Mariusz Rzymek: - Cieszyn znany jest z tego, że w jego granicach administracyjnych znajduje się wiele kościołów, szczególnie w zabytkowym centrum. Z jakich względów do obecnie istniejących obiektów sakralnych musi dojść jeszcze jeden?

Ks. Adam Ciesiółka: - W latach 70. Krasna była jeszcze odrębną jednostką administracyjną, a dopiero potem została włączona w granice Cieszyna. Do momentu uzyskania autonomii podlegała parafiom: św. Marii Magdaleny, Imienia Matki Bożej, św. Jana Chrzciciela. Dopiero w czerwcu 1989 r. parafia została erygowana. Nastąpiło to jeszcze w ramach diecezji katowickiej. Liczba katolików sięgała wtedy 500 osób, a w tej chwili wzrosła do 670. Przez cały ten czas wierni uczestniczą w nabożeństwach w kapliczce cmentarnej wybudowanej w 1901 r., która nie jest już w stanie spełniać swoich funkcji sakralnych.

- Czy 180 rodzin, które zamieszkują Krasną, może udźwignąć ciężar budowy nowej świątyni?

- Mam nadzieję, że budowę kościoła będą wspierać nie tylko te rodziny, ale także cała diecezja. Już zresztą nieraz tak bywało, że jakiś kościół powstawał dzięki pomocy płynącej z wielu parafii. Mam nadzieję, że w naszym przypadku też tak będzie i z Bożą pomocą szczęśliwie osiągniemy cel.

- Na kiedy zaplanowane jest rozpoczęcie prac budowlanych?

- Myślę, że już w lipcu zaczniemy kopać fundameny. Wszystkie sprawy biurokratyczne są już zakończone. Jest nawet zgoda na rozbiórkę starej kapliczki. Nastąpi to po wybudowaniu nowej świątyni.

- Gdzie stanie nowa świątynia?

- Świątynia będzie wzniesiona na działce, która bezpośrednio przylega do cmentarza, na którym stoi obecna kaplica.

- Jak duży będzie nowy kościół?

- Całkowita powierzchnia użytkowa wynosi 410 m². Dla wiernych przeznaczonych jest ok. 300 m² plus część prezbiteryjna. Do tego zakrystia z zapleczem gospodarczym, a nad nią 2 salki, w których mają odbywać się spotkania grup parafialnych.

- Kto jest autorem projektu świątyni?

- Józef Szczotka, młody architekt z Ogrodzonej. Jest to jego pierwszy projekt kościoła. Efekt jego pracy to kopia obecnie istniejącej świątyni, tyle że powiększona z zewnątrz. W środku będzie układ klasyczny, trójnawowy, zakończony półokrągłą absydą. Architekt bardzo elastycznie podszedł do tego projektu. Wszystkie sugestie, jakie z mojej strony do niego docierały, starał się uwzględnić i nanieść. Z naszej współpracy i gotowego projektu jestem bardzo zadowolony.

- Co stanie się z dotychczasowym wyposażeniem wnętrza kapliczki?

- Do nowego kościoła przeniesiony zostanie główny ołtarz i dwa witraże. Co więcej, trudno powiedzieć. Jest to związane z bardzo złym stanem kapliczki. Była ona stawiana bez fundamentów i bez izolacji. Efekt tego jest taki, że w tej chwili kapliczka jest zagrzybiona do 180 cm nad ziemią. Na razie mogę powiedzieć, że ołtarz na pewno zostanie poddany renowacji, a dwa witraże wtopione będą w nowe okna. Ich wielkość będzie znacznie przewyższać obecnie istniejące w kapliczce.

- Na kiedy planowane jest zwieńczenie prac przy budowie kościoła?

- Tego nie da się powiedzieć. Przy budowie obiektów sakralnych należy unikać pośpiechu. W końcu mają służyć nie sto, czy dwieście lat, lecz znacznie dłużej.

- Dziękuję bardzo za rozmowę.