Reklama

Kościół

Abp Jędraszewski do pielgrzymów: niech św. Jan Paweł II oręduje za wami

Abp Marek Jędraszewski przed nadchodzącą 40. Pieszą Pielgrzymką Krakowską z Wawelu na Jasną Górę skierował do pątników specjalny list. - Niech orędownictwo u Boga św. Jana Pawła II Wielkiego, którego setną rocznicę urodzin obchodzimy w tym roku, wybłaga wszelkie potrzebne łaski uczestnikom Pieszej Pielgrzymki, jej organizatorom i ludziom dobrej woli - pisze w nim metropolita krakowski.

[ TEMATY ]

pielgrzymka

abp Marek Jędraszewski

Monika Jaracz/Archidiecezja Krakowska

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na wstępie hierarcha podkreśla, że historia Polski i świata pokazuje, że w najtrudniejszych chwilach ludzie zwracali się do Boga, prosząc o ratunek i zmiłowanie, a ich modlitwa przybierała niejednokrotnie formę pieszego pielgrzymowania. Wymienia błagalną procesję podczas dżumy w 590 r. w Rzymie, kiedy papież Grzegorz Wielki niósł wizerunek Najświętszej Maryi Panny, a także rok 1711, kiedy w czasie trwającej zarazy dziesiątkującej stolicę narodziła się Piesza Pielgrzymka Warszawska na Jasną Górę.

- Z kolei po zamachu na życie Ojca Świętego Jana Pawła II, który miał miejsce na Placu św. Piotra w Rzymie 13 maja 1981 r., został zorganizowany przez studentów Krakowa - jako wyraz duchowej jedności z Ojcem Świętym - „Biały Marsz” z Błoń na Rynek, gdzie kilkaset tysięcy mieszkańców na czele z młodzieżą modliło się o zdrowie Ojca Świętego i za umierającego w Warszawie Prymasa Tysiąclecia Stefana Kardynała Wyszyńskiego - przypomina abp Jędraszewski.

Podziel się cytatem

Reklama

Dodaje, że to właśnie idea tego marszu doprowadziła do zapoczątkowania corocznej Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej z Wawelu na Jasną Górę. Zaznacza przy tym, że nikt nie spodziewał się, że tegoroczna jubileuszowa 40. Pielgrzymka nie będzie mogła się odbyć w dotychczasowym tradycyjnym kształcie.

Reklama

- W związku z trwającą epidemią do Matki Bożej Częstochowskiej wyruszą w 150-osobowych grupach jedynie przedstawiciele poszczególnych wspólnot pielgrzymkowych. Wszystkich pragnących wziąć udział w pielgrzymce zapraszam do duchowej wędrówki w łączności z tymi, którzy będą przemierzać wydeptywane rokrocznie pątnicze szlaki - tłumaczy metropolita krakowski.

Podziel się cytatem

Reklama

- Niech orędownictwo u Boga św. Jana Pawła II Wielkiego, którego setną rocznicę urodzin obchodzimy w tym roku, wybłaga wszelkie potrzebne łaski uczestnikom Pieszej Pielgrzymki, jej organizatorom i ludziom dobrej woli, gotowym podać pomocną dłoń osobom zmierzającym przed wizerunek Najświętszej Panienki Jasnogórskiej, a przede wszystkim naszej Ojczyźnie i Kościołowi w Polsce, który od ponad 1050 lat wiernie przekazuje naszemu narodowi zbawienne orędzie Ewangelii - kończy swój list abp Jędraszewski, udzielając wiernym pasterskiego błogosławieństwa.

Piesza Pielgrzymka Krakowska narodziła się w 1981 roku po Białym Marszu, podczas którego studenci i krakowianie modlili się za Jana Pawła II i w jego intencjach. Co roku uczestniczyło w niej dotychczas ok. 10 tys. osób. W sierpniu przewodzić jej będzie hasło „Wielka tajemnica wiary”. Szczegółowe informacje o pielgrzymce dostępne są pod adresem www.pielgrzymkakrakowska.diecezja.pl.

Podziel się cytatem

2020-07-25 12:28

Ocena: +1 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Urażona duma pewnego redaktora, czyli bronię abp. Jędraszewskiego

Niedziela Ogólnopolska 25/2021, str. 20-21

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Bożena Sztajner/Niedziela

To nie Kościół jest przyczyną odchodzenia od niego, ale dominujący dziś sposób przedstawiania wiary i Kościoła, zwłaszcza w internecie.

Najlepsze czasy red. Tomasz P. Terlikowski ma już definitywnie za sobą. Być może jego granie na ultrakatolickiej postawie było tylko grą pozorów. Szymon Hołownia na postawie szczerego katolika, zatroskanego o katolicyzm, też robił karierę, a do czego ona zmierzała, teraz dobrze wiemy. Furia, z jaką Terlikowski zaatakował we wpisie na Facebooku abp. Marka Jędraszewskiego po jego wywiadzie na łamach tygodnika Sieci (nr 23), musi zastanowić, ale przede wszystkim musi się spotkać z odpowiedzią. Zbyt mało reagujemy na rozmaite głupstwa, które się głosi, także te pod szyldem wiary, dlatego stają się one wyznacznikiem postaw i miarą ocen rozmaitych zjawisk. Gdy te głupstwa głoszą ci, którzy się podają za katolików i za obrońców Kościoła, nie tylko jest to przewrotne, ale także antykościelne, a potem jako takie stopniowo się utrwala.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję