Reklama

Przed Światowym Dniem Chorego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Choroba i cierpienie są jednymi z najtrudniejszych doświadczeń człowieka, dlatego Chrystus często odwiedzał i uzdrawiał chorych, okazywał im swoją miłość. Zwracając się do Apostołów, powiedział: „Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych” (Mt 10, 7n). Uczniowie spełniali to polecenie. Św. Jakub wspomina o udzielaniu chorym namaszczenia olejem, które ma znaczenie zbawcze. Od XI wieku zaczęto nazywać go ostatnim namaszczeniem i uważać za sakrament umierających. Chorzy unikali go, a kapłani rzadko udzielali.
Sakrament namaszczenia chorych dla wielu chrześcijan jest wciąż niezrozumiały. Budzi lęk i obawy. Słowa „ostatnie namaszczenie” przyjmowane są jak wyrok śmierci. Niektórzy sakrament namaszczenia chorych traktują jak przysłowiową ostatnią deskę ratunku czy nawet „gwóźdź do trumny”, a na przychodzącego do chorego księdza patrzą jak na zwiastuna zbliżającej się śmierci.
Sobór Watykański II przywrócił sakramentowi pierwotne znaczenie i nazwę: namaszczenie chorych. Przypominał, że łaska sakramentu pomaga choremu pokonać trwogę przed śmiercią i umacnia wewnętrznie. Przez niego Bóg uzdrawia duszę, a czasem także i ciało. Potwierdzają to chociażby pracujący w szpitalach kapelani, którzy często udzielają tego sakramentu. Księża podkreślają, że sakrament można przyjmować wiele razy w życiu. Dzieje się tak, jeżeli chory po przyjęciu namaszczenia wyzdrowiał i ponownie zachorował albo w czasie trwania choroby nastąpiło poważne pogorszenie. Ksiądz zawsze udzieli namaszczenia chorych wiernym, których życie jest zagrożone z powodu choroby czy podeszłego wieku, nawet jeżeli chory jest nieprzytomny.
Czasem rzeczywiście namaszczenie chorych i przyjęta Komunia św. stają się tymi ostatnimi w życiu. Na jednym z portali internetowych ks. Tomasz wspomina: „Zbyszek miał czternaście lat. Nowotwór zniszczył młody organizm bardzo szybko. Sakrament chorych przyjął w szpitalu, ale gdy wrócił do domu, zaproponowałem święte namaszczenie jeszcze raz. Z wyraźną ulgą powiedział - dobrze. Czy wiedział, że zostało mu kilka dni życia? Byłem u niego dwa dni później z Komunią św. pod postacią wina, bo opłatka już by nie przełknął. Potem chwila modlitwy i rozmowa... W pewnej chwili poczułem, że chce mi przekazać coś ważnego. Z wysiłkiem podniósł rękę, palec skierował ku górze... Spotkamy się w niebie - mówił jego pełen wysiłku gest. Powtórzyłem półgłosem: - Spotkamy się w niebie? Odpowiedzią było potakujące kiwnięcie głową. Odchodził spokojnie, jakby widział przed sobą nową, nieznaną, a oczekiwaną drogę”.
Dla Zbyszka i wielu chorych siłą na drogę do Domu Ojca był i jest sakrament chorych oraz Wiatyk, czyli ostatnia Komunia św. Towarzyszy im wiara, że Jezus chce być z nimi w tych niełatwych chwilach. Tak więc sakrament chorych może być ostatnim namaszczeniem w życiu, ale nie musi. Trzeba mieć nadzieję, że coraz więcej chorych zrozumie to i skorzysta z tego daru. Sakrament namaszczenia chorych wciąż czeka na „odkrycie” w Kościele, na poznanie jego istoty i głębi przez szersze kręgi wiernych. Przede wszystkim czekają jednak chorzy, by kapłani pospieszyli im z sakramentalną pomocą, w taki sposób, by przynosiła ona jak najobfitsze owoce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Filoteos zakłada okulary

2025-08-19 11:18

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Adobe Stock

Był rok 1873, kiedy metropolita Konstantynopola Filoteos Bryennios otoczył się księgami biblioteki Hospicjum św. Krzyża. Pogrążony w lekturze, natrafił na manuskrypt pochodzący z XI stulecia. Hierarcha zanurzył się lekturze… Już w pierwszych zdaniach wyczytał: „Dwie są drogi, jedna droga życia, a druga śmierci – i wielka jest różnica między nimi. Oto droga życia: Przede wszystkim będziesz miłował Boga, który cię stworzył, następnie zaś bliźniego twego jak siebie samego, a czego nie chcesz, by ktoś ci robił, tego wszystkiego i ty także nie rób drugiemu”.

Odkryty przez Filoteosa apokryf, któremu nadano tytuł Nauka Dwunastu Apostołów, jest bardzo wczesny. Badacze datują go na koniec pierwszego stulecia, a jako miejsce jego powstania wskazują Syrię. Przytoczony powyżej fragment mógłby stać się doskonałym komentarzem do słów Jezusa, zanotowanych przez Łukasza w tym samym mniej więcej czasie: „Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa, i siądą za stołem w królestwie Bożym. Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi” (Łk 13,29-30). Jeśli sprawiedliwi przyjdą do królestwa Bożego, to kroczyć tam będą drogą życia – musiał myśleć Filoteos – a na niej drogowskazem jest przykazanie miłości Boga i bliźniego. Wskazanie na cztery strony świata dzisiejszemu czytelnikowi Ewangelii wydaje się zupełnie zrozumiałe, jednak pierwszych słuchaczy Nauczyciela z Nazaretu słowa te musiały szokować. Przecież królestwo Boże przeznaczone jest tylko dla wybranych, dla należących do narodu Boga, dla Żydów, którzy odziedziczyli obietnice dane Abrahamowi! Mówiąc o czterech stronach świata, Jezus włącza w zbawcze oddziaływanie Boga także pogan. To właśnie oni, choć przez wyznawców judaizmu uznani byli za ostatnich, staną się pierwszymi!…
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej 2024 (dzień 7.)

[ TEMATY ]

Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej

Karol Porwich/Niedziela

Nowenna przed Uroczystością Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej trwa od 17 do 25 sierpnia przez dziewięć kolejnych dni, podczas których odmawiamy przypisane na każdy dzień poniższe modlitwy.

- Módlmy się za Kościół w Polsce, aby nie odchodził od Boga, by życie nienarodzonych było chronione i aby lekcje religii nie zniknęły ze szkół - apeluje ks. Marek Studenski. Wikariusz generalny diecezji bielsko-żywieckiej poprowadzi w tym roku duchowe przygotowanie do obchodzonej 26 sierpnia uroczystości Matki Bożej Częstochowskiej.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej 2025 (dzień 7.)

2025-08-23 11:10

[ TEMATY ]

nowenna

Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej

Karol Porwich/Niedziela

Nowenna przed Uroczystością Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej trwa od 17 do 25 sierpnia przez dziewięć kolejnych dni. Na Jasnej Górze przez ten czas prowadzić nas będzie ks. Wojciech Węgrzyniak.

ZOBACZ WSZYSTKIE ROZWAŻANIA NOWENNOWE - TUTAJ.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję