Przygotowując się kiedyś do prowadzenia rekolekcji, zapytałem moich francuskich przyjaciół, jak u nich wyglądają takie ćwiczenia duchowne. Dowiedziałem się, iż na początku rekolekcji proboszcz poleca parafianom do przeczytania książkę, a potem są spotkania, prowadzone przez osoby świeckie, podczas których ich uczestnicy dzielą się swoimi doświadczeniami wiary i problemami życia. Tak odbywają się rekolekcje w wielkim Paryżu.
To bardzo ciekawy obraz, bo pokazuje, że parafia żyje swoją wspólnotą, że wierni mówią o swoich problemach, wzajemnie się pocieszają, umacniają, że mają do siebie zaufanie. Obraz tym ciekawszy, że wiemy przecież, iż we Francji panuje duża laicyzacja. Dlatego właśnie katolicy, którzy chcą pozostać przy Chrystusie, muszą się o to bardzo starać.
Im bardziej zastanawiam się nad wiarą, tym bardziej widzę polską parafię, która powinna żyć Eucharystią, przeżywać obecność Jezusa w Najświętszym Sakramencie i opieką duszpasterską otoczyć rodzinę. Obecność Jezusa Eucharystycznego jest tu najważniejsza, bo trzeba mieć świadomość, że On jest, jest żywy i prawdziwy, że jest tak blisko.
Rekolekcje powinny być jakimś przełomem w życiu naszych rodzin. Powinny uświadomić człowiekowi wierzącemu wartość Komunii św., powinny uświadomić ogromny sens adoracji Najświętszego Sakramentu i głębokie przeżycie Mszy św. w swojej wspólnocie parafialnej, gdzie jesteśmy razem z duszpasterzami, gdzie razem się modlimy. Pan Jezus w Eucharystii to skarb nieoceniony zarówno dla dziecka przyjmującego Pierwszą Komunię św., jak i dla człowieka przechodzącego do wieczności.
Eucharystia powinna zawsze towarzyszyć naszemu życiu w rodzinie. Człowiek bowiem, który przyjmuje Ciało Chrystusa, żyje Bogiem i idzie z Nim przez życie. Dlatego pomyślmy dziś o swoim stosunku do Jezusa Eucharystycznego, nie traćmy z pola widzenia tego wielkiego Daru pod postaciami zwyczajnego chleba i wina.
Św. Augustyn mówił, że boi się Chrystusa, obok którego miałby przejść obojętnie, którego by nie zauważył. Chrystus przyszedł do nas i nie wolno Go nie zauważyć. Każde rekolekcje są właśnie po to, by odnaleźć się jak najbliżej Chrystusa i jak najgłębiej przeżyć wspólnotę z Nim, a także pozyskać nowe siły do walki z przeciwnościami. Służy temu czas wielkopostnych rekolekcji, czas refleksji nad naszą grzeszną naturą i pojednania z Bogiem w sakramencie spowiedzi św. Poczyńmy w Wielkim Poście refleksję nad tym, jakie miejsce w naszym życiu zajmuje Ten, którego Pan Bóg wydał na nasze zbawienie.
Niech Matka Najświętsza, Matka Jezusa - Eucharystii, pomoże nam przybliżyć się do Jezusa przez tegoroczne rekolekcje wielkopostne, przez dobrą spowiedź, niech sprawi, byśmy wyraźnie poczuli Jego Miłosierną Miłość i uwiadomili sobie, że dzięki Niemu możemy być ludźmi, którzy chcą prawdziwie ukochać bliźniego, a gdy człowiek kocha prawdziwie do końca, wtedy żyje na podobieństwo Bożego Syna.
Pomóż w rozwoju naszego portalu