Reklama

Polityka

Fake newsy ws. "Zatrzymaj Aborcję"

W przyszłym tygodniu sejm ma się zająć obywatelskim projektem Zatrzymaj Aborcję. W lewicowych i liberalnych mediach został przeprowadzony atak pełen Fake Newsów. Prawdopodobnie będą wyciągane konsekwencje prawne za pisanie nieprawdy.

[ TEMATY ]

sejm

Zatrzymaj aborcję

projekt obywatelski

fake newsy

Zffoto/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na stronie sejmu ukazała sie informacja, że tuż po świętach sejm zajmie się m. in. projektem Zatrzymaj Aborcję. Jest to projekt obywatelski, który uzyskał pełne poparcie biskupów, ale także historycznie wysoką ilość podpisów 830 tys. Polaków. Zakłada wykreślenie z ustawy tzw. przesłanki eugenicznej, która zezwala na zabijanie dzieci tylko dlatego, że podczas diagnozy prenatalnej wykryto u nich podejrzenie niepełnosprawności.

W projekcie przygotowanym przez Fundacje Życie i Rodzina nie ma ani słowa o karaniu kobiet, czy całkowitym zakazie aborcji. Proponowana ustawa nie odnosi się do ciąż z tzw. czynu zabronionego, a także nie ma w niej ani słowa o przesłance dotyczącej życia i zdrowia kobiety.

Podziel się cytatem

Niestety okazuje się, że wiele mediów takich jak np. Onet.pl, Gazeta Wyborcza, Interia, Wirtualna Polska, Polsatnews.pl podały nieprawdziwe informacje, jakoby projekt zakładał całkowity zakaz aborcji, a w niektórych tytułach pisano nawet o "karaniu kobiet" za aborcję. Są to zwykłe kłamstwa, bo w projekcie nie ma o tym ani słowa. Według moich ustaleń szykowane są kroki prawne w tej sprawie, a nierzetelne media będą mogły się spodziewać pozwów sądowych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prawdziwy wysyp fake newsów na temat projektu, o który wielokrotnie upominał się Kościół katolicki w Polsce, a nawet Kościół prawosławny jest zdumiewający, bo propozycja ustawy była procedowana w poprzedniej kadencji sejmu i powinna być doskonale znana dziennikarzom. Nie trzeba także zbyt wiele trudu, by sprawdzić zapisy ustawy. A tego przecież wymaga minimum rzetelności dziennikarskiej.

Reklama

O rzetelność warto apelować zwłaszcza dziś, gdy walczymy z fake newsami ws. koronawirusa. W ostatnich dniach wszyscy troszczymy się o ochronę ludzkiego życia do naturalnej śmierci, a dziś nadszedł czas na rzetelną informację także o życiu naszych najmłodszych pacjentów.

Projekt ustawy Zatrzymaj Aborcje trafiał do sejmu 31 listopada 2017 roku. Choć w styczniu 2018 roku uzyskał rekordowe poparcie ponad 270 posłów, to na długie miesiące trafił do sejmowej zamrażalki. W lipcu 2018 utworzono specjalnie dla niego podkomisję sejmową, która nigdy się nie zebrała.

Zatrzymaj Aborcję jest projektem obywatelskim, a tego typu inicjatywy przechodzą na następną kadencję parlamentu. Zgodnie z prawem Sejm musiał się nim zająć do 12 maja 2020 roku.

Aborcja eugeniczna jest najbardziej śmiercionośnym instrumentem prawnym w Polsce. Dzięki tej przesłance zabijanych jest troje dzieci dziennie i ponad 1000 dzieci rocznie przed narodzeniem. Na stronie zatrzymajaborcje.pl jest specjalny licznik, który wskazuje ile dzieci zostało zabitych od dnia złożenia projektu w sejmie. Obecnie wskazuje prawie 2600 maleńkich ofiar, które zostały pozbawione życia przed narodzeniem.

2020-04-07 19:35

Ocena: +6 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

7 kroków do zdrowej informacji

[ TEMATY ]

fake newsy

sdecoret/fotolia.com

Każdego dnia jesteśmy zalewani wiadomościami o koronawirusie, również fałszywymi. Według WHO wystarczy wyłapywać fake news i nie podawać ich dalej, by powstrzymać tę infodemię – napisał we "Wszystko Co Najważniejsze" prezes PAP Wojciech Surmacz.

Surmacz w artykule "7 kroków do zdrowej informacji. Jak odnaleźć prawdę w epoce COVID-19?" opublikowanym w internetowym magazynie opinii "Wszystko Co Najważniejsze" ("WCN") zwraca uwagę, że globalna fala COVID-19 spowodowała, że "toniemy w gigantycznym zalewie informacji o koronawirusie, również tych fałszywych". "To zjawisko, zupełnie nowe w przestrzeni medialnej, określane jest przez WHO mianem infodemii" - podkreślił.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję