Reklama

Angielski czy majowe?

Popularność nabożeństw majowych maleje. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy - mówi ks. Jan Świstak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nabożeństwa majowe szczególnie lubię i czekam na nie cały rok. Dają mi wewnętrzną siłę i pokój. Modlitwa do Maryi, to cudowna sprawa, ponieważ Ona jest naszą pośredniczką i prosi za nami u swojego Syna” - napisała dziewczyna na jednym z religijnych portali internetowych.
Zapytany o majowe nabożeństwo o. prof. Jacek Bolewski zaskakuje mnie odpowiedzią: - Spontanicznie przychodzi mi na myśl zdanie Czesława Miłosza, który napisał kiedyś, że cała jego poezja z nabożeństw majowych z dzieciństwa się wywodzi. A ks. Jan Sikorski przyznaje, że nabożeństwa majowe są tak pięknym przeżyciem, że śpiew Litanii Loretańskiej i pieśni Maryjne dźwięczą w uchu całe życie. Ks. dr Jan Świstak z parafii św. Elżbiety w Powsinie podkreśla, że w nabożeństwach majowych od wieków nic się nie zmienia. Są bardzo kochane przez Polaków, ale ta popularność maleje, ponieważ wielu ludzi odchodzi od Boga. - Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy - mówi. - Dzieci, które właśnie w maju idą pierwszy raz do Komunii św., uczestniczą w „białym tygodniu”, a później różnie bywa. Współcześni rodzice są już innymi ludźmi. - Dla mnie majowe nabożeństwa są przepięknym przeżyciem, maj jest czasem, gdy przyroda rozkwita pełnym blaskiem, ale dzisiejsze realia rzeczywistości są niezbyt optymistyczne - zauważa. - Chciałby, żeby powróciły czasy sprzed 20 laty, gdy majowe nabożeństwa codziennie gromadziły mnóstwo osób. - Dziś ani rodzice ani dzieci nie chcą się już tak angażować. Angielski wygrywa - dodaje. Ale pamięta, jak przy kapliczkach w Powsinie ludzie zbierali na majową modlitwę. - Dziś są już starsi, powoli wymierają. A młodsze pokolenia są zaganiane, zapracowane. To jest problem - przyznaje ks. Świstak. Warszawa jako stolica ma najszybsze w Polsce tempo życia. Tu trwa zacięty bój o kariery, przetrwanie na intratnych posadach.
Inaczej jest na południu kraju, im dalej od wielkich metropolii, tym ludzie wierniejsi Kościołowi. Gdy im daleko do kościoła, nadal śpiewają Litanię Loretańską i pieśni do Maryi pod kapliczkami, ozdobionymi żywymi i sztucznymi kwiatami, czasem girlandami kwiatów z bibułki. Oświetlone świeczkami i choinkowymi lampkami kapliczki wyglądają bajkowo. „Chyba jak tylko nauczyłam się chodzić to byłam na pierwszym Majowym z matką” - przyznaje 24 letnia Anna Popielak z podwarszawskiego Wawra. W tym roku pójdzie na majowe po raz pierwszy ze swoja malutką córeczką.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Figura Matki Bożej zdewastowana. Maryi obcięto ręce i zniszczono twarz, a Sąd Rejonowy umarza postępowania

2025-09-10 19:00

[ TEMATY ]

sąd

uczucia religijne

Adobe Stock

Sąd Rejonowy w Białymstoku umorzył w środę postępowanie w sprawie oskarżonego o obrazę uczuć religijnych i znieważenie przedmiotów czci religijnej. Oparł się na opinii biegłych badających stan zdrowia tego mężczyzny. Postanowienie nie jest prawomocne.

Sąd zdecydował o konieczności przeprowadzenia takich badań przed rokiem, jeszcze przed otwarciem przewodu sądowego w tej sprawie. Powołując się też wówczas na ważny interes prywatny tego mężczyzny, utajnił jednak informacje, biegły jakiej specjalności medycznej będzie powołany.
CZYTAJ DALEJ

Kolejny polski Sprawiedliwy: ks. Zygmunt Dziedziak

2025-09-11 08:44

[ TEMATY ]

ks. Zygmunt Dziedziak

Parafia w Nozdrzcu

Ks. Zygmunt Dziedziak

Ks. Zygmunt Dziedziak

Pomógł ocalić życie co najmniej kilkunastu osób – a według niektórych świadectw, ponad 20. Dziś potomkowie uratowanych mówią, że dzięki odwadze polskiego kapłana, ks. Zygmunta Dziedziaka, żyje już kilkadziesiąt osób reprezentujących kolejne pokolenia. „Gdyby nie ks. Dziedziak, nie byłoby mnie tutaj, podobnie jak moich około 40 krewnych w Izraelu i Stanach Zjednoczonych” – podkreślał w Warszawie Jeffrey Cymbler, potomek ocalałych z rodziny Nadelów.

W uznaniu heroizmu proboszcza z Trzcieńca Instytut Jad Waszem w Jerozolimie przyznał mu pośmiertnie tytuł Sprawiedliwego wśród Narodów Świata. Medal i dyplom honorowy wręczono członkom jego rodziny podczas uroczystości w Żydowskim Instytucie Historycznym.
CZYTAJ DALEJ

Portugalia: młodzi katolicy pomogli kilku tysiącom osób na misjach

2025-09-11 17:36

[ TEMATY ]

misje

Portugalia

młodzi katolicy

Adobe Stock

Młodzi Portugalczycy pomagają misjom. Zdjęcie ilustracyjne

Młodzi Portugalczycy pomagają misjom. Zdjęcie ilustracyjne

Powiązana ze Zgromadzeniem Ducha Świętego pod opieką Niepokalanego Serca Maryi, tzw. „duchaczami” portugalska organizacja młodych Jovens Sem Fronteiras (Młodzież Bez Granic) pomogła w ciągu ostatniego roku kilku tysiącom osób na misjach.

Jak poinformowała KAI należąca do tego młodzieżowego ruchu Ana Silva, w ostatnich miesiącach działania jego wolontariuszy koncentrowały się na akcjach ewangelizacyjnych oraz na walce z ubóstwem w Portugalii, w byłych afrykańskich koloniach tego kraju, głównie w Mozambiku i Gwinei Bissau, a także w Boliwii. Sprecyzowała, że działania te były podejmowane w ramach funkcjonującej przy ruchu organizacji społecznej Sol Sem Fronteiras (Słońce Bez Granic).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję