Reklama

Parafia pw. św. Michała Archanioła w Sokolinie

Co dobrego w Sokolinie?

Sokolina to jedna ze starszych parafii otaczających wiślicki gród, typowo rolnicza, znacznie oddalona zarówno od Kielc, jak i od Krakowa. Jej chlubą jest okazały kościół zbudowany w latach 1651-30, a rozbudowany w 1933 r.

Niedziela kielecka 6/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z kart historii

Według parafialnych źródeł pierwsze wzmianki o Sokolinie pochodzą sprzed 1100 r., a najstarszy kościół drewniany istniał już w 1111 r., zastąpiony kolejnym drewnianym z 1616 r. Obecny - murowany - został wzniesiony z inicjatywy i fundacji ks. Tomasza Matiaszkiewicza, kustosza skalbmierskiego i proboszcza w Sokolinie. Konsekracji dokonał bp Mikołaj Oborski w 1665 r. Ciekawostka historyczna wiąże się z osobą następcy ks. Matiaszkiewicza - ks. Michała St. Piechowskiego, proboszcza w Sokolinie od 1695 r., wychowanka bp. Jana Szembeka. Z kolei tenże biskup udzielił ks. Piechowskiemu sakry biskupiej w 1721 r., ale nowy biskup nadal pozostawał proboszczem w Sokolinie. Bp Piechowski został pochowany w katedrze przemyskiej, lecz kościołowi w Sokolinie zostawił ciekawy księgozbiór, w większości łaciński i najprawdopodobniej ufundował słynący łaskami obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem, sprowadził także relikwiarz z relikwiami drzewa Krzyża Świętego.
W XVII w. kościół był zrabowany przez Szwedów i wojska węgierskie. W 1704 r. wojska szwedzkie szły do Krakowa przez Sokolinę.
Szkoła w Sokolinie istniała już w XVI w. W 1723 r. zostało erygowane Bractwo Różańcowe przy obrazie Matki Bożej.
Zbyt mały jak na tutejsze warunki kościół poddano rozbudowie, został on powiększony o piąte przęsło w 1933 r., staraniem dziedziczki z Kamiennej i braci Lech - właścicieli cegielni w Kolosach oraz miejscowych parafian. Kościołowi i wspólnocie od początku patronuje św. Michał Archanioł.

Parafialne realia

Jeden z elementów rzeczywistości to intensywne starzenie się parafii - szacuje się, że w ciągu 20 lat ubyła 1/3 jej mieszkańców, a np. w 2004 r. odnotowano 43 zgony i tylko 7 urodzeń. Struktura zawodowa parafii jest wybitnie rolnicza (do lat 80. XX w. funkcjonowała znana nie tylko w okolicy cegielnia braci Lech, w której praca stanowiła źródło utrzymania dla znacznej części ludności). O specyfice i poniekąd mentalności parafian decyduje fakt, iż tereny parafialne należały niegdyś do dworów. Księżom nie jest łatwo przełamywać zastane stereotypy, ale efektywniejsze i ofiarniejsze z każdym rokiem angażowanie się ludzi w sprawy własnego kościoła pokazuje, że jest to możliwe. Od 2000 r. proboszczem w Sokolinie jest ks. Wiesław Kita, zaś obecnie wikariuszem - ks. Marek Mazur.
Dużym wyzwaniem było przystąpienie do najpilniejszych prac remontowych kościoła. Podjęto trudny i kosztowny remont generalny więźby dachowej na całym kościele oraz wymiany pokrycia ceramicznego na blachę miedzianą, której zużyto 1300 m kw., co stanowiło kosztowną inwestycję. Rozpoczęto także wymianę okien w całym kościele i kompleksowy remont zabytkowych witraży, liczących 107 lat. Koszty wymiany 5 witraży pokryli sponsorzy (dawni i obecni parafianie), jeszcze 7 pozostało do dalszego remontu. Odnowiona została także plebania łącznie z urządzeniem nowego wikariatu oraz uporządkowaniem terenu wokół plebanii i ogrodów.
Widoczne są efekty tych prac. Pięknie prezentują się wielobarwne witraże, cieszy oko swą solidnością nowy dach, z daleka widoczny na tle zimowego nieba, porosły ozdobne krzewy na trawnikach.
W najbliższych latach planuje się wykonanie nowej elewacji kościoła i chodnika wokół, muru kościelnego, a w dalszej perspektywie - gruntowny remont wnętrza, począwszy od odwodnienia i osuszenia.

Duszpasterskie wyzwania

Ksiądz Proboszcz bardzo ceni sobie katechezy dla dorosłych, realizowane przy okazji przygotowania dzieci do sakramentu I Komunii św. i bierzmowania (tę inicjatywę zapoczątkował ks. Eugeniusz Ligorowski, proboszcz w latach 1971-90, któremu ostatnio ufundowano tablicę w kościele), a także częste korzystanie z sakramentu pokuty. Proboszcz ks. Wiesław Kita wyjaśnia, że jeszcze w czasach przedwojennych ks. Józef Żurowski, niekiedy dość drastycznymi metodami, zachęcał do sakramentu pokuty, a nawyki pozostały po dziś dzień. Przejawia się to także w dużym przywiązaniu do nabożeństw pokutnych - Drogi Krzyżowej, Gorzkich Żalów - cieszą się one dobrą frekwencją. W Sokolinie dobrze przyjęło się także nabożeństwo fatimskie, odprawiane od maja do października. Są też nabożeństwa majowe, czerwcowe, różańcowe, są Roraty - 50 proc. uczestników stanowią młodzież i dzieci. W obrębie parafii funkcjonują dwie szkoły podstawowe: w Sokolinie i Krzczonowie. Spora jest grupa ministrancka - liczy ona ponad 40 chłopców. Liturgię wzbogaca śpiew parafialnego chórku. Proboszcz podkreśla także wrażliwość swoich parafian na krzywdę ludzką, szczególnie tę wywołaną zdarzeniami losowymi. Mieszkańcy leżących na terenie parafii wiosek wykazują wtedy solidarność i ofiarność. To dobre świadectwo ich chrześcijańskich sumień.

W zabytkowym kościele można zobaczyć:

Wczesnobarokowy ołtarz główny z Panem Jezusem na krzyżu;

Dwa ołtarze boczne barokowe z obrazami Matki Bożej z Dzieciątkiem i św. Michała Archanioła, patrona parafii, przy tęczy;

Ołtarz św. Jana Kantego w bocznej nawie;

Epitafia z XVI, XVII, XIX w., m.in. unikatowe epitafium żeliwne z 1627 r.;

Lampa wieczysta wykonana ręcznie oraz kamienny barokowy portal (w prezbiterium);

Oryginalna monstrancja ze św. Michałem Archaniołem;

Liczące (w oryginale) 107 lat witraże, wymieniane na nowe;

Chrzcielnica.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Włochy/Papież w Wenecji: wizyta w więzieniu dla kobiet, spotkanie z młodzieżą i Msza św.

2024-04-28 07:12

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Papież Franciszek spędzi niedzielę w Wenecji. Odwiedzi więzienie dla kobiet, gdzie znajduje się też pawilon Stolicy Apostolskiej na Biennale Sztuki. Papież przybędzie tuż po wejściu w życie systemu rejestracji wizyt w mieście i opłaty 5 euro, jeśli nie zostaje się na nocleg. Za wstęp zapłaci około 9 tysięcy wiernych.

Podróż Franciszka do miasta nad laguną rozpoczyna się wcześnie rano. Po odlocie śmigłowcem z Watykanu o 6.30 przybędzie do Wenecji około godziny 8.

CZYTAJ DALEJ

Wojownicy Maryi w Rzeszowie

2024-04-28 22:14

Mariusz Barnaś

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Tradycyjnie już spotkanie rozpoczęło się od procesji różańcowej ulicami miasta, następnie odbyła się Msza święta pod przewodnictwem ks. biskupa Jana Wątroby, podczas której kazanie wygłosił ks. Dominik Chmielewski SDB, który zwrócił naszą uwagę na następujące kwestie:

-Zdrada Judasza zaczęła się od zakwestionowania realnej obecności Jezusa w Eucharystii (mowa eucharystyczna Pana Jezusa wg Ewangelii św. Jana: Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję