskim jego kolejny następca na stolicy biskupiej w Lublinie. - To był człowiek wielkiej wiary i wielkiej odwagi. Bo wiara daje odwagę; jeśli wierzymy Bogu, nie boimy się, mamy odwagę mówić prawdę, stawić czoło niebezpieczeństwom i problemom, jakie przed nami stoją - podkreślał.
Metropolita zauważył również, że jego pierwsze oficjalne spotkanie z diecezją za pośrednictwem mediów odbywa się w dzień poświęcony św. Faustynie. - Wczoraj byłem w Krakowie na Kongresie Miłosierdzia Bożego, i byłem zdumiony, że cała bazylika wypełniona jest ludźmi ze wszystkich kontynentów. Iskra Bożego Miłosierdzia, która miała odnowić świat, wyszła z Polski i już się rozpaliła. Ale entuzjazm wiary, który pokazały Kościoły, zwłaszcza afrykański i azjatycki, u nas, w Europie trochę przygasł, dlatego mamy nadzieję, że ta inspiracja Kościoła powszechnego będzie dla nas programem - mówił abp. Budzik.

Reklama

Lublin promieniuje na Polskę

Zapytany o znajomość Lublina i archidiecezji lubelskiej, abp Stanisław Budzik stwierdził, że „archidiecezja lubelska nie jest mu nieznana, choćby dlatego, że na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim jako diakon bronił magisterium z teologii”. - Trudno znaleźć człowieka, który by nie znał Lublina, bo Lublin jest na mapie Polski bardzo ważnym miejscem ze względu na Katolicki Uniwersytet Lubelski i inne uczelnie; jest to miejsce promieniujące na całą Polskę - podkreślał. Jednak stwierdził, że ta znajomość diecezji jest niewystarczająca, „dlatego pierwsze miesiące, a pewnie nawet lata pracy tutaj to będzie głębokie przysłuchiwanie się, przyłożenie ucha do serca tego Kościoła i wsłuchiwanie się w jego głos”. - Kościół tworzymy wszyscy, abyśmy mogli wspólnie, w duchu komunii, którą chcemy budować, której chcemy być domem i szkołą, dochodzić do właściwych decyzji, projektów i realizacji - mówił.

W szkole Maryi

Abp Stanisław Budzik wspominał swoją obecność w Lublinie w 2008 r., gdy na zaproszenie abp. Józefa Życińskiego uczestniczył w uroczystościach maryjnych w archikatedrze, związanych z kolejną rocznicą „cudu lubelskiego”. - Widziałem tłumy ludzi, zgromadzone wokół katedry, wokół Maryi, bo Ona jest zawsze obecna w dziejach naszego narodu i Kościoła. Pobożność maryjna powinna się rozwijać w kierunku pobożności dynamicznej, to znaczy, że nie tylko podziwiamy Maryję dlatego, że Pan Bóg obdarzył Ją pełnią łask, ale przede wszystkim tak jak Ona idziemy drogą wiary. Jak Ona trwamy przy krzyżu Chrystusa, jak Ona czynimy to, co powie Jej Syn. Nasza wiara i pobożność maryjna powinna zatem mieć przełożenie na konkretne życiowe wybory, na wybór Chrystusa Zbawiciela z taką wiarą i miłością, jak Ona tego dokonała - podkreślał Metropolita.

Reklama

Otwarcie na media

Odnosząc się do wizerunku Kościoła w mediach, abp Stanisław Budzik zauważył, że na tym polu Kościół musi być jeszcze bardziej aktywny, „żeby jeszcze bardziej przekonać, że Kościół ma rzeczywiście ważną społeczną misję do spełnienia, że ukazuje Ewangelię, która jest dla nas światłem i drogą, że wskazuje na Chrystusa, który wyzwala człowieka”. - Kościół jest tajemnicą, która ma wymiar przyrodzony i nadprzyrodzony. Spojrzenie na Kościół z zewnątrz jest czasami trudne, by jego tajemnicę pojąć, trzeba być w środku - mówił. - Jest to dla mediów czasami trudne, dlatego my powinniśmy otworzyć się bardziej na dialog z mediami, ażeby mogły zrozumieć tę złożoną strukturę Kościoła. Kościół ma być przede wszystkim świadkiem nadziei, nieść ludziom wiarę i miłość, to są ważne elementy, których potrzebuje społeczeństwo, byśmy budując, nie podcinali korzeni, z których wyrasta nasza kultura i cywilizacja - powiedział.
W krótkiej rozmowie z dziennikarzami mediów katolickich: Radia eR, „Gościa Niedzielnego” i „Niedzieli”, nowy Metropolita podkreślał, że „media katolickie muszą jeszcze mocniej zaistnieć w naszej świadomości, muszą podjąć nową ewangelizację, docierać do ludzi, by ich zainspirować, przebudzić i zmobilizować; by Kościół w Lublinie stawał się szkołą komunii i znakiem jedności dla całego świata”.

(buk)

* * *

Pozdrawiam Czytelników „Niedzieli Lubelskiej”. Podpisuję się pod tym, co mówi ks. inf. Ireneusz Skubiś, że jeżeli ktoś ma „Niedzielę” w parafii, to ma dodatkowego wikarego, który pracuje, pomagając w dziele ewangelizacji. „Niedziela” jest mi znana; regularnie ją otrzymuję i czytam. Znam też ludzi, którzy czytając „Niedzielę” pogłębiają swoją wiarę, umacniają nadzieję i biorą odpowiedzialność za sprawy kraju, w którym żyją.
Abp Stanisław Budzik

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: W jakiego Boga wierzę?

2024-05-24 08:42

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Jeżeli czasem czujesz się jak chrześcijanin na cyrkowej arenie Nerona, jeżeli czujesz, że padasz i nie ma dla ciebie szansy, to wyobraź sobie, że nagle z trybuny na arenę wchodzi ktoś – ktoś, kto chce Ci pomóc i Cię uratować.

Taka historia wydarzyła się naprawdę i to całkiem niedawno – ojciec wszedł na stadion, aby uratować syna. Ta historia dzieje się także każdego dnia. Nasz Bóg Ojciec schodzi z trybuny, by być blisko, by nas podnosić, by nas prowadzić. Co oznacza, że "Bóg jest straszliwy" – to nie tylko przerażenie, ale głęboki respekt i podziw, podobny do tego, jaki budzą majestatyczne Tatry. Boża wszechmoc, choć budzi lęk, jest również pełna miłości i troski. Poruszająca jest historia sprintera Dereka Redmonda, który doznał kontuzji podczas biegu, a jego ojciec wkroczył na tor, aby pomóc mu ukończyć wyścig. To obraz tego, jak Bóg, nasz wszechpotężny Ojciec, wspiera nas w najtrudniejszych chwilach. Odcinek ten porusza również temat Bożego dziedzictwa, o którym mówi święty Paweł w Liście do Rzymian – jako dzieci Boga, jesteśmy Jego dziedzicami i współdziedzicami Chrystusa. Ksiądz Marek podkreśla, jak ważne jest, abyśmy pogłębiali naszą więź z Bogiem i odczuwali Jego bliskość w naszym codziennym życiu. Na zakończenie, ksiądz Marek Studenski dzieli się anegdotami z życia księdza profesora Józefa Tischnera, pokazując, jak Bóg potrafi dostrzegać w nas dobro i jak wielką radość daje dzielenie się nią z innymi. Ten odcinek to pełna inspiracji rozmowa, która pomoże Ci lepiej zrozumieć Bożą naturę i Jego nieskończoną miłość do nas.

CZYTAJ DALEJ

Wiceprzewodnicząca Rady ds. Duszpasterstwa Kobiet: Dzisiejszy świat nie sprzyja posiadaniu dzieci

2024-05-26 10:23

[ TEMATY ]

rodzina

dzieci

mama

Adobe Stock

Dzisiejszy świat nie sprzyja posiadaniu dzieci, nie sprzyja wielodzietność. Ludzie niepotrzebnie są tak zabiegani i zatroskani. Tak naprawdę życie jest bardzo proste, tylko trzeba na nie patrzeć oczami Ducha Świętego - zaznaczyła Maria Pietrzak, wiceprzewodnicząca Krajowej Rady ds. Duszpasterstwa Kobiet i matka czwórki dzieci. W rozmowie z KAI, opowiedziała m.in. o tym jak przekazywać dzieciom wiarę, a także odpowiedziała na pytanie czemu coraz więcej kobiet nie chce zostać matkami lub decyduje się tylko na jedno dziecko. 26 maja obchodzony jest Dzień Matki.

Anna Rasińska (KAI): Z niedawnych badań CBOS dotyczących deklaracji wiary religijnej i deklaracji praktyk wynika, że w rodzinach dziedziczy się w dużym stopniu zarówno religijność jak i niereligijność. Jak widzi Pani rolę matek w pokoleniowym przekazywaniu wiary?

CZYTAJ DALEJ

Makulatura na misje

2024-05-26 20:58

Maria Ślusarz

    Dzięki ludziom dobrej woli i o otwartym sercu w Centrum Dziecka w Yaounde w Kamerunie powstaną następne sale przedszkolne dla dzieci pozbawionych opieki!

    W sobotę 18 maja przy kościele św. Jana Nepomucena w Bochni odbyła się druga w tym roku zbiórka makulatury na misje. Zainteresowanie akcją było duże. Zebraliśmy 12 330 kg zużytego papieru i tektury. Cztery osoby przekazały ofiary pieniężne. Tak, więc na wyposażenie następnych sal przedszkolnych przekazaliśmy 5 334,00 zł!

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję