Reklama

Kościół

Różanystok: 100 lat obecności salezjanów

Księża salezjanie warszawskiej prowincji i siostry salezjanki, animatorzy i wolontariusze, przyjaciele, pracownicy i podopieczni Salezjańskiego Ośrodka Wychowawczego świętowali dziś 100-lecie działalności Towarzystwa Salezjańskiego w Różanymstoku. Jubileuszowemu dziękczynieniu przewodniczył abp Tadeusz Wojda. Uroczystą Mszę św. poprzedziła pielgrzymka młodych z Dąbrowy Białostockiej do różanostockiego sanktuarium.

EpiskopatNews

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Metropolita białostocki w homilii podkreślał, że każdy jubileusz zawiera w sobie spojrzenie na historię, ale także na teraźniejszość, która z kolei otwiera perspektywy na przyszłość. Wskazywał, że przeżywany Jubileusz łączy się ściśle z Matką Bożą Różanostocką, ponieważ jej wizerunek i kult są w centrum tego sanktuarium.

„Maryja jest wierna w swojej obecności pośród swojego ludu, jak kiedyś była wierna Bogu, który Ją wybierał na Matkę swojego Syna. Tę wierność Maryja okazywała i okazuje w tym miejscu poprzez hojne rozdawanie łask, czego dowodem są spisane niezliczone świadectwa tych, którzy tej Jej łaskawości doświadczyli” – wyjaśniał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Arcybiskup stwierdził, że naturalne jest, że obecność Matki Bożej w Różanymstoku od dawien ściąga liczne rzesze wiernych i pielgrzymów. „Wiara i wierność to dwie Boże moce, które pozwoliły całym pokoleniom Polaków przezwyciężać wszelkie trudności osobiste i dziejowe i trwać nieugięcie przy Bogu” – mówił abp Wojda.

W przeddzień Święta Niepodległości prosił też o modlitwę za Ojczyznę, by Matka Boża „dalej umacniała swój naród i swoje dzieci i wypraszała wszystkim obfite łaski i błogosławieństwo swojego Syna Jezusa Chrystusa”.

Mszę św. koncelebrowali księża salezjanie wraz z ks. prowincjałem Tadeuszem Jareckim SDB, a także kapłani diecezjalni pochodzący z parafii. Uczestniczyły osoby konsekrowane wraz z sistrami salezjankami, salezjańscy seminarzyści oraz wielu pielgrzymów i parafian. Obecni byli również przedstawiciele miejscowych władz, na czele ze starostą Powiatu Sokólskiego Piotrem Rećko.

W pielgrzymce poprzedzającej Eucharystię uczestniczyło blisko 300 młodych – animatorów oratoriów salezjańskich Prowincji Warszawskiej, chłopcy z Salezjańskiego Ośrodka Wychowawczego oraz młodzież z Różanegostoku i Dąbrowy Białostockiej. Na zakończenie pielgrzymki, którą w drzwiach świątyni powitał abp Tadeusz Wojda wraz z ks. proboszczem Adamem Wtulichem SDB, każdy z uczestników otrzymał „Medal na Marsz Stulecia”.

Reklama

Aktualnie w Różanymstoku posługuje obecnie 12 salezjanów, w e dwóch wspólnotach zakonnych, prowadząc dzieło duszpasterskie i wychowawcze. „Duch ks. Bosko jest tu wciąż żywy, bo to, na czym najbardziej mu zależało, to dzieło wychowawcze, a także praktykowanie i szerzenie kultu Maryjnego. I właśnie to, co rzeczywiście było «sercem» ks. Bosko jest tu obecne do dzisiaj w Różanymstoku, tak, jak było tu obecne przez te całe sto lat” – podkreśla proboszcz.

***

Pierwszy cudowny obraz Matki Boskiej Różanostockiej był czczony od 1658 r. we dworze Eufrozyny i Szczęsnego Tyszkiewiczow w Krzywymstoku. Cuda dziejące się przy tym wizerunku były przyczyną zbudowania tu kościoła i osadzenia dominikanów (początek lat 60. XVII w.) oraz zmiany nazwy miejscowości na Różanystok. Po przybyciu, zakonnicy zaopiekowali się cudownym obrazem Matki Boskiej i szerzyli jej kult, otaczając także opieka duszpasterską licznie garnących się do tego miejsca wiernych.

Dziś Różanystok jest jednym z największych sanktuariów maryjnych północno-wschodniej Polski. Pielgrzymują tu do Matki Bożej wierni archidiecezji białostockiej, członkowie kółek różańcowych, seniorzy, rowerzyści, odbywają „wieczory uwielbienia” i wiele innych inicjatyw. Przy parafii prężnie działają różne wspólnoty i grupy prowadzone w duchu salezjańskim, zarówno dla dorosłych jak i dla młodzieży oraz Salezjański Ośrodek Wychowawczy.

Przybywają tu także nie tylko pielgrzymi z archidiecezji białostockiej, lecz i z sąsiednich diecezji i z dalszych stron Polski, a także zza granicy. Emigranci z tych terenów zanieśli nabożeństwo do Różanostockiej Madonny również do nowych krajów swego zamieszkania, zwłaszcza do Stanów Zjednoczonych Ameryki. Jej kult dotarł także do Afryki, gdzie w stolicy Zambii, Lusace, wzniesiono kościół pw. Matki Boskiej Różanostockiej.

2019-11-10 21:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: 14. rocznica pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich

2024-04-18 21:40

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

para prezydencka

Archidiecezja Krakowska

– Oni wszyscy uważali, że trzeba tam być, że trzeba pamiętać, że tę pamięć trzeba przekazywać, bo tylko wtedy będzie można budować przyszłość Polski – mówił abp Marek Jędraszewski w katedrze na Wawelu w 14. rocznicę pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich, którzy razem z delegacją na uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej zginęli pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r.

Nawiązując do spotkania diakona Filipa z dworzaninem królowej Kandaki, abp Marek Jędraszewski w czasie homilii zwrócił uwagę, że prawda o Chrystusie zapowiedzianym przez proroków, ukrzyżowanym i zmartwychwstałym, trafia do serc ludzi niekiedy odległych tradycją i kulturą. – Znajduje echo w ich sercach, znajduje odpowiedź na ich najbardziej głębokie pragnienia ducha – mówił metropolita krakowski. Odwołując się do momentu ustanowienia przez Jezusa Eucharystii, arcybiskup podkreślił, że Apostołowie w Wieczerniku usłyszeli „to czyńcie na moją pamiątkę”. – Konieczna jest pamięć o tym, co się wydarzyło – o zbawczej, paschalnej tajemnicy Chrystusa. Konieczne jest urzeczywistnianie tej pamięci właśnie w Eucharystii – mówił metropolita zaznaczając, że sama pamięć nie wystarczy, bo trzeba być „wychylonym przez nadzieję w to, co się stanie”. Tym nowym wymiarem oczekiwanym przez chrześcijan jest przyjście Mesjasza w chwale.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję