Reklama

Ferie na wesoło

Niedziela podlaska 10/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W salkach przy parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Hajnówce w dniach od 24 do 26 stycznia w ramach projektu „Akcja Zima 2011”, finansowanego przez Urząd Miasta w Hajnówce, zorganizowane zostały warsztaty muzyczne dla pełnej zapału młodzieży. Inicjatywa wyszła ze strony księży Andrzeja i Krzysztofa oraz s. Gabrieli.
W trzydniowych warsztatach brały udział zespoły obu hajnowskich parafii, jak i schola z Osmoli - dziewczyny gościły w tym czasie u Sióstr Klarysek. Zajęcia śpiewu i emisji prowadziła Małgorzata Mróz, zaś lekcje gry otrzymywaliśmy od Zbigniewa Budzyńskiego. Nad wszystkim czuwała s. Gabriela. Ćwiczyliśmy w odgórnie ustalonych godzinach - od 10 do 16 z przerwą na obiad oraz spacer po mieście. Oczywiście część - ze względu na pogodę - zostawała w świetlicy, nawiązując nowe znajomości lub odkrywając radość, jaką niosą gry planszowe.
Poniedziałek - pierwszy dzień zajęć - zapowiadał się ciekawie. Poznaliśmy grupę z Osmoli i usłyszeliśmy ramowy plan całych warsztatów. Potem pod przewodnictwem p. Mróz spędziliśmy godzinę nad rozbudzaniem ukrytych zdolności. Ćwiczenia emisyjne, tj. prawidłowe oddychanie, regulacja natężenia dźwięku oraz wyraźne artykułowanie śpiewanych słów, nie były wcale tak poważne i trudne, na jakie mogą wyglądać. Bawiliśmy się świetnie, łącząc zabawę i naukę - przyjemne z pożytecznym. Po krótkiej przerwie na herbatę i słodkie przekąski (co zawdzięczaliśmy ofiarnie pracującym wolontariuszom) rozpoczęliśmy pracę nad utworem „Nieście chwałę mocarze”. Później udało nam się jeszcze opracować chóralną wersję „Uwielbiajcie Pana”, „Pan jest mocą swojego ludu” oraz rozpracować utwór „Kleszczmy rękoma”. Osiągnęliśmy to na drodze przyjemnej pracy nad posiadanymi talentami.
Dni warsztatów mijały zaskakująco szybko. Już trzeciego dnia mieliśmy zaprezentować owoce swej pracy na Mszy św. u Sióstr Klarysek. Zanim jednak do tego doszło, poznawaliśmy piękne części stałe z p. Budzyńskim. Przez trzy dni wspólnie tworzyliśmy akompaniament i uczyliśmy się melodii. Wykonaliśmy nawet „Sanctus” po łacinie! Prócz tego nauczyliśmy się dodatkowo paru pieśni dla potomności - by korzystać z nich w parafiach. Opracowywane utwory były przejmująco zjawiskowe w swym wykonaniu. Jedyne, czego wtedy pragnęliśmy, to poznać je jak najszybciej. I udało się. Rozpracowaliśmy je początkowo na sześć gitar, z czego na finalnym „koncercie” z powodu szalejącej zimowej infekcji pozostały dwie. Jednakże to, czego się nauczyliśmy, pozostanie na zawsze nasze.
Poza tym udało nam się nieco ożywić kościelną muzykę, dodając elementy bluesa, a nawet jazzu oraz wykorzystując części z Festiwalu Młodych w Medjugorie. Byliśmy dumni ze swych osiągnięć.
Wciąż pełni zapału nie spoczęliśmy na laurach. Czas poza warsztatami poświęciliśmy uzupełnianiu sił, jedząc pyszne obiady, przygotowane przez panie kucharki z hajnowskiego szpitala, jak też propagowaniu szczęśliwego życia bez nałogów. We wtorek, rozmawiając o konsekwencjach palenia papierosów oraz picia alkoholu, malowaliśmy plakaty na ten temat. Zmuszały one do głębszego zastanowienia się nad naszym postępowaniem. Zdecydowanie zniechęcały do prowadzenia życia jako nałogowiec - alkoholik. Czas na ziemi jest zbyt ograniczony, by marnować go na uleganie ludzkim słabościom. Sukces zawdzięczamy ogromnej pomocy p. Budzyńskiego.
Nadeszła środa. Na zewnątrz biało od puszystego śniegu, a wewnątrz nas - aż gorąco od wysiłku. Po dość wyczerpującej generalnej próbie u Sióstr Klarysek przeszliśmy do kościoła, by zakończenie warsztatów uczcić wspólną Mszą św. Odprawiał ją ks. Andrzej. Co tu dużo pisać. Było lepiej, niż się spodziewaliśmy. Chorzy uczestnicy z determinacją przybyli na wspólne spotkanie z Bogiem. Przepełnieni mnóstwem sprzecznych emocji po płomiennym kazaniu księdza zaczęliśmy inaczej patrzeć na własne życie: jako na bezinteresowny dar niebios. Nie wypada go więc tak zwyczajnie niszczyć. Na koniec, rozradowani, pobiegliśmy na wcześniej planowany kulig. Był naszą nagrodą za ciężką i owocną, lecz jakże przyjemną pracę. Aż do wieczoru podziwialiśmy krajobrazy, bawiliśmy się przy ognisku. Pożegnaliśmy też przemiłe dziewczyny z Osmoli, które niedługo miały opuścić Hajnówkę.
Serdeczne podziękowania należą się Siostrom Klaryskom, p. Budzyńskiemu i p. Mróz oraz paniom kucharkom ze szpitala wraz z wolontariuszami świetlicy. Jesteśmy wdzięczni s. Gabrieli oraz księżom Andrzejowi i Krzysztofowi. Gdyby nie wy, te trzy dni pewnie zmarnowalibyśmy na bezczynne siedzenie przed ekranem komputera bądź telewizora.
Cóż więcej można dodać? Nie wiem. Warsztaty to niezapomniane przeżycie. Były po prostu super.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Moc Ducha w Kościele

2024-05-16 11:59

[ TEMATY ]

Zesłanie Ducha Świętego

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Duch Święty oświeca i podnosi, uświęca oraz ożywia człowieka. Budzi w ludziach wszelkiego rodzaju dobre pragnienia i szlachetne tęsknoty, a jedną z nich jest pragnienie nieba. Przywraca też człowiekowi nadzieję.

Zesłanie Ducha Świetego Ewangelia (J 7, 37-39)

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 19.): Strzelaj. Nie spudłujesz

2024-05-18 19:30

[ TEMATY ]

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobić, żeby w ciągu dnia dusza nie zemdlała z głodu? Czy modlitwa może być jak proca? I co to właściwie ma wspólnego z przekąską i przystawką? Zapraszamy na dziewiętnasty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o maryjnej modlitwie aktami strzelistymi.

CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski na Czuwaniu Odnowy w Duchu Świętym: Kościół i świat potrzebują doświadczenia jedności

2024-05-18 18:04

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Odnowa w Duchu Świętym

Karol Porwich/Niedziela

Ulf Ekman

Ulf Ekman

O tym, że dziś i Kościół, i świat potrzebują doświadczenia jedności mówił na Jasnej Górze bp Andrzej Przybylski, delegat KEP ds. Ruchu Odnowy w Duchu Świętym. Przewodniczył Mszy św. z udziałem kilkudziesięciu tysięcy uczestników Ogólnopolskiego Czuwania Katolickiej Odnowy w Duchu Świętym na Jasnej Górze.

W homilii bp Przybylski zwrócił uwagę, że prawdziwa duchowość dopełnia się we wspólnocie, to tajemnica duchowości chrześcijańskiej. - Z jednej strony każdy z nas zaproszony jest do osobistej relacji z Bogiem, ma w niej doświadczyć jakiejś bezpośredniej bliskości Boga, ale z drugiej potrzebujemy być razem - mówił kaznodzieja. Porównał tę prawdę do obrazu społeczności pszczół, kiedy każdy z owadów zbiera nektar, ale miód powstaje dopiero we wspólnocie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję