Reklama

Alfabet „Niedzieli”

Wolność

Czym jest dla nas wolność? Jak ją rozumiemy, definiujemy, jak ją przeżywamy? Kto z nas wie, że u progu odzyskania wolności przez naszą Ojczyznę Polacy doprowadzili do łez umiłowanego Jana Pawła II?
Tak, papież Wojtyła płakał przez nas. Dlaczego?

Niedziela świdnicka 11/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedzielne, ciepłe popołudnie 3 kwietnia 2005 r. W sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach trwały obchody święta Niedzieli Miłosierdzia. Jakże wyjątkowe... Dzień wcześniej do Domu Ojca powrócił Jan Paweł II… Na modlitwie trwały tłumy skupionych, szczerze smutnych, ale przy tym - co każdy czuł - wyjątkowo tego dnia bliskich sobie ludzi. Ludzi połączonych wspólnotą przeżywanej straty, a nade wszystko szczerą miłością do tego, który odszedł. Jak myśmy go tego dnia kochali! I właśnie wtedy, w tym szczególnym dla Ojca Świętego i wszystkich Polaków miejscu i w tej wyjątkowej atmosferze ogromnej miłości do Jana Pawła II kard. Franciszek Macharski powiedział w homilii do wiernych słowa, które zbijały z tropu, były zaskoczeniem: «Dziś płaczemy po naszym Janie Pawle, ale był taki czas, kiedy to on płakał z naszego powodu - mówił Kardynał, a po zgromadzonych przechodziły ciarki. - Czas, kiedy bardzo cierpiał przez nas, bo nie chcieliśmy jego i nie chcieliśmy słuchać tego, co chciał nam powiedzieć. To niemożliwe! Kiedy? Gdzie? My? W przepojonych gorącymi uczuciami do Jana Pawła II duszach rodził się naturalny bunt». Kardynał mówił dalej: «To było w 1991 r., gdy przybył po raz pierwszy do wolnej Polski i gdy mówił nam fundamentalne homilie o Dekalogu». Kard. Macharski, który w trudnych chwilach po śmierci Ojca Świętego był dla Polaków powiernikiem i pocieszycielem, przypomniał wstydliwą, niedaleką przeszłość! Ganił nas, pogrążonych w żałobie! Mówił nam gorzką prawdę o odrzuceniu, jakie spotkało ze strony rodaków polskiego Papieża. Mówił to właśnie wtedy, gdy trudno było w Polsce znaleźć kogoś, kto nie płakałby po Janie Pawle II! Dlaczego?! W 1991 r. Jan Paweł II niczym Mojżesz przybył do swojego narodu z kamiennymi tablicami, na których wyryte zostało dziesięć najważniejszych słów. Ale myśmy mieli już wtedy złotego cielca, którego blask nas oślepiał. Broniliśmy się lub wręcz odrzucaliśmy fundamentalną dla wyzwolonych z komunistycznego ucisku Polaków katechezę” - to słowa ze wstępu do książki „Dekalog dla Polaków”. Autorzy książki nazywają tę wizytę niechcianą katechezą i przekonują, że najwyższy czas tę nieodrobioną katechezę na nowo odkryć, przemyśleć i przyjąć jako testament. Wraz z odzyskaniem wolności po 1989 r. następowało przywracanie Kościołowi katolickiemu należnego miejsca w życiu publicznym, zwrot zagrabionej przez komunistów własności, powrót religii do szkół oraz zabiegi o prawną ochronę życia poczętego. Wywołało to histeryczną falę ataków na Kościół, której apogeum przypadło na początek lat 90. XX wieku. Antykatolickim fobiom uległa znaczna część społeczeństwa, powtarzając, iż „czerwonych” zastąpili „czarni”. To Kościół utożsamiany z „ciemnogrodem” miał stanowić główne zagrożenie dla demokracji w Polsce i modernizacji, a nie postkomunistyczne układy chronione grubą kreską. W mediach wyliczano, ile będzie kosztować wizyta Papieża, wskazując na brak pieniędzy na leki dla starszych, na przedszkola dla dzieci, że szpitale i szkoły to obraz nędzy i rozpaczy. „Pozwólcie wypowiedzieć się Papieżowi, skoro chcemówić o was, a także w pewnym sensie za was” - te słowa Ojca Świętego Jana Pawła II w Gdańsku-Zaspie 12 czerwca 1987 r. usłyszała milionowa rzesza rozentuzjazmowanych wiernych przerywająca jego homilię burzliwymi oklaskami i skandowaniem: „Solidarność”, „Solidarność”, „Solidarność”… Owe kilka dni papieskiej pielgrzymki - podobnie jak w 1979 i 1983 r. - pozwalały społeczeństwu znów zaczerpnąć powietrza. To wtedy w Warszawie na papieskiej Mszy św. nad pielgrzymami pojawił się transparent: „Czwarta pielgrzymka już do wolnej Polski”… I tak się stało. Była to jednak inna pielgrzymka. Jej atmosferę wyczuł Jan Paweł II, który w swoich listach po zakończonej pielgrzymce choćby do red. Jerzego Turowicza trafnie ją podsumował. Były również konkretne decyzje. Papież zrezygnował z wypoczynku w swych ukochanych Tatrach - miał przybyć tam na trzy dni przed rozpoczęciem Światowych Dni Młodzieży w sierpniu. Skłoniły go do tego dyskusje w Polsce na temat kosztów pielgrzymki. Zastanawiał się nawet nad jej odwołaniem. Jednak przybył 1 czerwca 1991 r. Zastał inną Polskę. Rodakom przywiózł katechezy o Dekalogu. Mówił o wolności, prawdziwej, wymagającej, ale Polacy go nie słuchali. Czas odrobić niechcianą katechezę. Czas wrócić do tego, co wtedy mówił do nas nasz umiłowany Jan Paweł II.

Oprac. na podst.: „Dekalog dla Polaków”, Dom Wydawniczy „Rafael” 2006.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Jędraszewski: Modlimy się za Polskę, żeby nie zgasł w niej płomień patriotyzmu

2025-09-01 11:42

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Modlimy się za nas, za Polskę 2025 roku i lat najbliższych, żeby nie zgasł w niej płomień patriotyzmu, żeby ojczyzna jawiła się dla wszystkich obywateli - i rządzących, i rządzonych - jako dobro wspólne, dla którego warto żyć, dla którego warto nieraz cierpieć i dla którego to dobra trzeba nawet kiedyś, jeśli przyjdzie taka chwila, oddać własne życie - mówił abp Marek Jędraszewski w katedrze na Wawelu w czasie Mszy św. sprawowanej w 86. rocznicę wybuchu II wojny światowej.

Na początku liturgii proboszcz parafii wawelskiej ks. Paweł Baran powitał zgromadzonych w katedrze: kombatantów, uczestników walk o niepodległość naszej ojczyzny, dyrektora oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie - dr. hab. Filipa Musiała, parlamentarzystów, europarlamentarzystów, władze województwa małopolskiego, powiatu krakowskiego oraz miasta Krakowa, krakowski korpus konsularny, dowódców i przedstawicieli jednostek wojskowych na czele z generałem broni Adamem Joksem - dowódcą Garnizonu Kraków oraz pułkownikiem pilotem Sławomirem Byliniakiem - dowódcą Garnizonu Kraków-Balice; kapelana proboszcza parafii św. Agnieszki w Krakowie oraz kapelana straży granicznej.
CZYTAJ DALEJ

Pandemiczna pycha

2025-08-25 18:00

Niedziela Ogólnopolska 35/2025, str. 20

[ TEMATY ]

pycha

Adobe Stock

Choroba, umieranie i przemijalność w doczesności to powszechne doświadczenie, którego nie uniknie żaden człowiek. Ale nie każda choroba prowadzi do śmierci, a dzięki rozwojowi medycyny wynaleziono lekarstwa na wiele dawniej nieuleczalnych schorzeń. Trudno jednak wyleczyć pewną chorobę – i wcale nie chodzi o najgorsze typy nowotworów. Tą chorobą jest pycha. Księga Mądrości Syracha podkreśla dzisiaj, że „(...) na chorobę pyszałka nie ma lekarstwa, albowiem nasienie zła zapuściło w nim korzenie” (3, 28).

To pierwszy grzech z katalogu grzechów głównych oraz przyczyna wielu złych myśli, czynów i postaw, w tym ciężkich moralnie upadków. Człowiek pyszny ślepo ufa sobie, jest przekonany o swojej wyższości i samowystarczalności, a w konsekwencji jest egoistą i odmawia posłuszeństwa Panu Bogu. Pycha odrzuca dobro ofiarowane przez Boga. Nazywana jest matką wszystkich wad. Leży ona u podstaw skąpstwa, często przeradza się w snobizm i agresję, rodzi wewnętrzną pustkę i samotność. Pycha ma wiele postaci, ale nigdy nie postrzega siebie jako zło. Jej skrajna forma polega na uwielbianiu siebie samego zamiast Pana Boga i decydowaniu o tym, co jest dobre, a co złe.
CZYTAJ DALEJ

Hiszpania: Aktywiści klimatyczni pomazali kościół Sagrada Familia w Barcelonie

2025-09-01 12:55

[ TEMATY ]

Barcelona

Sagrada Família

x.com zrzut ekranu

Dwóch aktywistów klimatycznych pomazało w niedzielę barwnikiem fasadę słynnego kościoła Sagrada Familia w Barcelonie. Według aktywistów, akcja miała na celu zwrócenie uwagi na problem pożarów lasów w Hiszpanii.

„Chcemy zaprotestować przeciwko współudziałowi różnych rządów w pożarach, które spustoszyły Półwysep Iberyjski tego lata” – napisała na platformie X organizacja Futuro Vegetal, odpowiedzialna za te haniebne czyny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję