Reklama

Pożegnanie organisty z Grębowa

Niedziela sandomierska 1/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W piątek 11 grudnia w godzinach porannych zmarł nagle w wieku 79 lat długoletni organista z Grębowa Henryk Syrkiewicz. Pracę w grębowskiej świątyni rozpoczął 1 maja 1954 r. Do końca czynny zawodowo, zaangażowany, pełen dobroci i serdeczności. W ostatnich dniach nawiedzał wiernych z opłatkami - miał zakończyć w miniony poniedziałek - nie zdążył... W niedzielę 13 grudnia o 16.30 został odprawiony różaniec w jego intencji.
Ceremonia pogrzebowa rozpoczęła się we wtorek 15 grudnia o godz. 9 w domu pogrzebowym, skąd wyruszył kondukt żałobny do parafialnej świątyni. Uroczystej Mszy Św. koncelebrowanej przez 12 kapłanów (grębowskich rodaków i księży pracujących niegdyś w parafii) przewodniczył były proboszcz - ks. kan. Stanisław Grygiel, natomiast homilię wygłosił jego następca ks. kan. Eugeniusz Baran. Kaznodzieja ukazał zasługi organisty, który przez ponad pół wieku służył Bogu, Kościołowi, ludziom i ziemi grębowskiej. Ze względu na jego oddanie, zaangażowanie, otwartość na ludzi, głęboką wiarę i serdeczność wobec każdego spotkanego człowieka można jego piękne życie streścić w słowach św. Pawła: „w dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem”. Ceremonię pogrzebową uświetniła Strażacka Orkiestra Dęta, Zespół Grębowianki oraz Lidia Jurek i Agnieszka Kędzia.
Na koniec Eucharystii słowa pożegnania wygłosili: ks. kan. St. Grygiel, ks. kan. Tomasz Kołodziej (obecny proboszcz), ks. Edward Stępień (rodak z Grębowa), ks. kan. Zbigniew Solarz (proboszcz z Zabrnia), ks. Eugeniusz Różański (proboszcz z Wydrzy) oraz Jan Kwaśnik (były dyrektor szkoły w Sobowie), który w imieniu parafian podziękował panu organiście i wyliczył jego zasługi dla parafii na przestrzeni prawie 56 lat posługiwania. Odczytane zostały również terminy Mszy św., które zamówili wdzięczni parafianie. Wyrazem wdzięczności była nie tylko liczna obecność wiernych, wielość wieńców i kwiatów, ale również wyrażone pragnienie, by w kościele parafialnym umieścić w najbliższym czasie pamiątkową tablicę przypominającą o posłudze śp. Henryka.
Po zakończeniu ceremonii wszyscy wierni udali się na rynek, gdzie pożegnano trumnę z ciałem pana organisty. Rodzina i przedstawiciele parafii wyruszyli następnie do Stopnicy - rodzinnej miejscowości zmarłego, gdzie miała miejsce dalsza część pogrzebu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pojawił się nieznany dotąd list Benedykta XVI dotyczący jego rezygnacji

O ważności i pełni swej rezygnacji z posługi piotrowej przekonuje Benedykt XVI na łamach książki ks. prał. Nicoli Buxa „Realtà e utopia nella Chiesa” (Rzeczywistość i utopia w Kościele). W sierpniu 2014 roku papież senior skierował do niego list na temat ważności i zasadności jego rezygnacji. Jest to wyjątkowy dokument historyczny, który powinien położyć kres wielu bezowocnym spekulacjom.

„Twierdzenie, że wraz z rezygnacją porzuciłem jedynie sprawowanie posługi, a nie munus (posługę) jest sprzeczne z jasną doktryną dogmatyczno-kanoniczną. (...) Jeśli niektórzy dziennikarze mówią o «pełzającej schizmie», nie zasługują na żadną uwagę” - napisał Benedykt XVI w liście z 21 sierpnia 2014 r. do ks. prałata Nicoli Buxa, który zwrócił się do niego z pytaniem o wątpliwości i perypetie, które towarzyszyły jego rezygnacji z pontyfikatu.
CZYTAJ DALEJ

Czy w Neapolu wydarzył się cud św. Szarbela? "Słoik z olejem był znowu pełny"

2025-08-07 10:47

[ TEMATY ]

Szarbel Makhlouf

św. Szarbel

Zdjęcie dzięki uprzejmości ks. Pasquale Silvestri/catholicnewsagency

Kościół św. Ferdynanda, położony w Neapolu we Włoszech, był miejscem wydarzenia, które wielu już określa jako cudowne - informuje portal catholicnewsagency.com za ACI Prensą.

24 lipca ( w ramach obchodzonego tam liturgicznego wspomnienia świętego) ks. prałat Pasquale Silvestri, proboszcz kościoła neapolitańskiego, odprawił Mszę świętą ku czci świętego, w której wzięło udział ponad 500 osób, w tym wiele chorych.
CZYTAJ DALEJ

140 dni pielgrzymki. Marek Kamiński: kilometry pozwalają odnaleźć nowego siebie

Kilometry pozwalają zagubić się, upaść i odnaleźć nowego siebie – powiedział PAP Marek Kamiński, wspominając pielgrzymkę do Santiago de Compostela. W sierpniu przypada szczyt pielgrzymkowy. W 2015 r. Kamiński przeszedł trasę siedmiokrotnie dłuższą niż najdłuższa polska pielgrzymka – ze Szczecina na Jasną Górę.

PAP: Mówi się, że kluczową rzeczą dla pątnika wyruszającego na pielgrzymkę jest intencja i świadomość celu. Bez tego, będzie to tylko „rajd pieszy na święconej wodzie”. Jakie były intencje i cel Pańskiej pielgrzymki z Królewca do Santiago de Compostela 10 lat temu?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję