Reklama

Duchowość

Cnota cierpliwości

Ważne wydarzenia w naszym życiu, na które czekamy z utęsknieniem zazwyczaj nie przychodzą szybko jak kolejne rachunki za internet, czy słabe oceny w szkolnym dzienniku. To na czym nam zależy najczęściej przypomina wlekący się pociąg regionalny, podczas gdy problemy, które na nas spadają to pędzące pendolino.

[ TEMATY ]

duchowość

cierpliwość

freelyphotos.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dlaczego na to co dobre i ważne musimy tak długo czekać? Dlaczego w moim życiu nie chce dokonać się cud? Przecież idę za Jezusem, modlę się, wierzę... Biłem się z tymi pytaniami przez kilka ładnych lat, sporo w moim życiu musiało się wydarzyć, abym zrozumiał, że oczekiwanie może być wielkim błogosławieństwem.

Mój pościg za miłością zaczął się pod koniec liceum. Moje serce pragnęło serca dziewczyny, którą mógłbym się zaopiekować, którą mógłbym obdarzać miłością. Kandydatek było sporo, ale nieudanych prób jeszcze więcej. 7 lat poszukiwań, 7 lat nieudanych znajomości z dziewczynami i 7 długich lat nadziei i zaufania Jezusowi, że On wszystkim się zajmie i w odpowiednim momencie zadziała.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Po 7 latach nieudanych miłosnych podbojów, można by ze spokojem stwierdzić, że to nie ma sensu i żyć w zgorzknieniu, samotnie przez resztę swoich ziemskich lat.

Podziel się cytatem

Ale gdy się kogoś naprawdę kocha i zna się wielką miłość tej Osoby, wtedy długie lata oczekiwania zmieniają się w czas wzrostu w nadziei i wierze.

Po 7 latach w moim życiu Bóg przyszedł i zadziałał z wielką mocą. Swoją, już teraz Żonę, poznałem na spotkaniu modlitewnym, czy może być lepsze miejsce na znalezienie tej Jedynej? Dziś wspólnie wzrastamy w małżeństwie, uczymy się wzajemnie miłości i szczęśliwi, zakochani idziemy wspólnie za Jezusem. Co gdyby Bóg pozwolił mi związać się z którąś z wcześniejszych kandydatek, nie żyjącą w takiej bliskości z Jezusem? Co gdyby wysłuchał moich próśb i niekiedy rozpaczliwych wołań o tę Upragnioną?

Reklama

Bóg zna właściwy moment dla każdego. Jedynie On wie co w danej chwili będzie dla konkretnego człowieka dobre.

Podziel się cytatem

W moim życiu przyszło mi czekać 7 lat, i Bóg dał mi najcudniejszą kobietę za Żonę. Zresztą podobnych sytuacji miałem całe mnóstwo. Wiele spraw o które prosiłem, pozornie niewysłuchanych modlitw, po jakimś czasie okazywało się złymi prośbami. Bóg poprzez zdarzenia, osoby, sytuacje ukazał mi co tak naprawdę będzie dobre dla mnie i mojego wiecznego życia.

Nasza ludzka perspektywa bywa bardzo myląca. Patrząc z naszej strony wiele spraw widzimy jak przez totalnie zabrudzone okulary. Jedynie Boże spojrzenie jest tym, które ukazuje nam właściwą perspektywę Nieba. To w bólach i cierpieniach oczekiwania rodzi się wytrwałość i pokora, która robi miejsce Bożej łasce. Ucząc się cierpliwości, uczymy się zaufania do Ojca. Ucząc się zaufania, uczymy się prawdziwej miłości, która nie ma względu na okoliczności.

Reklama

Cierpliwość jak sama nazwa wskazuje jest związana z cierpieniem. To na co długo czekamy, znosząc towarzyszący temu czekaniu ból, rodzi największe owoce.

Podziel się cytatem

Jasne, że po ludzku możemy się wkurzać, że nasze plany znów nie wyszły, że to czy tamto się nie udało, ale starajmy się w tych chwilach przypominać sobie, że jest z nami On, który wie jak nikt co jest dla nas najlepsze. Że On ma wszystko pod kontrolą.

Cnota cierpliwości jest bezpośrednio związana z odpowiednim podejściem do modlitwy. Klękając z nastawieniem „Boże musisz mi dać to czego chcę” możemy co najwyżej zyskać odciski na kolanach. Bóg nie jest złotą rybką spełniającą nasze każde „widzimisię”. Podchodząc do modlitwy zawsze musimy mieć przekonanie, że prosimy o konkretną sprawę Dobrego Ojca, ale wiemy też, że On robi wszystko dla naszego dobra. Na wszystko ma swój czas.

Reklama

Módlmy się tak jak nauczył nas tego nasz Pan – Jezus. «Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich! Jednak nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie!» Łk 22, 42

Podziel się cytatem

Moje doświadczenie modlitwy w pełnym zaufaniu miłości Boga wniosło lekkość do mojego życia. Już nie muszę się niecierpliwić, stresować, pocić, bo wiem, że jest Ktoś kto o mnie dba, Ktoś, komu na mnie bardzo zależy. Cierpliwość jest jakby spleciona z zaufaniem, jeśli będę stale łączył i umacniał ten „węzeł”, moje życie zyska świeżość i pokój. Jemu naprawdę mogę zaufać.

_________________________________________

Artykuł zawiera tekst, który ukazał się w lutowym numerze miesięcznika "Wzrastanie". Zobacz więcej: Zobacz

[zdjecie id="88441"][/zdjecie]
2020-02-06 12:03

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O. Leon Knabit: Adwent czy Ogrójec?

[ TEMATY ]

duchowość

o. Leon Knabit

Karol Porwich

Skąd taki tytuł? Zaraz wyjaśnię. Ale najpierw parę wspomnień z przeszłości…

Adwent to były przede wszystkim Roraty. Msza odprawiana świtem adwentowym już w dawnej Polsce przy udziale licznych wiernych, w tym także króla i jego dworu. Słowa łacińskiej antyfony na wejście: Rorate coeli posłużyły do nazwania całej mszy. Roraty lub też msza roratnia, odprawiana była zawsze w białym kolorze, śpiewana, a czytania były zawsze takie same: o królu Achazie, który nie chciał kusić Pana Boga i doczekał się tego, Bóg sam dał znak – oto Panna pocznie i porodzi Syna. A Ewangelia mówiła o Zwiastowaniu. Chociaż wszystko było po łacinie, łatwo było przez powtarzanie nauczyć się tekstu mszy na pamięć.
CZYTAJ DALEJ

Dziećmorowice. Każdy może być umiłowanym uczniem Chrystusa

2025-12-27 22:30

[ TEMATY ]

św. Jan Apostoł

odpust parafialny

bp Adam Bałabuch

Dziećmorowice

ks. Jarosław Zabłocki

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. Jarosław Zabłocki, proboszcz parafii w Dziećmorowicach, podczas uroczystości odpustowych ku czci św. Jana Apostoła i Ewangelisty

Ks. Jarosław Zabłocki, proboszcz parafii w Dziećmorowicach, podczas uroczystości odpustowych ku czci św. Jana Apostoła i Ewangelisty

Uroczystość odpustowa ku czci św. Jana Apostoła i Ewangelisty zgromadziła w parafii w Dziećmorowicach licznych wiernych, kapłanów oraz gości.

Tegorocznym obchodom w sobotę 27 grudnia br. tradycyjne przewodniczył bp Adam Bałabuch, który na zaproszenie proboszcza ks. Jarosława Zabłockiego przewodniczył Mszy świętej i wygłosił homilię, ukazując postać umiłowanego ucznia Chrystusa jako wzór wiary i wierności.
CZYTAJ DALEJ

Nuncjusz na Ukrainie: ludzie nie wierzą w rozejm, należy powrócić do przestrzegania prawa

2025-12-28 15:06

[ TEMATY ]

Nuncjusz Apostolski

na Ukrainie

ludzienie wierzą

w rozejm

PAP

Zniszczone budynki w Kijowie

Zniszczone budynki w Kijowie

Gra idzie nie tyle o status terytoriów, ile o samo istnienie państwa ukraińskiego. Istotą negocjacji jest osiągnięcie prawdziwego, a nie fałszywego pokoju. Wskazał na to abp Visvaldas Kulbokas, który tuż przed wybuchem pełnoskalowej wojny, został mianowany nuncjuszem apostolskim w Kijowie.

Po swoim czwartym wojennym Bożym Narodzeniu spędzonym na ostrzeliwanej Ukrainie przedstawiciel papieża podkreślił, że ludność nie wydaje się już wierzyć w rozejm. Dodał, że mimo trwających negocjacji codzienność Ukraińców się nie zmieniła, a zima rozpoczęła się od ataków na infrastrukturę energetyczną.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję