Reklama

Kościół

Katowice: 242 kandydatów do posługi nadzwyczajnego szafarza Komunii św.

W II niedzielę Wielkiego Postu rozpoczęło się studium przygotowawcze do posługi nadzwyczajnego szafarza Komunii św. organizowane przez Wydział Duszpasterski katowickiej kurii. W kursie bierze udział 242 mężczyzn wybranych i zgłoszonych przez proboszczów. Dołączą oni do prawie półtora tysięcznej grupy nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. posługujących w parafiach archidiecezji katowickiej. Zakończenie studium wraz z obrzędem wyznaczenia do posługi szafarza zaplanowane zostało na V niedziele Wielkiego Postu, tj. 29 marca. Nastąpi ono podczas Mszy św. o godz. 14.00 w Katedrze Chrystusa Króla, której przewodniczyć będzie abp Wiktor Skworc.

[ TEMATY ]

Komunia

Graziako

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zdecydowana większość kandydatów od dłuższego czasu angażuje się w życie parafii. Są starszymi ministrantami, lektorami, animatorami. Udzielają się w duszpasterskie małżeństw. – Całą rodziną żyjemy i funkcjonujemy w Kościele. Syn jest ministrantem, córki są mariankami, wspomagamy misje – wyznaje Dominik Gałkiewicz z parafii WNMP w Rojcy, na co dzień katecheta i ojciec piątki dzieci. Propozycję proboszcza odczytał jako głos Kościoła, na który należało odpowiedzieć, ale odpowiedź skonsultował wcześniej z żoną i z rodziną. – Do tej pory niedzielną Eucharystię przeżywaliśmy wspólnie. Byliśmy razem. Wspierałem żonę w opiece nad dziećmi w kościele – przyznaje. Dodał, że ostatecznie to sama żona zachęciła go do podjęcia właściwej decyzji.

Do otrzymanej propozycji podchodzą z pokorą. Zdają sobie sprawę z własnych ograniczeń. – Początkowo się opierałem i odmawiałem. Nie czuję się godny tej posługi. Jestem świadom własnej nieudolności i małości – wyznaje Łukasz Widera, nauczyciel, dyrektor jednej z rybnickich szkół. W młodości przez wiele lat był ministrantem. Skończył teologię i przez kilkanaście lat był katechetą. Ma poczucie, że Bóg wzywa go do czegoś wielkiego. – W dniu, w którym podjąłem ostateczną decyzję, a była to Środa Popielcowa, od rana towarzyszyło mi słowo: „kiedy Pan wzywa, słuchaj Jego głosu”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W posłudze, do której się przygotowują, widzą zaszczyt i wyzwanie. – Dla osoby świeckiej ciężko jest wyobrazić sobie być bliżej Ciała Chrystusa. Cieszę się, że mogę być potrzebny – mówi Jan Janusz, ratownik wodny, ale i teolog z wykształcenia, zaangażowany obecnie w parafii na Brynowie. – Wiem, że trzeba dawać świadectwo. Nie wiem, czy podołam być takim filarem dla innych, ale wierzę, że łaska Boża działa i dlatego trzeba się odważyć – dodaje.

– Ta posługa jest dla mnie wyjściem do drugiego człowieka, otworzeniem serca – odpowiada Dawid Paszkiewicz, który formuje się i posługuje jako ministrant u dominikanów w Katowicach. – Po otrzymaniu propozycji od razu pomyślałem, że to piękna sprawa, dlatego tu jestem – dodaje.

Reklama

Zapytani o obawy w związku z nowym zadaniem, nie ukrywają swoich rozterek i wątpliwości. Obawiają się reakcji wiernych. Nie wiedzą czy uda się wszystko pogodzić z czasem. – Wiadomo praca, rodzina, dzieci, posługa szafarza – wylicza Szymon Kusz, górnik z zawodu, z parafii św. Barbary w Rybniku-Boguszowicach. Podobne wątpliwości pojawiły się u Jarosława Wesołowskiego, urzędnika samorządowego z Tychów. – Obawiam się czy podałam połączyć posługę z życiem rodzinnym i zaangażowaniem – wyznaje.

Zadanie, które zostaje im powierzone, jest szczególne. – Będziecie widoczni. Stajecie się osobami publicznymi. Dla wielu będziecie świadkami wiary – przypomina kandydatom ks. Roman Chromy, dyrektor Wydziału Duszpasterskiego katowickiej kurii. Podkreśla, że podstawową przestrzenią działalności szafarza nie jest pomoc przy rozdawaniu Komunii św. w kościele, ale przede wszystkim przestrzeń charytatywna, przestrzeń miłości miłosiernej. – Będziecie chodzili do osób, które są w potrzebie, do chorych, seniorów, niepełnosprawnych. Wasza główna misja to otwarcie się na ludzi potrzebujących i chorych – precyzuje ks. Chromy. Studium przygotowawcze zakończy się obrzędem wyznaczenia nadzwyczajnych szafarzy Komunii św., który odbędzie się w katowickiej Katedrze w V niedzielę Wielkiego Postu podczas Eucharystii pod przewodnictwem abp. Wiktora Skworca.

Funkcję nadzwyczajnych szafarzy Komunii świętej wprowadzono w Kościele w Polsce w 1990 roku. Do tej posługi biskupi mogą upoważnić mężczyzn w wieku 25-65 lat, zaangażowanych w życie parafii i odznaczających się nienagannym życiem moralnym oraz wiedzą religijną. Kandydatów wybiera i poleca proboszcz parafii. Przed wyznaczeniem do posługi szafarza nadzwyczajnego Komunii św. kandydaci uczestniczyli w specjalnym studium przygotowawczym.

2020-03-08 18:07

Ocena: +1 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: Możliwość dopuszczenia do Komunii osób rozwiedzionych to „autentyczne nauczanie”

[ TEMATY ]

rozwód

Komunia

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Możliwość dopuszczenia do Komunii osób rozwiedzionych będących w nowych związkach, które nie powstrzymują się od kontaktów seksualnych, to „autentyczne nauczanie” - wyjaśnił Watykan w odpowiedzi dla emerytowanego arcybiskupa Pragi kardynała Dominika Duki, który zadał pytania w imieniu Konferencji Episkopatu Czech. Stanowisko w tej sprawie opublikowano na stronie Dykasterii Nauki Wiary.

Odpowiedzi udzielił nowy prefekt Dykasterii Nauki Wiary kardynał Victor Manuel Fernandez z Argentyny powołując się na adhortację apostolską Franciszka "Amoris laetitia", ogłoszoną siedem lat temu.

CZYTAJ DALEJ

8 maja - wielkie pompejańskie święto

2024-04-15 14:24

[ TEMATY ]

Matka Boża Pompejańska

Adobe Stock

8 maja to wyjątkowe święto dla czcicieli Matki Bożej Pompejańskiej i odmawiających nowennę pompejańską. To dzień poświęcenia Sanktuarium Królowej Różańca Świętego.

Przywędrowaliśmy na ziemię włoską, do Pompei, gdzie w 1872 r. nowo nawrócony Bartolomeo Longo, przyjechawszy do Pompei „wędrował po okolicy, przechodząc w pobliżu znajdującej się tam kapliczki, usłyszał wyraźnie jakiś głos, który powiedział do niego: "Kto szerzy różaniec, ten jest ocalony! To jest obietnica samej Maryi".

CZYTAJ DALEJ

Rada Stała KEP przypomina stanowisko Kościoła nt. godności każdej istoty ludzkiej

2024-05-08 16:49

[ TEMATY ]

KEP

godność

Adobe.Stock

W związku z narastającą w przestrzeni publicznej i działaniach rządu presją dotyczącą zmiany prawnej ochrony życia ludzkiego w kierunku legalizacji zabijania dzieci w łonie matek, pragniemy przypomnieć jednoznaczne i niezmienne stanowisko Kościoła w tej kwestii - napisali członkowie Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski w Stanowisku w sprawie prawnej ochrony ludzkiego życia.

Członkowie Rady Stałej KEP przypominają punkt 47. Deklaracji Dykasterii Nauki Wiary Dignitas infinita o godności człowieka. „Kościół nie przestaje przypominać, że «godność każdej istoty ludzkiej ma charakter istotowy i obowiązuje od chwili poczęcia do naturalnej śmierci. Uznanie tej godności jest niezbywalnym warunkiem wstępnym ochrony egzystencji osobistej i społecznej, a także niezbędnym warunkiem tego, by braterstwo i przyjaźń społeczna mogły się urzeczywistniać między wszystkimi narodami na ziemi». Opierając się na tej nienaruszalnej wartości ludzkiego życia, magisterium Kościoła zawsze wypowiadało się przeciwko aborcji” - czytamy w Deklaracji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję