Reklama

Początki misji na Sachalinie

W dzień po XXV rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce Duszpasterstwo Ludzi Pracy’ 90 w Legnicy zorganizowało kolejne spotkanie. Mszę św. w intencji ofiar stanu wojennego odprawił o. dr Błażej Bernard Kurowski OFM. Po Mszy św. o. Błażej wygłosił odczyt pt.Ł „Polscy misjonarze na Sachalinie”. Prelegent, wieloletni prowincjał Prowincji św. Jadwigi, obecnie gwardian i kustosz sanktuarium na Górze św. Anny, jest historykiem i również misjonarzem. Od czasu, gdy Generał Zakonu Braci Mniejszych w 1911 r. erygował na Śląsku Prowincję św. Jadwigi, franciszkanie przeżywali tam ponowny rozkwit życia religijnego. Zakonnicy często i chętnie zgłaszali się też na misje zagraniczne. Do najbardziej egzotycznych należały misje azjatyckie.

Niedziela legnicka 3/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Misja Ojca Agnellusa

Pierwszym, który otrzymał pozwolenie na wyjazd był o. Agnellus Kowarz. Urodził się on na Śląsku, w miejscowości Chróst (Chrost) 4 września 1880 r. Jako absolwent prowincji westfalskiej wstąpił do zakonu 29 sierpnia 1899 r. Tu kontynuował studia seminaryjne, które ukończył i 23 czerwca 1906 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Swoją posługę kapłańską rozpoczął na Górze św. Anny. Już jako kleryk kilkakrotnie zwracał się z prośbą o umożliwienie mu wyjazdu na misje. W 1909 r. otrzymał zgodę na misje w Japonii i pod koniec 1910 r. dotarł do Sapporo, stolicy Hokkaido. W maju 1911 r. wraz z franciszkaninem z Tyrolu o. Franzem Vergottem udał się na wyspę Karafuto (południowa część wyspy Sachalin należała ówcześnie do Japonii, północna część zaś do Rosji). Sachalin o powierzchni 76, 6 tys km², o chłodnym i surowym klimacie, w przybliżeniu odpowiada jednej czwartej wielkości Polski. Zamieszkały jest przez plemiona Ainów i Gillajaków, wyznawców kultu niedźwiedzia. Za czasów caratu zostali tam deportowani zesłańcy różnych narodowości. Byli wśród nich Polacy, Rosjanie, Ukraińcy i Tatarzy. Najwięcej było jednak Polaków. Ojciec Agnellus znał język polski, rosyjski i uczył się japońskiego. Podczas pierwszej wyprawy misyjnej dotarł do wioski zesłańców Władimirówka, położonej w centrum północnej części wyspy. Tam według jego zamiarów miała być centrala misyjna. W tym kierunku poczynił liczne starania, aby zakupić odpowiedni dom na ten cel. W następnym roku dom byłej redakcji miejscowej gazety przystosowano dla celów misyjnych. Jedno z pomieszczeń zaadoptowano na kaplicę, w której odbywały się nabożeństwa. Na ceremonię bierzmowania zaproszono biskupa z miejscowej diecezji w Hokadate. Niestety wybuch pierwszej wojny światowej uniemożliwił biskupowi przybycie do misji.

W syberyjskiej wieży Babel

W 1921 roku północny Sachalin przyłączono do Wikariatu Apostolskiego w Sapporo. Od tego czasu ojciec Agnellus wielokrotnie wzdłuż i wszerz przemierzał wyspę. Dotarł też do największego jej miasta Aleksandrowska, liczącego wtedy około 3, 5 tys. ludzi, które ze względu na wielość zamieszkałych tu narodowości nazwał „wieżą Babel”. W większości byli to dożywotni więźniowie carskiej Rosji. Wśród nich było około 400 Polaków. Miasto miało swój kościół katolicki, co znacznie ułatwiało prowadzenie tu misji. W pobliżu Alekandrowska istniały też inne sioła zamieszkałe przez Polaków, do których francisszkanin zawsze docierał z posługą kapłańską. Była to bardzo trudna i wyczerpująca praca. Ludzie na ogół byli bardzo nieufni. Z braku funduszy musiał zrezygnować z wybudowaniu tu szkoły, poprzestając na założeniu przedszkola w miejscowości Toyohara. W 1925 r. administracja japońska wycofała się z Sachalinu i cała wyspa przeszła pod administrację ZSRR. W tym czasie z Karłowic we Wrocławiu wyruszyło na Sachalin dwóch młodych misjonarzy z prowincji św. Jadwigi. Mając już następców o. Agnellus udał się na urlop do ojczyzny. Tu opublikował swoje wspomnienia misyjne. Ojciec Agnellus definitywnie opuścił Sachalin 2 maja 1932 r. i udał się do Sapporo. Tam zachorował i zmarł 22 czerwca 1937 r.

Azja czeka na misjonarzy

Można powiedzieć, że o. Agnellus był misjonarzem polskich zesłańców, szczególnie tych, którzy odbywali katorgę za udział w powstaniu styczniowym. W związku z tym władze carskie robiły trudności polskim misjonarzom w dotarciu do ich rodaków. Celem władz była pełna rusyfikacja i przejście na prawosławie wszystkich mieszkańców tych ziem. Praca o. Agnellusa, pełna pasji i zaangażowania, pozwoliła polskim zesłańcom poczuć się mocniejszymi w wierze i lepiej znosić wszystkie trudy i upokorzenia zsyłki, z dala od rodziny i ojczyzny. Ogrom pracy, której ten misjonarz starał się podołać, był niewyobrażalny. Na ogół wszystkie małżeństwa były niesakramentalne, dzieci niechrzczone, rozwody liczne. Dzieci nawet nie umiały się przeżegnać. Były to bardzo często środowiska zdeklasowane, zrusyfikowane i zdemoralizowane. Mieszkańcy tych ziem na swoje usprawiedliwienie mówili: „Bóg musi mi wybaczyć, bo żyję w piekle”. Powszechne było pijaństwo, bójki i prostytucja. Niezrażony tymi trudnościami o. Agnellus zapraszał ich do swojej kaplicy, do kościoła w celu odbycia spowiedzi i na rozmowy. Do swoich parafian dojeżdżał konno, saniami z zaprzęgami psów, a także pieszo nie zważając na srogie zimy, mrozy, deszcze i roztopy. Było to duszpasterstwo objazdowe. Wszystko to wyczerpywało siły, zdawałoby się niespożytego kapłana, który u początku XX wieku utorował drogę dalszym regularnym misjom na Sachalinie. Dziś misje te prowadzone są nadal za zgodą Kościoła prawosławnego, pod warunkiem nieprowadzenia prozelityzmu, czyli bez nawracania prawosławnych na katolicyzm. Tak jak sto lat temu, tak i dziś Azja czeka na kolejnych misjonarzy z Polski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

2024-04-26 23:45

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Stanisław Dziwisz był przez 39 lat najbliższym współpracownikiem Karola Wojtyły, najpierw jako sekretarz arcybiskupa krakowskiego, a następnie osobisty sekretarz Ojca Świętego. Jako metropolita krakowski w latach 2005 – 2016 pełnił rolę strażnika pamięci Jana Pawła II i inicjatora wielu dzieł jemu poświęconych. Zwieńczeniem jego posługi była organizacja Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016, które zgromadziły 2, 5 mln młodych z całego świata.

W Rabie Wyżnej i w Krakowie

CZYTAJ DALEJ

Jaworzyna Śląska. Ostatnie pożegnanie Tadeusza Papierza, taty ks. Krzysztofa

2024-04-27 15:48

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

Jaworzyna Śląska

ks. Krzysztof Papierz

pogrzeb taty kapłana

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Proboszcz parafii św. Jakuba Apostoła w Ścinawce Dolnej wraz z najbliższą rodziną i zaprzyjaźnionymi kapłanami odprowadził swojego ojca Tadeusza na miejsce spoczynku.

Uroczystości pogrzebowe odbyły się w sobotę 27 kwietnia w kościele św. Józefa Oblubieńca NMP w Jaworzynie Śląskiej. Mszy świętej przewodniczył bp Marek Mendyk. W modlitwie i żałobie ks. Krzysztofowi towarzyszyła nie tylko rodzina i kapłani, ale także siostry zakonne oraz wierni, którzy przybyli z parafii, gdzie posługiwał syn zmarłego: ze Świebodzic, Strzegomia i Ścinawki Dolnej.

CZYTAJ DALEJ

Czego uczy nas świętość Jana Pawła II? Msza św. z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża

2024-04-27 17:55

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

@VaticanNewsPL

Odważny, zdecydowany, konsekwentny, człowiek pokoju, obrońca rodziny, godności każdego ludzkiego życia, prawdziwy i szczery przyjaciel młodych oraz wielka pobożność Maryjna - tak scharakteryzował św. Jana Pawła II kard. Angelo Comastri. Emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej w homilii podczas Mszy św. w Bazylice św. Piotra z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża Polaka starał się odpowiedzieć na pytanie: Czego uczy nas świętość Jana Pawła II - niezwykłego ucznia Jezusa w XX wieku?

Hierarcha nawiązał do dnia pogrzebu Jana Pawła II, 8 kwietnia 2005 roku na Placu Świętego Piotra, wspominając księgę Ewangelii, której strony zaczął przewracać wiatr. "W tym momencie wszyscy zadaliśmy sobie pytanie: `Kim był Jan Paweł II? Dlaczego tak bardzo go kochaliśmy?`" - powiedział kardynał i dodał: "Niewidzialna ręka przewracająca Ewangeliarz zdawała się mówić nam: `Odpowiedź jest w Ewangelii! Życie Jana Pawła II było nieustannym posłuszeństwem Ewangelii Jezusa, i z tego powodu - mówił nam wiatr! - z tego powodu go umiłowaliście!`"

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję