Reklama

Niedziela Łódzka

W niedzielę zakończył się trzeci dzień pielgrzymowania na Jasną Górę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trzeci dzień tegorocznej Pieszej Pielgrzymki Łódzkiej na Jasną Górę to kolejne kilometry, które przybliżają każdego z pątników do spotkania z Maryją w Jej Jasnogórskim Wizerunku. - W trzecim dniu sztafetowego pielgrzymowania w czasie pandemii koronawirusa covid19 - pątnicy pokonali dystans blisko 40 km. W dwu grupach pielgrzymowało w sumie 100 pątników, którzy wczesnym ranem dotarli do Łękawy skąd wyruszyli do Beźnicy Starej, gdzie zakończyło się dzisiejszy marsz. - W tym roku na pielgrzymce jest mniej osób niż w latach ubiegłych, a to ze względu na reżim sanitarny. – zauważa Klaudia Dąbrowska. - Przypomina nam to, że trwa pandemia, i że powinniśmy prosić Matkę Bożą o zdrowie dla nas i naszych bliskich. – dodaje. - Na pielgrzymce jestem po raz pierwszy, a zmotywowała mnie do tego moja żona. – tłumaczy Konrad Nowogrodzki. – Nie żałuję tego, że wybrałem się w drogę, gdyż jest tu świetna atmosfera i odczuć można wspólnotę.- dodaje.


Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Pielgrzymka, to takie rekolekcje w drodze i czas, kiedy można się zatrzymać, spotkać się z Panem Bogiem i usłyszeć Jego głos. – podkreśla Aleksandra Sakosik. – W tym roku jestem na pielgrzymce po raz 10, a idę w intencji żywej obecności Pana Boga w życiu mojej rodziny, mojego małżeństwa i moich dzieci. – dodaje. - Jestem na pielgrzymce, aby szukać Pana Boga i zmienić swoje życie i poczuć wewnętrzny głód Pana Boga. Jestem na pielgrzymce pierwszy raz – więc nie wiedziałem z czym to się je, ale jestem zadowolony, że zdecydowałem się pójść. – tłumaczy Oktawian Maliszewski.

W czasie wspólnego marszu do tronu Królowej Polski pątnicy modlili się na różańcu, słuchali konferencji, śpiewali pieśni i piosenki religijne oraz uczestniczyli w adoracji Najświętszego Sakramentu, która ma zupełnie inny przebieg niż te, które znamy z naszych świątyń. Trzeci dzień pątniczego trudu zakończył się wspólnym nabożeństwem w Brzeźnicy Starej, po zakończeniu którego pielgrzymi autokarami powrócili do Łodzi.

2020-08-24 14:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Ryś: Musisz umierać, żeby żyć

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Justyna Kunikowska

- Wstań i idź! Doświadczenie Taboru miało przygotować uczniów na to, co ich czeka w Jerozolimie. Słuchanie Jezusa w takich momentach jak ten, co przezywamy jest po to, żebyśmy się sprawdzili w zwykłym życiu, bo to normalne życie wymaga od nas niejednokrotnie myślenia, działania paschalnego. Musisz umierać, żeby żyć - mówił do kobiet abp Grzegorz Ryś w drugim dniu rekolekcji.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Wenecja: Franciszek podziękował za wizytę, modlił się za Haiti, Ukrainę i Ziemię Świętą

2024-04-28 13:15

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Na zakończenie Mszy św. sprawowanej na placu św. Marka papież podziękował organizatorom jego wizyty w Wenecji i szczególnie pamiętał w modlitwie o Haiti, Ukrainie i Ziemi Świętej.

Drodzy bracia i siostry, zanim zakończmy naszą celebrację chciałbym pozdrowić was wszystkich, którzy w niej uczestniczyliście. Z całego serca dziękuję patriarsze, Francesco Moraglii, a wraz z nim jego współpracownikom i wolontariuszom. Jestem wdzięczny władzom cywilnym i siłom porządkowym, które ułatwiły przebieg tej wizyty. Dziękuję wszystkim.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję