Reklama

Wystawa zdjęć reportażowych Czesława Jarmusza

Ojciec Święty w Toruniu

W bogatej historii Torunia niewiele jest dat o takiej doniosłości, jak 7 czerwca 1999 r. Tego dnia do Grodu Kopernika przybył Jan Paweł II. W naszej pamięci pozostał tamten czas: miesiące wytężonych duchowych i organizacyjnych przygotowań, radosne oczekiwanie na przyjazd Jana Pawła II, jego krótki, trwający zaledwie pół dnia, ale jakże ważki pobyt w mieście i jego liczne owoce. To stąd, w trakcie spotkania z rektorami polskich uczelni, rozległ się papieski apel, by nie przeciwstawiać wiary i nauki. To tutaj Ojciec Święty dokonał beatyfikacji męczennika z czasów II wojny światowej ks. Stefana W. Frelichowskiego i skierował do świata kolejny apel o pokój. Przypomniał tradycje, którymi Toruń może się poszczycić na polu tolerancji religijnej i troski o pokój. Przeżycia wiernych diecezji toruńskiej z tego dnia, jak również przebieg wcześniejszej (19 lutego 1998 r.) wizyty delegacji Rady Miejskiej Torunia w Watykanie, stanowią przedmiot wystawy, prezentującej fotografie uczestnika obu wydarzeń, znanego toruńskiego fotografika Czesława Jarmusza. Otwarcie wystawy, która potrwa ok. miesiąca, będzie miało miejsce w środę, 10 grudnia, o godz. 11 w gmachu Biblioteki Głównej UMK (I piętro)

Niedziela toruńska 49/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czesław Jarmusz nie bez przyczyny nazywany jest żywą kroniką naszego miasta. Urodzony w 1929 r. w Wacławowie (Wielkopolska) w 1947 r. przybył do Torunia i związał z nim całe swoje życie osobiste i zawodowe. Początkowo myślał o karierze wojskowej; w 1949 r. ukończył nawet toruńską Oficerską Szkołę Artylerii, lecz wkrótce ze względu na stan zdrowia musiał przejść do rezerwy. Po krótkim, kilkuletnim epizodzie w toruńskim Zakładzie Energetycznym, gdzie był zatrudniony jako pracownik umysłowy, w 1956 r. zajął się zawodowo największą pasją - fotografią. W 1957 r. otworzył własny zakład fotograficzny, jednocześnie intensywnie dokształcając się. „Było ciężko - mówi po latach. - Jeździłem na kursy, rozmawiałem ze starszymi kolegami po fachu, czytałem literaturę. Jako jedyny przedstawiciel naszego regionu uczestniczyłem w pierwszym, miesięcznym (i jedynym, jak się potem okazało) kursie fotografii barwnej, zorganizowanym przez słynnego profesora Jerzego Romera z Wydziału Fotochemii Politechniki Gdańskiej. W 1964 r. złożyłem egzamin czeladniczy, a w 1968 r. - mistrzowski. Dysponując maleńkim lokalem, nie mogłem otworzyć atelier; wskutek czego skierowałem swą uwagę na fotografię reportażową, która wówczas pozostawała poza kręgiem zainteresowań siedmiu ówcześnie działających w Toruniu fotografów”.
Jako nieetatowy fotoreporter (etatowych w Toruniu wówczas nie było) lokalnych gazet (m.in. „Ilustrowanego Kuriera Polskiego”, „Gazety Pomorskiej”, „Dziennika Wieczornego” i „Nowości”) utrwalił na kliszy najważniejsze wydarzenia z życia miasta w ciągu minionego półwiecza. „Byłem zapraszany na wszystkie ważniejsze uroczystości miejskie - wspomina. - W ten sposób zyskałem niepowtarzalną okazję śledzenia etapów rozwoju Torunia na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Uczestniczyłem w otwarciu prawie wszystkich ważniejszych zakładów przemysłowych - w wielu przypadkach tych samych, po których dziś już dawno nie ma śladu... Dawało mi to bardzo skromne dochody, ale za to dużo satysfakcji i okazji do poznawania wielu osób: publicznie znanych, sławnych i zwykłych zjadaczy chleba, wielkich i takich, którym tylko się wydawało, że są wielcy... Rozwijałem się zawodowo razem z miastem”.
Zakład Czesława Jarmusza, zlokalizowany przy ul. Piekary, stał się dla mieszkańców Torunia elementem pejzażu miasta. To tu, pod okiem mistrza, wykształciło się 26 uczniów, wielu z nich nadal pracuje w branży, w kraju i za granicą. W 2007 r., po przekazaniu zakładu następcom, pan Czesław przeszedł na emeryturę.
Należy wspomnieć o współpracy Czesława Jarmusza z instytucjami kościelnymi. Od 1992 r., czyli od chwili powstania, dokumentuje on niestrudzenie życie diecezji toruńskiej. Od 1994 r. współpracował z „Głosem z Torunia” - dodatkiem Tygodnika Katolickiego „Niedziela”. Służył młodzieży i organizacjom społecznym, także wielu instytucjom charytatywnym. Przez wiele lat świadczył pomoc siostrom pasterkom, m.in. uczestniczył w przygotowaniu dokumentacji na potrzeby procesu beatyfikacyjnego Matki Marii Karłowskiej, z którą łączy go szczególna duchowa bliskość. Przez 35 lat współpracował z Wandą Szuman, honorową obywatelką Torunia. Warto podkreślić, że usługi te świadczył bezinteresownie.
Brał udział w wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych. W 2000 r., decyzją kapituły Stowarzyszenia Twórców Foto Klub RP, otrzymał tytuł artysty fotografika. Został uhonorowany licznymi odznaczeniami i wyróżnieniami, wśród nich medalem „Pro Ecclesia et Pontifice” przyznanym przez Ojca Świętego, medalem „Za zasługi dla diecezji toruńskiej” oraz Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2000 r. kapituła Kujawsko-Pomorskiej Izby Rzemiosła i Przedsiębiorczości przyznała mu - jako jedynej osobie z Torunia - zaszczytny tytuł „Rzemieślnika stulecia”. Czesław Jarmusz od 1956 r. jest członkiem Polskiego Towarzystwa Fotograficznego.
Intensywna praca zawodowa połączona z dokształcaniem uniemożliwiła mu ukończenie studiów polonistycznych podjętych na UMK. Nic nie stanęło natomiast na przeszkodzie udanemu, 58-letniemu życiu małżeńskiemu i rodzinnemu. Ma troje dzieci i szóstkę wnucząt. Jak podkreśla, żonie Teresie przez te wszystkie lata zawdzięczał możliwość prowadzenia wytężonej pracy zawodowej i społecznej.
„U Ojca Świętego w Watykanie byłem niejednokrotnie - wspomina pan Czesław. - Przeważnie z Rodziną Radia Maryja. Najbardziej wzruszające dla mnie było spotkanie z Janem Pawłem II w Sali Klementyńskiej. Wręczając Papieżowi piękny album Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, chciałem wygłosić przygotowaną wcześniej mowę, lecz kiedy Ojciec Święty zbliżył się do mnie, stałem jak sparaliżowany. Z trudem powiedziałem: «Ojcze Święty - to jest pokłosie dwóch wystaw z życia diecezji toruńskiej». Papież położył rękę na albumie i z dobrotliwym uśmiechem powiedział: «A to dobrze». Dłuższy czas byłem jak w letargu”.
„Wdzięczny Miłosierdziu Bożemu za uratowanie z wypadku, z aparatem w ręku włączyłem się wraz z pracownikami w przygotowania i obsługę pobytu Jana Pawła II w Toruniu” - dodaje. Obecna wystawa przedstawia 40 spośród ponad 400 wykonanych wówczas prac. Pan Czesław nie kryje, że możliwość fotografowania Papieża z Polski zawsze traktował jako ukoronowanie swojej długiej i bogatej kariery zawodowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Słowo do wiernych z racji tragicznej śmierci śp. ks. Grzegorza Dymka

2025-02-14 17:38

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

śmierć księdza

Karol Porwich/Niedziela

Abp Wacław Depo

Abp Wacław Depo

Słowo Księdza Arcybiskupa Metropolity Częstochowskiego Wacława Depo do wiernych z racji tragicznej śmierci śp. ks. Grzegorza Dymka

Jako ludzie wierzący patrzymy na śmierć w duchu chrześcijańskiej nadziei, która przekracza gracie doczesności. Nie sposób jednak do tajemnicy śmierci odnosić się bez właściwych ludzkiej naturze emocji; zwłaszcza, gdy śmierć przychodzi nagle i dramatycznie. Wszak i Jezus zapłakał nad śmiercią swego przyjaciela Łazarza.
CZYTAJ DALEJ

Jak mógł wyglądać św. Tomasz z Akwinu?

2025-02-13 09:49

[ TEMATY ]

św. Tomasz z Akwinu

zrzut ekranu x.com/ThomisticInst

Na podstawie czaszki św. Tomasza z Akwinu, eksperci odtworzyli wizerunek Doktora Kościoła, którego ogromna mądrość wywarła głęboki wpływ na teologię i filozofię.

Główny autor nowego badania, brazylijski projektant 3D Cicero Moraes, który zrekonstruował twarze innych świętych, w tym św. Walentego – którego święto przypada 14 lutego – św. Wincentego a Paulo i św. Marcina de Porres, powiedział Daily Mail: „Początkowo zrekonstruowaliśmy czaszkę na podstawie danych fotograficznych i strukturalnych”.
CZYTAJ DALEJ

Austria / Nożownik w Villach zabił na ulicy jedną osobę i ranił cztery

2025-02-15 21:08

[ TEMATY ]

Austria

Adobe Stock

23-letni mężczyzna w sobotę po południu zaatakował nożem przechodniów w Villach na południu Austrii. Jedna osoba zginęła a cztery zostały ranne.

Według informacji przekazanych przez miejscową policję, śmierć z rąk zamachowca poniósł 14-letni chłopiec.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję