Reklama

Kleszczów - parafia z perspektywami

Niedziela częstochowska 25/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedalekiej perspektywie - kominy elektrowni w Bełchatowie, bliżej - kopalnia węgla brunatnego. Jesteśmy w najbogatszej gminie w Polsce. W Kleszczowie. Niedaleko stąd, raptem kilka kilometrów - na specjalnym tarasie widokowym - można podziwiać największą w Europie dziurę w ziemi, czyli sławną odkrywkową kopalnię węgla brunatnego; miejsce zatrudnienia okolicznej ludności i źródło jej zamożności.
- To się, niestety, zmieni - mówią na ulicach przechodnie. - Węgla starczy może na kilkanaście lat, góra 50. A wtedy co? - pytają retorycznie.

Wójt i pleban

Reklama

W Kleszczowie wzrok przykuwa okazała i nowoczesna bryła kościoła górująca nad niewielką, główne parterową, zabudową wsi. Świątynia w stylu architektury z lat 70. przypomina często budowane w tamtej dekadzie kościoły tzw. Namioty Pana - projekty te, w zamyśle twórców, miały swoim kształtem przypominać namioty z Góry Tabor. Kościół, choć na zewnątrz surowy, trochę futurystyczny w linii, w środku zaskakuje przytulnością. Sporo drewna, bieli i światła. Choć proboszcz ks. Andrzej Pękalski, który na budowlance się zna, nadziwić się nie może niektórym zdumiewającym rozwiązaniom architektonicznym, jak np. to, że rynnę poprowadzono przez środek budynku.
Wokół kościoła zadbany plac z nowiutką kostką brukową i z elegancką zielenią, w której znalazły swoje miejsce nawet biblijne znaki chrześcijaństwa - to dar urzędu gminy dla parafii. Podobnie, jak pomnik bł. Jana Pawła II stojący na środku przykościelnego placu.
O tym, że zgoda buduje, a niezgoda zupełnie przeciwnie, niech świadczy fakt, że władze miejscowe wsparły odnowienie dachu kościoła, świątynnej posadzki czy budowę przykościelnego parkingu.
Parafia tutejsza liczy 2 300 mieszkańców, więc stosunkowo niewielu. Jednak ponad 40 proc. parafian regularnie uczestniczy w życiu wspólnoty, czyli znacznie więcej niż średnia krajowa w tym względzie.
Ks. kan. Andrzej Pękalski funkcję proboszcza pełni od kilku lat. Chwali pobożność parafian i dobrze układającą się współpracę z władzami samorządowymi. Współpraca ta skutkuje wieloma wspólnie podejmowanymi inicjatywami, jak np. regularnym organizowaniem koncertów w kościele. Świątynia szczyci się bowiem niezłą akustyką. Ostatnio np. do maleńkiego Kleszczowa przyjechał znany zespół „Golec u’Orkiestra”. Kościół pękał w szwach. Dom Boży jest też miejscem spotkań o poważniejszym charakterze. Nie tak dawno miała w nim miejsce prelekcja o naprotechnologii - metodzie leczenia bezpłodności, czyli katolickiej odpowiedzi na metodę in vitro.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak się duszpasterzuje w najbogatszej gminie?

W Kleszczowie jest dwóch kapłanów. Obok ks. prob. Andrzeja Pękalskiego swą posługę pełni wikary - ks. Sławomir Bednarski. - Mieszkają tutaj ludzie z różnych stron Polski. Zaskoczony byłem faktem, jak wielu pochodzi z Wrocławia czy Wałbrzycha, czyli z Dolnego Śląska; z terenów tradycyjnie związanych z górnictwem. Społeczność zróżnicowana zazwyczaj wymaga od księdza większej mobilizacji i kreatywności. - Tak jest także w Kleszczowie - mówi ks. Pękalski.
Ks. Andrzej dobrze zna te tereny, ponieważ pierwsze lata swego kapłaństwa spędził w niedalekim Wiewcu. Zdarzają się więc sytuacje, że do Pierwszej Komunii św. przygotowuje Proboszcz dzieci swoich dawnych wychowanków. Zdarza się, że spotyka ludzi, którym wiele lat temu, jako młody kapłan, błogosławił związek małżeński.
- Dla mnie istotne jest to, że potrafimy się dogadać. A to w Kleszczowie najważniejsze. Powtarzam stale, iż kościół powinien być miejscem modlitwy i dialogu - podsumowuje.

Przed peregrynacją

W parafialnej gazetce „Nasze Wieści” od dawna pisze się o czekającej parafię niezwykłej uroczystości. 19 czerwca zawitają w progi kościoła relikwie Krzyża Świętego.
- Nim zawitają do nas Relikwie, wcześniej musimy się dobrze do tego przygotować. A więc misje, bo taka jest chrześcijańska tradycja. Uważam, że nie należy niczego przyspieszać. Zależy nam, żeby ludzie mieli na świeżo w głowach to, czego dowiedzą się w czasie misji, rekolekcji czy spotkań bezpośrednio poprzedzających dzień peregrynacji. Nawet rekolekcje szkolne były w tym roku skromniejsze, by ten czas wykorzystać w okresie tuż przed peregrynacją - mówi „Niedzieli” Ksiądz Proboszcz.
- Jest duża życzliwość parafian, chęć współpracy. Widać to było m.in. w trakcie tegorocznych przygotowań do Pierwszej Komunii św. czy bierzmowania. Wiele energii i talentów oddaje parafii także Ksiądz Wikary. Zadowolony jestem także z tego, jak obecni są w życiu wspólnoty ministranci, członkowie Ruchu Domowy Kościół, Żywy Różaniec - to najpopularniejsze wspólnoty w parafii. Każdego 2. dnia miesiąca modlimy się w intencji Papieża. Tak dzieje się także teraz, już po beatyfikacji. Po modlitwie w kościele ludzie idą zapalać znicze pod pomnik Jana Pawła II. Ta inicjatywa podobała się parafianom i jak sądzę, jednoczy parafian. To odbudowywanie poczucia wspólnoty i tożsamości wydaje mi się niezwykle istotne - podsumowuje.
Na koniec warto wiedzieć, że Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Kleszczowie, czyli liceum i technikum, od niedawna nosi imię bł. Jana Pawła II.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tragedia w USA. Nie żyją polscy żołnierze

2025-09-20 06:36

[ TEMATY ]

Stany Zjednoczone

żołnierz

Adobe Stock

Dowództwo Generalne poinformowało w piątek, że podczas nocnego szkolenia spadochronowego w Stanach Zjednoczonych doszło do tragicznego wypadku, w wyniku którego zginęło dwóch polskich żołnierzy Wojsk Specjalnych. Przyczyny zdarzenia są przedmiotem postępowania specjalnej komisji - podano.

„Z głębokim żalem informujemy, że 19 września 2025 roku, podczas nocnego szkolenia spadochronowego realizowanego w Stanach Zjednoczonych doszło go tragicznego wypadku, w wyniku którego zginęło dwóch żołnierzy Wojsk Specjalnych” - podało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych we wpisie na platformie X.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Niebo dla bogaczy

2025-09-23 12:40

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Adobe Stock

Studiowała na Politechnice Wrocławskiej. W zamian za notatki z matematyki jeden z kolegów zaproponował jej wyjazd na wspinaczkę niedaleko Jeleniej Góry. Jeden dzień pośród skał całkowicie odmienił jej życie. Tamto doświadczenie przewyższyło wszystkie dotychczasowe fascynacje. Wanda Rutkiewicz jako trzecia kobieta na świecie zdobyła Mont Everest. Brała wówczas udział w zachodnioniemieckiej wyprawie. Na szczyt najwyższej góry globu wchodziła po południu, 16 października 1978 roku. Pamiętna data. Podczas spotkania z himalaistką Jan Paweł II żartował: „Bóg chciał, że tego samego dnia weszliśmy tak wysoko”. Paradoksalnie wejście na wierzchołek ziemi w dniu, w którym Polak został papieżem, spowodowało nieoczekiwany efekt propagandowy. Czołówki polskich gazet mówiły przede wszystkim o jej sukcesie, by nieco usunąć w cień fakt wyboru na stolicę Piotrową papieża znad Wisły.
CZYTAJ DALEJ

Wiara potrzebuje ciągłego rozwoju [Felieton]

2025-09-28 18:21

ks. Łukasz Romańczuk

Spotkanie Młodych na Ślęży - zainicjowane przez Arcybiskupa Józefa Kupnego, Metropolitę Wrocławskiego – w sobotę 27 września odbyło się już po raz ósmy. W związku z tym mam do przekazania naszej młodzieży pewną refleksję.

Dziś młodzieży często brakuje ideałów, których nieustannie poszukują. Dorośli nie zawsze pomagają w tych poszukiwaniach. Mass-media często ogłupiają i prowadzą ich na bezbożną drogę. Św. Stanisław Kostka - patron spotkań młodych na szczycie Ślęży jest również wzorem do naśladowania dla dzieci i młodzieży. Dlaczego warto naśladować tego świętego? Św. Stanisław w swoim krótkim życiu realizował w pełni swoje człowieczeństwo w oparciu o Ewangelię. Stał się świętym wzorem i zachętą do naśladowania. Wzrastał w chrześcijańskim klimacie domu rodzinnego. Przyświecały mu zawsze wielkie ideały - „Ad maiora natus sum” tzn. „Urodziłem się, by dążyć do rzeczy wyższych”. Realizował je konsekwentnie z godną podziwu odwagą i wytrwałością. Świadomy swego powołania zakonnego, wbrew wszelkim trudnościom ze strony rodziny i otoczenia, osiągnął swój cel. Zmarł w Rzymie w 1568 roku w opinii świętości. Młodość jest podobna do wiosny, pełnej zapachu kwiatów, śpiewu ptaków. Jest okresem, w którym wszystko rodzi się do życia. Jest w niej tyle nadziei, że będzie lepiej. Jednocześnie wiosna jest okresem ciężkiej pracy, bez której nie ma plonów jesienią. Młodość - tak samo jak wiosna – jest piękna. Jest czasem marzeń. Ale musi być też czasem ciężkiej pracy nad sobą, nad swoim umysłem i nad swoim sumieniem. Przed młodymi ludźmi jest mnóstwo szans – możecie zostać wielkimi ludźmi, lekarzami, profesorami czy kapłanami. Macie możliwości chodzenia do szkoły i macie prawo korzystania z tego wszystkiego, co szkoła wam oferuje. Jednak trzeba się uprzeć i przykładać do nauki. Św. Jan Paweł II mówił: „Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję