Reklama

Harcerska Komunia z Bogiem

Stulecie ruchu harcerskiego (2)

Niedziela przemyska 15/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powstanie ruchu skautowego zawdzię-czamy generałowi brytyjskiemu Robertowi Baden-Powellowi (Bi-Pi). Jako młody człowiek był w swoim środowisku bardzo aktywny, założył teatr szkolny został też redaktorem pisma szkolnego. Niezwykle uzdolniony organizacyjnie, młody Bi-Pi, wstąpił do wojska, gdzie cieszył się uznaniem zarówno przełożonych, jak i podwładnych. Jego kompetencje organizacyjne, dowódcze i pedagogiczne wypłynęły w pełni podczas bohaterskiej obrony Mefekingu przed Burami w Afryce, gdzie po raz pierwszy włączył do służby informacyjnej i wywiadowczej młodych chłopców, zaobserwował ich wielkie zaangażowanie i odpowiedzialność. Bi-Pi wszystkie obserwacje zebrał i przeszczepił na grunt wychowania młodych chłopców. Doświadczenia z bohaterskiej walki i służby, ubogacone obserwacjami młodych ludzi, zawarł w pierwszej książce wydanej w roku 1902, pt. „Aids to scouting” (Wskazówki do wywiadów), skierowanej w zamierzeniach raczej do młodych żołnierzy - rekrutów. Szybko zauważył, że ten poradnik z powodzeniem jest wykorzystywany w pracy ruchów i organizacji młodzieżowych, prowadzonych przez duchownych w jego ojczyźnie.
Na początku nie stawiał sobie za cel stworzenia osobnej organizacji, raczej chciał uzupełnić metodę wychowawczą w już istniejącej, stworzonej przez duchownych z Glasgow w 1882 r. organizacji „Brygady Chłopców” (The Boys Brigades). Celem zorganizowania tych „brygad” było przygarnięcie i wychowanie zaniedbanych dzieci robotników. Bi-Pi zamierzał uzupełnić już istniejące metody wychowawcze w tej organizacji, skupiające się głównie na kształtowaniu religijności i moralności, o wychowanie do patriotyzmu i ćwiczenia wojskowe - wydaje nowe dzieło: „Scouting for Boys” (Skauting dla chłopców). Ta publikacja staje się podstawowym podręcznikiem dla wszystkich skautów, i jest tłumaczona na wiele języków. Baden-Powell zakłada pierwsze drużyny skautowe, młodzież organizuje w małe zespoły, zwane zastępami - patrolami, które pod wodzą starszych, bardziej doświadczonych chłopców i dorosłych, łączą się w drużyny. Dorośli, „starsi bracia”, mają służyć pomocą, umiejętnościami i, niejako wyprzedzając o krok podopiecznych w działaniu, przewodzić im w zajęciach opartych na radosnej i twórczej „grze”, w pełnej harmonii z naturą.
W genezie skautingu można doszukać się wpływów i pomysłów czerpanych z innych organizacji oraz grup jak niemieckie „Towarzystwo Gimnastyczne Młodzieży”, amerykańskie „Woodcraft Indians” - zachęcających młodzież do zabawy na łonie przyrody. Skauting w swych założeniach głęboko opiera się na zasadach średniowiecznych zakonów rycerskich. W konsekwencji w ideach skautingu wyraźnie zaakcentowany zostaje wpływ filozofii stoików - z jednej strony powagi, a z drugiej głębokiego optymizmu - wiary w możliwości pokonania zła i zwycięstwa dobra. Wpływy wymienionych wcześniej myśli założyciel skautingu opiera na fundamencie religii chrześcijańskiej, zaznaczając, że: „Religia jest fundamentalnym czynnikiem skautingu. Jeśli skauting miałby istnieć bez Boga, lepiej żeby go wcale nie było”. Bi-Pi nie uznaje w konsekwencji skautingu, który nie jest budowany na Ewangelii i Prawie Bożym: „Człowiek, który nie wierzy w Boga i nie słucha Jego Praw, niewiele jest wart. Każdy więc skaut musi być religijny”. Powyższe słowa jednoznacznie określają bezkompromisowość Roberta Baden-Powella w sprawach najbardziej istotnych - w wychowaniu i formacji młodego człowieka. Dzieło pozwala poznać także osobę samego pomysłodawcy, jako człowieka głębokiej wiary, co niewątpliwie dało wyraz w założeniach wychowawczych ruchu skautowego, a później polskiego harcerstwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka zabitego dziennikarza u Papieża: przebaczyłam zabójcy

2025-08-30 09:11

[ TEMATY ]

VATICAN NEWS

Vatican News

O trudnym procesie przebaczenia zabójcy swego syna powiedziała w ekskluzywnym wywiadzie dla mediów watykańskich matka dziennikarza Jamesa W. Foleya, porwanego i zabitego przez tzw. Państwo Islamskie ISIS. Diane Foley została przyjęta przez papieża Leona XIV wraz z pisarzem Columem McCannem, z którym napisała książkę, aby opowiedzieć nie tylko o wydarzeniach związanych ze śmiercią swojego syna, lecz także o własnej drodze ludzkiej i duchowej - bolesnej podróży miłości i woli zrozumienia, która doprowadziła ją nawet do spotkania z jednym z zabójców.

Diane Foley jest matką. Nie ma dokładniejszej definicji, by opowiedzieć historię tej kobiety i jej „drogę miłosierdzia”. Jej syn to James W. Foley, Jim - dziennikarz porwany na północy Syrii w 2012 roku i dwa lata później ścięty przez ISIS. W październiku 2021 roku Diane znalazła w sobie siłę i determinację, by spotkać się z Alexanda Koteyem, jednym z zabójców swojego syna, porozmawiać z nim, dać mu poznać, kim naprawdę był Jim - człowiekiem odważnym, wielkodusznym, pragnącym ukazywać życie i prawdę spotykanych ludzi.
CZYTAJ DALEJ

Podano szczegóły uroczystości pogrzebowych Stanisława Soyki

2025-08-31 18:47

[ TEMATY ]

pogrzeb

Rodzina wokalisty, muzyka, kompozytora i aranżera Stanisława Soyki poinformowała w niedzielę o zaplanowanych na 8 września uroczystościach pogrzebowych zmarłego artysty. Odbędą się w Kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy przy ul. Alfreda Nobla 16 oraz na warszawskich Powązkach Wojskowych.

Ceremonia pożegnania Stanisława Soyki - jak podano - odbędzie się 8 września br. o godz. 12.00 w Kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy przy ul. Alfreda Nobla 16 w Warszawie. O godz. 14.00 rozpoczną się uroczystości pogrzebowe na Cmentarzu Wojskowym przy ul. Powązkowskiej.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV zachęca, by Kościół był szkołą pokory

2025-08-31 12:19

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican News

„Prośmy dzisiaj, aby Kościół był dla wszystkich szkołą pokory, czyli takim domem, w którym zawsze jest się mile widzianym, gdzie nie trzeba walczyć o miejsce, gdzie Jezus może nadal przemawiać i uczyć nas swojej pokory, swojej wolności” - zachęcił Ojciec Święty w rozważaniu przed niedzielną modlitwą „Anioł Pański”.

Papież nawiązał do czytanego dziś w liturgii fragmentu Ewangelii (Łk 14, 1.7-14), mówiącego, że kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony. Odnosząc się do sceny uczty weselnej zaznaczył, że bycie gościem wymaga pokory. Podkreślił, że przypowieść o zaproszonych na nią ludziach, mówi o swoistym „wyścigu o pierwsze miejsca”. Ma to miejsce także i dzisiaj, kiedy bycie razem zamienia się w rywalizację.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję