Procesję poprzedziła Msza św. sprawowana na placu przed katedrą św. Mikołaja. Przy polowym ołtarzu razem z Biskupem stanęli kapłani bielskich parafii. W homilii bielsko-żywiecki Ordynariusz przywołał podstawowe prawdy teologii Eucharystii oraz podkreślił jej znaczenie dla życia Kościoła i każdego wiernego. - Przez Eucharystię Chrystus buduje swój Kościół. Jego ręce, które łamały chleb podczas ostatniej wieczerzy, przybite potem do krzyża, po zmartwychwstaniu szeroko do wszystkich wyciągnięte - na Eucharystii przytulają każdego i każdą, przytulają do jego Boskiego Serca. Ten Chrystus ukrzyżowany i zmartwychwstały wyciąga Swoje ramiona przez całą wieczność i powtarza: Życie moje oddaję za ciebie, bo cię kocham - mówił bp Tadeusz Rakoczy. Wezwał także wiernych do odważnej obrony wiary i krzyża w życiu indywidualnym i społecznym. W kontekście kończącego się Roku Kapłana podkreślił nierozerwalną więź między Eucharystią a jej szafarzami. Zaapelował także o modlitwę w intencji powołań kapłańskich. - Kapłani są w sposób szczególny i wyjątkowy związani z Eucharystią. Są niejako z niej i dla niej. Są oni za nią szczególnie odpowiedzialni. I gdzie nie ma kapłana, nie może być Ofiary Eucharystycznej.
Hiercha odniósł się także do prób społecznego dyskredytowania kapłanów. - W naszej ojczyźnie często i zbyt łatwo się ich ośmiesza, wyszydza, poniewiera ich dobrym imieniem, posądza i oskarża. Choć wszyscy mówią o potrzebie tolerancji, to jednak kapłani nie mogą na nią liczyć - mówił Biskup.
Eucharystię zwieńczyła procesja do czterech ołtarzy, która przeszła ulicami: Świętej Trójcy, Ludwika Waryńskiego, Władysława Orkana, Orkana i ks. Stanisława Stojałowskiego. Zakończyła się przed kościołem Bożej Opatrzności w Białej uroczystym błogosławieństwem. W procesji wzięli udział przedstawiciele ruchów i wspolnot kościelnych, siostry z bielskich zgromadzeń zakonnych, klerycy, harcerze, wojsko i rzesze mieszkańców stolicy Podbeskidzia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu